Skąd bierze się niepokój u maluszka?
Gdy niemowlę płacze, mamy zaczynają się niepokoić. Sprawdzają pieluszkę, czy dziecku nie jest za gorąco lub czy nie jest głodne. Czasem jednak to nie wystarcza, bowiem płacz i niepokój narasta, a młodym rodzicom trudno jest znaleźć przyczynę tego stanu rzeczy. Nie zawsze jest to proste do odkrycia, jednak wsłuchując się w rodzaj płaczu, a nawet analizując przebieg ostatnich godzin spędzonych z maluszkiem, możemy poznać swoje dziecko na tyle, aby pomóc mu uporać się z tym, co go dręczy.
1. Senność i złe samopoczucie
Rodzice często skarżą się na problemy z usypianiem dziecka. Rzeczywiście niewiele jest maluszków, które szybko zasypiają w ramionach mamy. Znaczna ich część potrzebuje długiego karmienia piersią, a nawet bujania, noszenia czy dźwięku suszarki. Im bardziej niemowlak jest śpiący, tym więcej płacze i się denerwuje. To zaś sprawia, że jest jeszcze bardziej zmęczony i sfrustrowany brakiem snu. Ważna jest zatem rutyna, którą warto wprowadzić w życie dziecka, np. stała godzina kąpieli, po której następuje karmienie i ograniczenie bodźców zewnętrznych. Gdy wprowadzamy stały harmonogram czynności, maluszek czuje się bezpieczniej.
2. Głód i problemy z brzuszkiem
Nic tak nie uprzykrza życia maluszkowi, jak ból brzuszka czy dolegliwość zwana kolką. Ta ostatnia jest prawdziwą zmorą dla niemowlęcia i rodziców. Za jej przyczynę uznaje się niedojrzałość układu pokarmowego. Przeważnie pojawia się wieczorem i męczy malucha nawet przez kilka godzin.
Kolki występują zazwyczaj pomiędzy pierwszym a trzecim (czasem czwartym) miesiącem życia. Są bolesnymi skurczami jelit, które powodują u dziecka płacz, a nawet przeraźliwy krzyk. Szacuje się, że kolka pojawia się częściej u dzieci karmionych mlekiem modyfikowanym i u wcześniaków. W przypadku wystąpienia objawów kolki należy skonsultować się z pediatrą i rozważyć zmianę mleka modyfikowanego na mleko typu comfort. Jeśli kolka dotyczy niemowląt karmionych naturalnie, warto przyjrzeć się diecie mamy karmiącej.
Ból brzuszka może także dopaść maluszka, który nie cierpi na kolki. Charakterystycznym objawem takich problemów są wzdęcia oraz podkurczanie nóżek. Niemowlę może też intensywnie się prostować, a nawet wyginać w łuk. Najczęstszym powodem jest niestrawność, która powoduje gazy i trudności w wypróżnianiu lub nadmierna ilość powierza połknięta w czasie karmienia. Sposobami, które mogą ukoić dolegliwości maluszka są ciepła kąpiel i długi masaż brzuszka. Otwartą dłonią masujemy maluszka zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Po kilku, czy kilkunastu minutach malec powinien poczuć się lepiej. Popularną metodą jest także podciąganie kolanek do brzuszka tzw. "rowerek"– powinno to spowodować usunięcie zalegających gazów.
3. Nadmiar bodźców
Częstym powodem niepokoju u maluszka jest nadmiar bodźców. Nawet dorosła osoba czuje się zmęczona po dniu spędzonym w głośnym otoczeniu, maluchy tym bardziej. Dla nich może być to zbyt długo włączony telewizor, wyjście do galerii, czy nawet na salę zabaw. Za dużo wrażeń musi znaleźć ujście – zwykle po południu lub wieczorem, a nawet w nocy, kiedy dziecko budzi się z krzykiem, wyrzucając z siebie emocje. Należy więc zwracać uwagę na plan dnia i dozować wrażenia tak, aby nie przytłoczyć nimi malucha.
Unikajmy włączonego non stop radia, telewizora, czy komputera, a także nadmiaru zabawek interaktywnych, które mogą przesadnie pobudzać. Dobrym sposobem jest zrobienie kącika wyciszającego, z którego będzie korzystał także przedszkolak. Może to być namiot typu tipi czy kącik z materacem i poduszeczką, w którym dziecko może się położyć i pobyć chwilę samo.
4. Potrzeba bliskości
Duża potrzeba bliskości (głównie z mamą) i niedostateczne zaspokajanie jej może powodować u maluszka niepokój, a nawet problemy ze spaniem, np. budzenie się z płaczem czy krzykiem. Każde dziecko ma indywidualne zapotrzebowanie na bliskość. Jednym wystarczy przytulenie czy buziak, innym zaś noszenie, przytulanie i ssanie piersi. Zaspokajanie potrzeby bliskości malucha (i matki) to obopólna korzyść w postaci budowania emocjonalnej więzi oraz poczucia bezpieczeństwa. Dobrze więc w ciągu dnia wygospodarować czas na przytulanie i uściski.