Nauczycielka pokazała uczniom jak zabić królika. Nie psuj mnie! - apelują dzieci
Podczas lekcji nauk rolniczych nauczycielka pokazała dzieciom, jak zabijać zwierzęta przy pomocy metalowej rury. Całe zdarzenie nagrała jedna z uczennic. Dzieci apelują: "nie psuj mnie"!
1. Zabiła królika metalową rurką
Nauczycielka z Teksasu, zabrała dzieci na ulicę, by tam zademonstrować, jak prawidłowo powinno zabijać się zwierzęta. Wszystko odbyło się w ramach zajęć na temat uboju. Pani pokazała dzieciom sposób na zabijanie metalową rurą zwierząt, a jej ofiarą padł królik.
Jedna z uczennic nagrała ten krwawy moment swoim telefonem. Władze placówki dowiedziały się o całym zajściu oraz o tym, że film krąży w sieci. W konsekwencji czego dziewczynka została wyrzucona ze szkoły.
Jako oficjalny powód wykluczenia jej z grona uczniów podano, że nosi nieprawidłowy i często wyzywający strój oraz, że nie jest sumienną uczennicą.
Istniejący w Teksasie plan kształcenia obejmuje w ramach lekcji z rolnictwa ubój bydła i innych domowych zwierząt. Ale nie zawiera on żadnego zapisu, w którym wymaga się zademonstrowania uczniom tego procederu i przeprowadzenia lekcji praktycznej. Szkoła, w której doszło do tej sytuacji zapewniła, że zajęcia z uboju i przetwórstwa mięsnego nie są już planowane.
ZOBACZ TAKŻE:
2. Zabijanie dziecięcej niewinności
Doskonale pamiętamy, jak niedawno w 7 odcinku programu "MasterChef Junior" mali kucharze mieli zapoznać się z domowym ptactwem, zaś chwilę po tym ugotować rozmaite dania m.in. z mięsa zwierząt tych gatunków, z którymi przed chwilą się bawili. Odcinek wywołał skandal i falę oburzenia wśród rodziców.
Ucząc i pozwalając na obcowanie naszym dzieciom z okrucieństwem, zabijamy w nich dziecięcą niewinność. Zabijamy w nich to, co jest dane człowiekowi tylko raz i to właśnie przez okres dzieciństwa – marzenia, ideały, beztroskę, miłość, dobroć. Dzieci, które obcują z przemocą i okrucieństwem narażone są na silny stres.
Może to również w przyszłości objawić się u nich pod postacią różnych zaburzeń psychicznych. Młodzi ludzie chłoną jak gąbka i tak naprawdę nigdy nie wiadomo, który moment w życiu będzie impulsem i pięknie zaowocuje w przyszłości, a który odciśnie złe piętno. Ten moment może być nawet chwilą, której my dorośli nie zarejestrujemy.
ZOBACZ TAKŻE:
3. Apel twojego dziecka
"Apel Twojego Dziecka" inspirowany jest tekstami Janusza Korczaka, zaś został opublikowany w Polsce przez Katedrę Psychologii Rozwojowej KUL "Wszystkie dzieci nasze są” dlatego słowa zamieszczone poniżej, powinien wziąć sobie do serce nie tylko rodzic, lecz każdy, kto ma jakikolwiek kontakt z dziećmi. My dorośli jesteśmy odpowiedzialni za przyszłe życie młodych pokoleń. Będziemy z tego rozliczeni. Nie odbierajmy im dzieciństwa i nie uczmy okrucieństwa, dajmy im to, co najpiękniejsze i podarujmy dziecięcą niewinność.
Nie psuj mnie. Dobrze wiem, że nie powinienem mieć tego wszystkiego czego się domagam. To tylko próba z mojej strony.
Nie bój się stanowczości. Właśnie tego potrzebuję – poczucia bezpieczeństwa.
Nie bagatelizuj moich złych nawyków. Tylko Ty możesz pomóc mi zwalczyć zło, póki jeszcze jest możliwe.
Nie rób ze mnie większego dziecka niż jestem. To sprawia, że przyjmuję postawę głupio dorosłą, żeby udowodnić, że jestem duży.
Nie zwracaj mi uwagi przy innych ludziach, jeśli nie jest to konieczne. O wiele bardziej przejmuję się tym, co mówisz, jeśli rozmawiamy w cztery oczy.
Nie chroń mnie przed konsekwencjami. Czasami dobrze jest nauczyć się rzeczy bolesnych i nieprzyjemnych.
Nie wmawiaj mi, że błędy które popełniam są grzechem. To zagraża mojemu poczuciu wartości.
Nie przejmuj się za bardzo, gdy mówię ci przykre rzeczy. Czasami mówię to, by przyciągnąć Twoją uwagę.
Nie zrzędź. W przeciwnym razie muszę się przed Tobą bronić i zrobię się głuchy.
Nie dawaj mi obietnic bez pokrycia. Czuję się przeraźliwie zawiedziony, kiedy nic z tego wszystkiego nie wychodzi.
Nie zapominaj, że jeszcze trudno mi jest precyzyjnie wyrazić myśli. To dlatego nie zawsze się rozumiemy.
Nie sprawdzaj z uporem maniaka mojej uczciwości. Zbyt łatwo strach zmusza mnie do kłamstwa.
Nie bądź niekonsekwentny. To mnie ogłupia i tracę całą swoją wiarę w ciebie.
Nie odtrącaj mnie, gdy dręczę Cię pytaniami. Może się wkrótce okazać, że zamiast prosić Cię o wyjaśnienia, poszukam ich gdzie indziej.
Nie wmawiaj mi, że moje lęki są głupie. One po prostu są.
Nie rób z siebie nieskazitelnego ideału. Prawda na twój temat byłaby w przyszłości nie do zniesienia.
Nie wyobrażaj sobie, że przepraszając mnie stracisz autorytet. Za uczciwą grę umiem podziękować miłością, o jakiej Ci się nie śniło.
Nie bądź ślepy i przyznaj, że ja też rosnę. Wiem jak trudno dotrzymywać mi kroku w tym galopie, ale zrób co możesz, żeby się udało.
Nie bój się miłości. Nigdy.