Noszenie dziecka w chuście zimą
Grząskie błoto na ulicach, nieodśnieżone chodniki, podjazdy dla wózków ukryte głęboko pod śnieżnymi zaspami – trzeba przyznać, że takie widoki nie zachęcają do codziennych spacerów z małym niemowlęciem. Wózek zdecydowanie przestaje być wtedy sprzymierzeńcem mamy. Można jednak cieszyć się spacerem zimąz maluszkiem, nawet przy tak niesprzyjającej aurze. Potrzebne są tylko dobre buty, obszerna kurtka i… chusta do noszenia dziecka.
1. Przepis na zimowy spacer
Ubranka maluszka powinny nie być zbyt grubego. Dziecko usadawiamy w chuście w pozycji brzuszek do brzuszka, a następnie zakładamy kurtkę. Kurtka może mieć specjalny krój (są już dostępne kurtki przystosowane do noszenia dzieci) lub też można po prostu użyć za dużej kurtki z czasów ciąży czy pożyczonej od taty maluszka. Zapinamy kurtkę aż do wysokości karku dziecka, nie zapominając o czapkach i szalikach.
Spacery mamy i dziecka w jednej kurtce mają wiele zalet. Przede wszystkim zarówno maluchowi, jak i mamie jest ciepło i zacisznie – ogrzewa ich nie tylko materiał płaszcza, ale także ciepło ciała. Tak noszony maluszek czuje się bezpiecznie, nawet gdy wokół szaleje śnieżyca. Mama natomiast może wygodnie, szybko i sprawnie dotrzeć wszędzie tam, gdzie potrzebuje. Nawet wtedy, gdy zima zaskoczy służby miejskie i przykryje chodniki i podjazdy grubą warstwą śniegu.
Starsze maluchy, które podczas spaceru czasem chciałyby troszkę pochodzić, również możemy zabrać na wycieczkę w chuście, tym razem wiążąc ją na kurtce. Zarówno kurtka mamy, jak i kombinezon dziecka nie mogą być zbyt śliskie i puchate (prawidłowe zawiązanie chusty nie będzie wtedy możliwe).
Warto też tak ubrać dziecko, aby jego nóżki miały swobodę ruchu – prawidłowa pozycja w chuście zakłada ugięcie kolanek do pozycji żabki. Równie ważna jest swoboda ruchu rąk mamy (kurtka nie może przecież przeszkadzać w prawidłowym wiązaniu i dociąganiu materiału chusty).
W momencie ugięcia kolan podczas noszenia w chuście, zazwyczaj spodenki dziecka unoszą się do góry, odsłaniając łydki. Aby maluch nie marzł, możemy dodatkowo założyć mu krótkie getry, które zabezpieczą nóżkę między butkiem a nogawką przed zimnem. Można także ubrać malucha w spodnie z wywijanymi mankietami – przy chodzeniu mankiet zawijamy, a sadzając dziecko w chuście, przedłużamy nogawki rozprostowując mankiety.
Kiedy wokół mróz i śnieg, miło jest przytulić malucha do serca i ogrzewać go ciepłem naszych uczuć. A skoro już uszko dziecka jest tak blisko, możemy łatwo snuć mu różne zimowe opowieści. Noszenie bardzo zbliża dzieci i rodziców. Szczególnie podczas mrozów.
Kinga Cherek
nasz doradca na forum