Rysunek syna zmotywował ją do zmiany. Niezwykła metamorfoza mamy
Dzieci są wspaniałymi obserwatorami. To właśnie dzięki tej umiejętności uczą się wszystkiego poprzez naśladowanie. Niestety ich bystre spostrzeżenia i celne uwagi są przez to do bólu szczere. Przekonała się o tym mama, która zobaczyła, jak widzi ją jej własny syn. Dzięki temu postanowiła zmienić swój styl życia. – Jego rysunek mnie uratował – mówi.
1. Niepochlebny rysunek dziecka
Wendy Candlish z Canberry (Australia) jest mamą czwórki dzieci. Kobieta całe życie walczyła z nadprogramowymi kilogramami, a po ciążach przestała o siebie dbać. Jak twierdzi, przy takiej gromadce brakowało jej czasu. To spowodowało, że jej waga była zdecydowanie zbyt duża.
Jednak wszystko zmieniło się, kiedy w 2019 roku pojechała po najstarszego syna do szkoły. Czekając na niego na korytarzu, zauważyła wystawę prac uczniów z jego klasy, które przedstawiały ich mamy.
- Nie musiałam pytać, który z nich należy do mojego syna, po prostu wiedziałam – mówi w rozmowie z News.com.au. - To był prawdziwy policzek i pobudka, której potrzebowałam - dodaje.
Rysunek przedstawiał postać z ogromnym, okrągłym brzuchem. Dodatkowo chłopiec dopisał, że "bycie grubym jest w porządku". Niestety mimo uroczego przesłania, które ewidentnie nie miało być pstryczkiem w nos, Wendy zrozumiała, że musi coś ze sobą zrobić.
2. Metamorfoza mamy czwórki dzieci
Kobieta od razu przeszła do działania i zapisała się na zajęcia fitness. Okazało się, że ruch wcale nie jest taki zły, a Wendy najbardziej lubi podnoszenie ciężarów. Regularne treningi i wprowadzenie posiłków o stałych porach sprawiło, że w kilka miesięcy straciła nadprogramowe kilogramy.
Fitness stał się jej pasją i kiedy zauważyła, że jej praca nie poszła na marne, postanowiła zapisać się na pokaz World Beauty Fitness & Fashion w Sydney. Podczas występu Wendy będzie musiała pojawić się na scenie w kostiumie kąpielowym, co obecnie nie jest już dla niej żadnym problemem. Kobieta regularnie chwali się swoim nowym ciałem na Instagramie.
- Decyzja o zmianie trybu życia dała mi pasję, o której istnieniu nigdy nie wiedziałam. Dzięki temu nie tylko jestem zdrowsza, ale staje się najlepszą mamą i wzorem do naśladowania dla czwórki moich dzieci – mówi Wendy. – Paradoksalnie rysunek mojego syna mnie uratował – podsumowuje.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl