Trwa ładowanie...

Oleje mineralne a zdrowie dziecka

 Ewa Rycerz
16.01.2017 14:51
Chipsy są produktem o najwyższej zawartości olejów mineralnych.
Chipsy są produktem o najwyższej zawartości olejów mineralnych. (123RF)

Uszkodzenia wątroby, zaburzenia pracy węzłów chłonnych, a nawet depresja. Długotrwałe spożywanie produktów, które zawierają oleje mineralne negatywnie odbija się na zdrowiu – przekonują naukowcy. Tymczasem większość słodyczy zawiera właśnie ten składnik. Które mają go najwięcej?

1. Oleje mineralne w słodyczach

Zawartość olejów mineralnych w słodyczach zbadała działająca na terenie Wielkiej Brytanii, Niemiec, Holandii i Francji organizacja Foodwatch, monitorująca działalność producentów żywności. Okazało się, że najwięcej olejów mineralnych znajduje się w czekoladkach, batonach czekoladowych i chipsach.

Przeczytaj koniecznie

Co ciekawe, oleje te często przenikają z kartonowych pudełek, w jakie pakowane są produkty. Udowodnił to także dr Antoni Grob z Zurychu. Wykazał, że artykuły spożywcze pakowane w pudełka wykonane z przetworzonej makulatury, zawierają średnio 10 mg/kg aromatyzowanych olejów mineralnych.

Zobacz film: "Poznaj fakty o rozwoju dwulatka"

Ale to nie wszystko. Oleje mineralne mogą przenikać do jedzenia z folii celulozowej, farby drukarskiej. Ich źródłem w żywności mogą być także smary stosowane na taśmach produkcyjnych lub spaliny samochodowe.

2. Jak oleje mineralne wpływają na zdrowie?

Z punktu widzenia chemii, oleje mineralne są węglowodorami, czyli pochodnymi ropy naftowej. Podzielić je można na węglowodory nasycone (mineral oil saturated hydrocarbons, czyli MOSH) oraz węglowodory aromatyczne (mineral oil aromatic hydrocarbons, zwane w skrócie MOAH).

Długotrwałe spożywanie produktów o wysokiej zawartości olejów mineralnych prowadzi do odkładania się ich w narządach wewnętrznych. Przez bardzo długi czas nie daje to objawów żadnej choroby, ale jest bardzo niebezpieczne – szczególnie dla dzieci. Dlaczego?

Odkładanie się w organach substancji będących pochodnymi ropy naftowej przyczynia się do podrażnień błon śluzowych, może powodować konwulsje i stany zapalne. Co więcej, węglowodory prowadzą do rozlegulowania pracy wielu hormonów, mogą też obniżyć nastrój, stwarzając ryzyko zachorowania na depresję.

U dzieci zagrożenie jest jeszcze większe, ponieważ narządy wewnętrzne młodego organizmu mniej sprawnie radzą sobie z wzrastającym poziomem szkodliwych substancji. Naukowcy sugerują, że węglowodory u kilkulatków działają szybciej i intensywniej, prowadząc do ciężkich chorób, takich jak białaczka. Te informacje nie są jednak potwierdzone, a badania nad wpływem olejów mineralnych na zdrowie człowieka trwają.

Jednocześnie Europejski Urząd Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) rozpoczął prace legislacyjne, które zmierzają do stworzenia i wprowadzenia w życie jedlitych przepisów, które określałyby dopuszczalne limity zawartości węglowodorów w produktach spożywczych.

Kiedy te przepisy wejdą w życie? Tego na razie nie wiadomo.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze