Krótki odstęp czasu pomiędzy kolejnymi ciążami jest czynnikiem ryzyka dla przedwczesnego porodu
Krótki odstęp między pierwszą ciążą a drugą jest związany ze zwiększonym ryzykiem wystąpienia przedwczesnego porodu, jak wynika z badania opublikowanego w lutowym numerze „Obstetrics & Gynecology”.
1. Odstęp czasu pomiędzy kolejnymi ciążami jest ważny dla zdrowia dziecka
Jaana Männistö ze Szpitala Uniwersyteckiego w Oulu w Finlandii, razem ze swoim zespołem badawczym przeprowadziła badanie rejestru opartego na danych zebranych od 19,894 kobiet, które zaszły w ciążę w latach 2000 i 2009 i które urodziły żywe dzieci (nie bliźniaki).
Autorzy skategoryzowali kobiety na pięć grup w oparciu o odstęp między porodami i poczęciami: mniej niż sześć miesięcy, sześć do mniej niż 12 miesięcy, 12 do mniej niż 18 miesięcy, 18 do mniej niż 24 miesięcy i 24 miesięcy lub dłużej.
Naukowcy odkryli, że liczba przedwczesnych porodów różniła się istotnie pomiędzy grupą z przedziału „mniej niż sześć miesięcy” i grupą odniesienia „18 do mniej niż 24 miesięcy” (5,6 proc. przedwczesnych porodów w porównaniu do 4,0 procent).
Ciąże w krótkim odstępie czasu skorelowane są ze znacznie zwiększonym ryzykiem przedwczesnego porodu, nawet po skorygowaniu o dziewięciu czynników w tle (skorygowany iloraz szans 1,35). Dla ciąż, które nie następowały sobie tak szybko, zaobserwowano brak podobnych korelacji.
"Dane te podkreślają potrzebę szybkiego rozpoczęcia skutecznej antykoncepcji po rozwiązaniu ciąży i umożliwieni pacjentce tego, by mogła skorzystać z profesjonalnego doradztwa, dzięki której będzie mogła wybrać optymalne dla siebie rozwiązanie” - piszą autorzy.
2. Stres negatywnie wpływa na rozwój płodu
Według statystyk, 7 proc. wszystkich dzieci to wcześniaki. Według definicji Światowej Organizacji Zdrowia, są to dzieci urodzone pomiędzy 22 a 37. tygodniem ciąży. Jeżeli ciąża nie jest donoszona, a maluch chce przyjść na świat zbyt wcześnie, czeka go szereg zagrożeń, łącznie z ryzykiem śmierci.
Przedwczesnym porodom sprzyja współczesny styl życia. Kobiety decydują się na ciążę po 30 roku życia, codziennie spotykają się ze stresującymi sytuacjami, są przemęczone, przepracowane, niekiedy wypalone zawodowo. To wszystko sprawia, że pomimo starań położników i odkryć medycyny, liczba przedwczesnych porodów nie maleje.
Stres jest bardzo niebezpieczny również dla rozwoju samego dziecka. W jego wyniku do krwi matki uwalnia się hormon kortyzol. Jego nadmiar wpływa negatywnie na wzrost płodu, może spowodować niedorozwój wątroby, trzustki lub nawet mózgu dziecka.
Zobacz także
Oprócz stresu i krótkiego odstępu między kolejnymi ciążami, czynnikami ryzyka dla przedwczesnego porodu może być cukrzyca, nadciśnienie tętnicze, czy też mięśniaki macicy.
Ponadto niebezpieczne są również: łożysko przodujące, choroby weneryczne, wady anatomiczne macicy, infekcje, wcześniejsze przedwczesne porody czy też samoistne poronienia.
Istotny jest również styl życia przyszłej matki: powinna ona unikać papierosów, alkoholu czy nadmiernego wysiłku fizycznego.
Objawy przedwczesnego porodu niekiedy są niespecyficzne, dlatego warto udać się do szpitala nawet wtedy, kiedy kobieta do końca nie ma pewności, czy dzieje się coś złego.