Trwa ładowanie...

„Cesarki” coraz bardziej popularne

„Cesarki” coraz bardziej popularne
„Cesarki” coraz bardziej popularne (Zdjęcie dziecka / Shutterstock)

W ostatnim czasie rekordowo wzrosła liczba porodów poprzez cesarskie cięcie. Światowa Organizacja Zdrowia wskazuje, że odsetek cesarek nie powinien przekraczać 15 proc. wszystkich porodów. Tymczasem w 2014 roku w Polsce wskaźnik ten wyniósł 41 proc. Dlaczego Polki nie chcą rodzić siłami natury i tak często decydują się na cesarskie cięcie?

1. Strach przed bólem

Według Amerykańskiego Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej w ciągu ostatnich 10 lat liczba porodów przez cesarskie cięcie wzrosła o ponad połowę. Cesarka cieszy się coraz większą popularnością, jednak lekarze nie zawsze są jej przychylni, zalecając ją jedynie w sytuacjach, kiedy naturalny poród jest zagrożeniem dla zdrowia lub życia matki i dziecka. Mimo że zabieg powinien mieć miejsce w momencie, gdy podczas porodu pojawiają się komplikacje, to ze względu na nieuregulowane prawnie procedury, wykonywany jest także u kobiet, które bez problemu mogłyby urodzić siłami natury.

W Polsce cięcie cesarskie wykonuje się tylko ze wskazań medycznych. Nie ma możliwości wykonania tej operacji na życzenie. Problem dotyczy rozliczenia z Narodowym Funduszem Zdrowia, który nie płaci za cięcie cesarskie wykonane na prośbę ciężarnej. W niektórych krajach istnieje taka możliwość, np. w Niemczech.

Zobacz film: "Cyfrowe drogowskazy ze Stacją Galaxy i Samsung: część 3"

Dlaczego kobiety wybierają takie rozwiązanie? Przede wszystkim w obawie przed bólem, który towarzyszy porodowi. Skurcze macicy są tak silne, że ból staje się nie do zniesienia i chociaż pacjentki proszą o anestezję, lekarze nie zawsze uznają jej zasadność. Od 1 lipca 2015 roku Narodowy Fundusz Zdrowia płaci szpitalom ponad 400 zł za każde podane znieczulenie i choć są to świadczenia nielimitowane, to znieczulenie zewnątrzoponowe nie może być wykonywane na zamówienie.

2. Wskazania do cesarskiego cięcia

Lekarze i położne apelują: poród siłami natury jest o wiele bardziej korzystny zarówno dla matki, jak i jej dziecka. Cesarkę powinno się wykonywać tylko w przypadkach, kiedy przy trwających skurczach płód układa się nieprawidłowo, główka dziecka jest za duża w porównaniu z szerokością miednicy matki lub waga dziecka wynosi ponad 4,5 kilograma. Wskazaniem jest również przedwczesny poród, który zagraża uszkodzeniem lub śmiercią płodu, spadek częstotliwości akcji serca, a w konsekwencji niedotlenienie dziecka, przedwczesne odklejenie się łożyska, zakażenia wewnątrzmaciczne czy patologie w obrębie macicy i kanału rodnego.

3. Poród siłami natury

Kobiety decydujące się na cesarskie cięcie zapominają często, że przy naturalnym porodzie występuje mniejsze ryzyko powikłań. Istotny jest również fakt, że urodzenie siłami natury pobudza laktację, czyli wydzielanie mleka w piersiach. Oksytocyna, hormon który stymuluje karmienie, powoduje, że macica szybciej się obkurcza. Po przeprowadzonej cesarce na laktację trzeba czekać nawet 3 dni, a karmienie piersią może sprawić kobiecie wiele problemów.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze