Urodziła w wieku 16 lat. 18 lat później syn został jej kochankiem
Monika Marquez miała 16 lat gdy urodziła syna. Oddała go do adopcji, ponieważ nie była wtedy w stanie zapewnić mu dobrych warunków do życia. Ten sam chłopiec, 18 lat później został jej kochankiem. Swoją miłość manifestowali na Facebooku.
1. Od syna do kochanka
Po 18 latach matka z synem spotkali się ponownie. Było to w Boże Narodzenie i nastąpiło z inicjatywy rodziców zastępczych chłopaka. Kaleb, gdy tylko po raz pierwszy objął swoją prawdziwą matkę, od razu poprosił o zgodę by z nią zamieszkać. Monika nie miała nic przeciwko. Była szczęśliwa, że jej rodzina się zjednoczy. Niestety wszystko poszło o krok za daleko.
Kobieta wkrótce zaczęła zauważać, że czuje do swojego syna coś więcej niż tylko matczyną miłość. Takie same odczucia zaczął mieć Kaleb i to on jako pierwszy odważył się wyznać to, co czuje. Po tym oboje stali się szczęśliwi. Pozostałe dzieci Moniki zaczęły mówić do starszego brata "tato”. W całym domu panowała sielanka, do czasu, gdy sprawą nie zajęła się policja.
Kazirodztwo pomiędzy Moniką i jej synem wyszło na jaw po tym, jak kochankowie założyli wspólny profil na Facebooku, gdzie udostępniali swoje wspólne zdjęcia i pisali, że są gotowi zaryzykować wszystko, byleby być razem.
- To miłość mojego życia i nie mogę go stracić. Moje dzieci go uwielbiają i cała moja rodzina. Nic nie może stanąć między nami, ani sąd, ani więzienie, nic - pisała Monika
Chłopak mówi, że on zakochał się w matce do szaleństwa w przeciągu tygodnia od pierwszego spotkania, które miało miejsce w Boże Narodzenie. Jak twierdzi, nigdy nie postrzegał jej jako swojej matki, bo wychowywał się w innej rodzinie. Patrzył na nią jak na kobietę, którą pokochał i dlatego zdecydował się zrobić pierwszy krok i wyznać jej miłość.
- Po prostu rozmawialiśmy. Spojrzałem jej w oczy i pocałowałem ją. To był "prawdziwy" pocałunek, towarzyszyło mu prawdziwe uczucie, które pozostało do dziś – mówi Kaleb.
ZOBACZ TAKŻE:
2. Areszt i zakaz zbliżania się do dzieci
Takie deklaracje oraz wspólne zdjęcia zakochanych wzbudziły wśród miejscowej ludności falę oburzenia. Parę cały czas napadano, dostawali pogróżki, a oni nadal nie byli w stanie zrezygnować z "zakazanego owocu".
W lutym 2016 wdali się oni w ostrą sprzeczkę z sąsiadem i ten zgłosił "styl życia matki i syna" na policję. Kochankowie zostali pociągnięci do odpowiedzialności. Monikę i Kaleba Petersona aresztowano.
Matka z synem dostali karę ograniczenia wolności na 3 lata z zakazem zbliżania się do siebie i życia wspólnie przez półtora roku. Kobiecie zabroniono też zbliżania się jej pozostałych dziewięciorga dzieci.
Monika po ogłoszeniu wyroku powiedziała, że jak tylko będzie to możliwie, wraz z synem przeniesie się z Nowego Meksyku do innego państwa, w którym kazirodztwo nie będzie karane.
3. Kazirodztwo – czy jest legalne?
Związki kazirodcze czyli takie, gdy związek tworzy rodzeństwo lub rodzice z dziećmi. W niektórych krajach są one legalne. I tak np. w Belgii, Holandii czy Portugalii, dobrowolne stosunki seksualne między dorosłymi krewnymi nie podlegają karze.
Choć dawniej taki stan rzeczy był dość powszechny i nikogo nie dziwił, to dziś doskonale wiemy, że skutki takiego związku (pomijając kwestie moralne) są niebezpieczne. Szczególnie chodzi tu o potomstwo. Jeśli u takich par pojawi się dziecko, istnieje bardzo wysokie ryzyko, że zostanie ono obciążone poważnymi wadami genetycznymi.
ZOBACZ TAKŻE:
4. Kazirodztwo w Polsce
Związki kazirodcze budzą w Polsce sprzeciw moralny i podlegają karze więzienia. Kazirodztwo jest tematem tabu, a większość myśli o nim z prawdziwym obrzydzeniem. Jednak takie sytuacje się zdarzają nawet w naszym kraju. Co jest przyczyną tego, że ludzie wstępują w takie relacje?
To pytanie próbują rozwiązać nie tylko psychologowie, ale także genetycy. Niektórzy są zdania, że biologia warunkuje coś innego, natomiast ogranicza nas tylko nasza moralność. Każdy jednak ma swoją opinię na ten temat.
Trzeba pamiętać tylko, aby nasza nadopiekuńczość i miłość rodzicielska nie przerodziły się toksyczną relację, a takie najczęściej wynikają między matką a synem.