1000 zamiast 500 plus? Chcą waloryzacji świadczenia
W środę 1 lutego rodzice ubiegający się o świadczenie 500 plus będą mogli złożyć wnioski na kolejny okres rozliczeniowy. Niestety ze względu na inflację z miesiąca na miesiąc kwota ta traci na wartości i coraz częściej pojawiają się głosy, że powinna być waloryzowana. Tego zdania jest również pomysłodawca programu prof. Julian Auleytner.
1. Waloryzacja 500 plus
Program 500 plus został wprowadzony w kwietniu 2016 roku, by poprawić sytuację demograficzną w Polsce, a także pomóc zredukować ubóstwo i wyrównać szanse wśród najmłodszych. Niestety od tamtej pory wysokość świadczenia nie uległa zmianie, a inflacja osiągnęła 16,6 proc. (stan na grudzień 2022 r.), co oznacza, że obecnie 500 złotych jest równowarte 355 zł z początków istnienia programu.
W związku z tym oraz z coraz wyższymi kosztami utrzymania dzieci, od kilku miesięcy trwa debata nad koniecznością podniesienia kwoty świadczenia. Tego zdania jest również pomysłodawca programu prof. Julian Auleytner, były prezesa Polskiego Towarzystwa Polityki Społecznej.
- Inflacja zjadła siłę nabywczą świadczenia i dziś, odtworzone z 2016 r., powinno wynosić 850 zł. Gdyby jednak traktować dziecko jako inwestycję w przyszłość to ograniczając inne wydatki socjalne, można ten "Zasiłek inwestycyjny" pozycjonować na poziomie 1000 zł – powiedział w rozmowie z "Faktem" prof. Auleytner.
2. Dzieci powinny być traktowane priorytetowo
Ekspert zaznaczył również, że świadczenie 500 plus nie powinno być uzależnione od dochodów, a raczej kwestii płacenia podatków. Zasady, które panują obecnie, powodują, że program jest "roszczeniogenny, a nie motywujący".
- Koncepcja wypłaty dla pracujących jest słuszna o tyle, że płacą oni podatki – powiedział prof. Auleytner. - Niepłacący podatków powinni w związku z tym mieć bodziec do wykonywania pracy przynoszącej dochód – dodał.
Natomiast taka reforma pociągnęłaby za sobą konieczną zmianę na rynku pracy i likwidację umów śmieciowych, do czego żaden rząd nie był skory.
Ponadto według prof. Auleytnera, Prawo i Sprawiedliwość sprawiło, że polityka społeczna przekształciła się w politykę socjalną, a największe inwestycje dotyczą seniorów. Konieczna jest więc publiczna dyskusja o prawdziwych priorytetach społecznych.
- Dziecko jest priorytetem ze względu na fakt, że mamy zapaść demograficzną oraz że jest ono przyszłym podatnikiem. Dziecko jest wprawdzie kosztem, ale jest to koszt inwestycji w naszą przyszłość. Inwestujemy w jego zdrowie i edukację. Jest to inwestycja rodziców, państwa oraz lokalnego samorządu! – przekonuje.
Rząd natomiast nie ma planów na wprowadzenie poprawek do wysokości świadczenia programu 500 plus. Zamiast tego proponuje kolejne wydatki z budżetu państwa, które dodatkowo pobudzają stale rosnącą inflację.
- Idziemy w kierunku rozszerzania wsparcia rodziny. Nie tylko jednym świadczeniem, ale różnymi komponentami musimy wspierać rodzinę. Miesiąc w miesiąc pieniądze trafiają do 6,5 mln dzieci – powiedziała minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg na antenie Radia Zet. – Waloryzacji 500+ nie będzie, będą pojawiać się kolejne komponenty wsparcia – podsumowała.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl