Trwa ładowanie...

Urodziła wcześniaki. Jedno z bliźniąt musiało zostać odłączone od aparatury

 Maria Krasicka
19.04.2022 10:26
Kirsty musiała podjąć decyzję o odłączeniu drugiej córki od aparatury
Kirsty musiała podjąć decyzję o odłączeniu drugiej córki od aparatury (Facebook)

Mówi się, że bliźnięta to podwójne szczęście. Niestety, kiedy dochodzi do komplikacji podczas ciąży, jest to podwójny strach o życie dzieci. Tak też było w przypadku 23-letniej Kirsty, która urodziła córki w 25. tygodniu ciąży. Po kilkunastu dniach musiała podjąć decyzję o odłączeniu jednej z nich od aparatury podtrzymującej życie.

1. Przedwczesny poród bliźniąt

23-letnia Kirsty Black z Carluke (Wielka Brytania) była bardzo podekscytowana, kiedy dowiedziała się, że wkrótce zostanie mamą. Radość potęgował fakt, że podczas badań okazało się, iż wraz z partnerem Kevinem spodziewają się bliźniąt.

Niestety w 25. tygodniu ciąży ich szczęście zostało przerwane, kiedy Kirsty zaczęła odczuwać silny ból. W Szpitalu Uniwersyteckim Wishaw okazało się, że obie dziewczynki doznały krwawienia do mózgu i konieczne jest przeprowadzenie pilnego cesarskiego cięcia.

Wtedy też 28 grudnia 2021 roku na świat przyszły Ayla i Ava. Niestety to właśnie druga dziewczynka ucierpiała najbardziej, a jej małe serduszko zatrzymało się 12 minut po urodzeniu. Jej stan był tak ciężki, że zaledwie pięć dni później doznała uszkodzenia mózgu.

Ava i Ayla urodziły się w 25. tygodniu ciąży
Ava i Ayla urodziły się w 25. tygodniu ciąży (Facebook)

2. Rodzinna tragedia

Młodzi rodzice zostali poinformowani, że stan Avy się już nie poprawi. Musieli zatem podjąć druzgocącą decyzję o odłączeniu córeczki od aparatury podtrzymującej życie.

- Trzymałam Avę w ramionach, kiedy wyłączali jej maszyny. Czułam, kiedy wzięła swój ostatni oddech. To było w Nowy Rok, tuż po północy – wspomina Kirsty. - Wiedzieliśmy, że musimy być silni dla Ayli i nie tracić nadziei – dodaje.

Kirsty z mamą i córkami
Kirsty z mamą i córkami (Facebook)

Kobieta przyznaje, że cały personel szpitala był dla niej ogromnym wsparciem i dołożył wszelkich starań, by druga bliźniaczka jak najszybciej wróciła do zdrowia.

- Nie wiem, gdzie znalazłam siłę. Ayla pokonała wszelkie przeciwności i jest już w domu. Na szczęście miała tylko niewielkie krwawienie do mózgu i była bardzo silna, biorąc pod uwagę, że urodziła się 15 tygodni za wcześnie – mówi.

Kristy i Ayla po powrocie do domu
Kristy i Ayla po powrocie do domu (Facebook)

Mała Ayla trafiła do domu po 93. dniach od urodzenia. Obecnie waży ponad trzy kilogramy i rozwija się prawidłowo.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Polecane

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze