Urodziła dziecko po przeszczepie macicy
Jeszcze kilka lat temu Malin Stenberg nie sądziła, że kiedykolwiek zostanie matką. Kobieta przeszła przeszczep macicy i ma dwuletniego synka. Teraz zdecydowała się opowiedzieć swoją historię. Jest pierwszą kobietą po takim zabiegu, której udało się zajść w ciążę i urodzić zdrowe dziecko.
Malin Stenberg mieszka w Szwecji. Miała 15 lat, gdy dowiedziała się, że urodziła się bez macicy. Największym szokiem była dla niej informacja od lekarzy, że nigdy nie będzie mogła urodzić dziecka.
- Załamałam się wtedy – opowiada Malin. - Od zawsze kocham dzieci i już jako nastolatka chciałam mieć dużą rodzinę. Wyniki ówczesnych badań sprawiły, że poczułam się bardzo samotna – wspomina.
Po kilku latach Malin zrezygnowała z marzeń o dużej rodzinie. Postawiła na karierę. Ukończyła studia i została dobrze zapowiadającym się brokerem w firmie lotniczej. I wtedy właśnie wszystko się zmieniło.
- Kiedy miałam 30 lat poznałam mojego narzeczonego Claes Nilssona – relacjonuje kobieta. Choć się wahała, powiedziała mu o swoich problemach ze zdrowiem, ale ku jej zdziwieniu, nie wywarły one na mężczyźnie większego wrażenia. Ślubował jej miłość i wierność.
Niedługo później zaczęli starać się o adopcję. Wtedy też kobieta postanowiła wziąć udział w pionierskim projekcie, który mógł zapewnić naturalne urodzenie dziecka. Mowa o przeszczepie macicy. Zabieg u Malin przeprowadzili lekarze z Uniwersytetu w Gothenburgu.
Większość kobiet, który wzięły udział w projekcie, otrzymało macicę od własnych matek. Dawcą Malin była przyjaciółka rodziny, 61-letnia Ewa Rosen, czyli osoba niespokrewniona. Kiedy przeszczep macicy się przyjął, a odpowiednie leczenie zakończyło, Malin i Claes zdecydowali, że rozpoczną starania o dziecko. Udało się za pierwszym razem.
Vincent przyszedł na świat dwa miesiące przed planowanym terminem porodu. - Kiedy trzymałam go na rękach po raz pierwszy, czułam między nami niesamowitą więź. To było takie naturalne i piękne. Jesteśmy cudowną rodziną – mówi Malin.
Ewa Rosen, dzięki której Malin i jej partner mogli zostać rodzicami, została matką chrzestną chłopca. Odwiedza go regularnie.
Niestety, mały Vincent nigdy nie doczeka się rodzeństwa. Malin zdecydowała się na usunięcie macicy. Obawiała się, że druga ciąża mogłaby być bardziej niebezpieczna zarówno dla niej, jak i dziecka.
