Trwa ładowanie...

Zabawy dla 6-latków z dawnych lat. Przypomną ci dzieciństwo!

 Agnieszka Gotówka
30.12.2021 11:11
Zabawy dla 6-latków z dawnych lat. Przypomną ci dzieciństwo!
Zabawy dla 6-latków z dawnych lat. Przypomną ci dzieciństwo! (https://stock.adobe.com/)

Zabawy dla 6-latków, w które bawiło się nasze pokolenie? Pamiętasz je jeszcze? Oczywiście! Te wspomnienia nie zacierają się wraz z upływającym czasem. Trzeba jedynie je odświeżyć i pokazać dziecku, jak można świetnie się bawić bez telewizora i komputera.

spis treści

1. Zabawy dla 6-latków na świeżym powietrzu

W latach 90. ubiegłego wieku nie potrzebowaliśmy wiele, by móc świetnie się bawić. O grach komputerowych nikt nie słyszał, a nawet jeśli to czas spędzany na elektronicznej rozrywce był raczej minimalny. Zdecydowanie chętniej bawiliśmy się na podwórku z rówieśnikami. I to bez względu na pogodę!

Przeczytaj także:

Zobacz film: "Taniec z dzieckiem w chuście"

6-latkowie bardzo chętnie spędzają czas z innymi dziećmi. Kontakty z innymi są zresztą niezwykle ważne dla ich rozwoju. I choć dziś możliwości zabawy jest całe mnóstwo (by wymienić choćby pełne pokoje zabawek, kina czy parki rozrywki), to warto zaszczepić w najmłodszych bakcyla swobodnej zabawy. Taka bowiem nie tylko jest najlepsza, ale też świetnie rozwija wyobraźnię i kreatywność. Cofnijmy się zatem w czasie i przypomnijmy sobie, jak spędzaliśmy wolny czas. Podziemy się tą wiedzą ze swoimi pociechami.

1.1. Berek

To nic innego jak gonienie się. Nuda? Nic bardziej mylnego. Tu chodzi bowiem o rywalizację. Trzeba biec na tyle szybko, żeby nie dać się złapać. Jeśli gramy w berka kucanego, można się obronić przed złapaniem kucając, a jeśli w berka drewnianego – dotykając czegoś drewnianego, np. ławki lub drzewa. Pamiętam też berka rannego, który był najciekawszą wersją tej zabawy. Osoba będąca berkiem goniła pozostałych z ręką w miejscu, którego dotknął poprzedni berek. Ile było przy tym śmiechu!

1.2. Zabawy na śniegu

W tym roku zima nas rozpieszcza, jeśli chodzi o ilość białego puchu. I choć dorośli nie są z tego faktu zadowoleni (odśnieżanie, skrobanie szyb), to dzieci powinny być przeszczęśliwe, bo taka aura sprzyja doskonałej zabawie. Możecie lepić bałwana (nie zapomnijcie o marchewkowym nosie), jeździć na sankach, a nawet zorganizować kulig. I nie zapomnijcie o wojnie na śnieżki!

1.3. Gra w palanta

A kiedy aura pozwoli, zbierzcie większą grupę dzieci (dorośli też będą się świetnie bawić), i zagrajcie w palanta. To niezwykle prosta gra. Potrzebujecie tylko większego kija, który spełni się w roli pałki, oraz piłki (np. do tenisa). Idealnym polem do rozrywki będzie polana lub większy plac. Możecie też zagrać na plaży, o ile będzie miejsce.

Zawodnicy dzielą się na dwie drużyny. Na polu znajduje się niebo (atakujący) i piekło (broniący). Zawodnik z gniazda na terenie nieba wybija piłkę, najpierw wyrzucając ją z własnej ręki. Musi zdobyć cztery bazy (wtedy drużyna zdobywa punkt). Jeśli mu się to nie uda, bo zawodnicy z piekła zdążą odrzucić piłkę do nieba, cofa się do ostatniej zdobytej bazy i stamtąd kontynuuje bieg, o ile kolejny zawodnik z jego drużyny poprawnie odbije piłkę. Może też zostać trafiony piłką przez zawodników piekła, wtedy traci kolejkę.

Zamiana stref następuje wtedy, gdy trzech zawodników nieba jest na pierwszej bazie lub kij po wybiciu opuści gniazdo (zostanie wyrzucony za linię).

Sześć niezapomnianych zabaw podwórkowych z dzieciństwa
Sześć niezapomnianych zabaw podwórkowych z dzieciństwa

Grę w klasy, gumę czy podchody pamięta każdy z nas, ale nie nasze dziecko - nie zawsze. Dlatego też,

przeczytaj artykuł

1.4. Budowanie bazy

Kto nie budował bazy, ten nie zna smaku dzieciństwa. W zależności od pory roku, taka konstrucja może stanąć albo w domu, albo na podwórku.

Do zbudowania bazy w domu potrzebne są koce i poduszki. Im więcej, tym lepiej. By rozjaśnić mrok panujący w jej wnętrzu, przyda się latarka. Z kolei na świeżym powietrzu bazę zbudować można ze wszystkiego, np. z patyków lub gałęzi.

Ktoś zapyta, w jakim celu budować tak nietrwałą konstrukcję? Choćby po to, by stworzyć dla siebie i kolegów miejsce, w którym można schować się przed czujnym wzrokiem rodziców i porozmawiać. Można też grać tam w gry planszowe lub rysować.

2. Swobodna zabawa 6-latków. Dlaczego jest tak ważna?

Rodzice często chcą organizować czas swoim 6-latkom. Czy jednak zawsze warto to robić? Nie! Dziecko powinno doświadczyć nudy, bo to z niej najczęściej rodzą się najlepsze pomysły. Możemy nakierować swoje dziecko na formę rozrywki, która może się jej spodobać. Świetnie sprawdzi się tu wspomnienie własnych zabaw. Warto, aby dziecko zechciało je odtworzyć. Dlaczego?

Swobodna zabawa rozbudza wyobraźnię. Wymienione wyżej sposoby na zabicie nudy wiążą się też z solidną dawką ruchu, co w obecnych czasach jest niezwykle ważne. Nadwaga i otyłość to bowiem problem wielu polskich dzieci i nastolatków.

Tego typu rozrywka to też trening kreatywnego myślenia, ale też radzenia sobie w grupie rówieśniczej (m.in. negocjacji czy samodzielnego rozwiązywania konfliktów).

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze