Zanieczyszczone powietrze może być przyczyną nawet 3 milionów przedwczesnych porodów na całym świecie od 2010 roku

Naukowcy twierdzą, że za miliony przedwczesnych porodów na całym świecie może być odpowiedzialne zanieczyszczenie powietrza.

Mikroskopijne zanieczyszczenia, wydzielane w czasie emisji spalin z aut i wypalania pól uprawnych, mogą być magazynowane w płucach kobiet w ciąży.

Eksperci ostrzegają, że zanieczyszczenia mogą przedostawać się do rozwijającego się w brzuchu kobiety dziecka, przyczyniając się do wcześniejszych narodzin. Raport sugeruje, że od 2010 roku mogło to być przyczyną ponad 3,4 mln przedwczesnych porodów na całym świecie.

Naukowcy z Instytutu Ochrony Środowiska w Sztokholmie skupili się na drobnych cząsteczkach o średnicy poniżej 2,5 mikrometrów. Okazało się, że ta forma zanieczyszczeń była najgroźniejsza w Afryce subsaharyjskiej, północnej Afryce i południowo-wschodniej Azji.

Zobacz film: "Cyfrowe drogowskazy ze Stacją Galaxy i Samsung: część 3"

Naukowcy zauważają, że w tych trzech regionach świata ma miejsce około 60 proc. wszystkich przedwczesnych porodów.

Raport wykazał, że w Azji Południowej występuje największy odsetek przedwczesnych porodów związanych z zanieczyszczeniem powietrza, z całkowitą liczbą przypadków wynoszącą 1,6 mln.

Dr Paul Jarris, główny lekarz wojskowy w organizacji March of Dimes, która ma siedzibę w Stanach Zjednoczonych i koncentruje się na zdrowiu matki oraz dziecka, powiedział, że wcześniactwo i towarzyszące mu choroby to jedne z najczęstszych na świecie przyczyn śmierci dzieci.

Jak dodaje, jest jednak wiele rzeczy, których wciąż nie wiemy o przyczynach przedwczesnych porodów, więc każda, nawet najmniejsza informacja, może okazać się bardzo pomocna.

Lekarze od dawna wiedzą, że zanieczyszczenia powietrza przyczyniają się do astmy i chorób serca u dorosłych. Według dr Jarrisa należy pamiętać, że wiele z tych czynników chorobotwórczych oddziałuje na dzieci jeszcze zanim przyjdą na świat. To kolejny powód, aby odpowiednio dbać o otaczające nasz środowisko.

Dane sugerują, że prawie 15 mln dzieci na całym świecie rodzi się każdego roku przed ukończeniem 37. tygodnia ciąży. A według Światowej Organizacji Zdrowia wcześniactwo jest główną przyczyną śmierci dzieci poniżej 5. roku życia.

Wcześniaki są narażone na zwiększone ryzyko wystąpienia problemów zdrowotnych, w szczególności odnoszących się do układu oddechowego, karmienia i infekcji.

W dłuższej perspektywie wcześniaki mogą cierpieć z powodu niepełnosprawności, zaburzeń słuchu i wzroku. Ponadto ostatnie badania, przeprowadzone na Uniwersytecie McMaster w Ontario, wykazały, że wcześniaki są narażone na większe ryzyko depresji w późniejszym życiu.

Jak ustalili specjaliści, niska waga urodzeniowa powoduje stres u dziecka, zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz macicy, a to może zwiększać ryzyko wystąpienia ADHD, zaburzeń lękowych, a nawet nieśmiałości.