Nie zareagowała na dziwny błysk w oku syna. Teraz ostrzega innych rodziców
33-letnia Leonnie Ord myślała, że widoczny na zdjęciach błysk w oku jej syna to tylko odbicie światła. Okazało się, że chłopiec jest poważnie chory.
1. Szokująca diagnoza
Błysk w oku rocznego Cilliana przypominał efekt czerwonych oczu widoczny na zdjęciach robionych z lampą błyskową. 33-latka myślała, że to nic groźnego i początkowo nie reagowała. Po dwóch miesiącach stało się to jednak bardziej widoczne i zaniepokoiło rodziców chłopca.
Kiedy skonsultowali się z lekarzem, byli w szoku. Okazało się, że chłopiec ma siatkówczaka.
To rzadki typ nowotworu oka, który często atakuje małe dzieci. Nieleczony może prowadzić nawet do śmierci.
Cillian stracił wzrok w lewym oku. Teraz jest w trakcie chemioterapii, która ma zmniejszyć guza na nerwie wzrokowym.
2. Tego objawu lepiej nie lekceważyć
Po pierwszych konsultacjach z lekarzami chłopiec trafił do pediatry. To on wstępnie zdiagnozował siatkówczaka i powiedział rodzicom, że chłopiec stracił wzrok w lewym oku. Dwa dni później potwierdzili to specjaliści ze szpitala dziecięcego w Birmingham.
Matka chłopca ostrzega innych rodziców, żeby nie lekceważyli podobnych objawów i jeśli zauważą coś niepokojącego, od razu kontaktowali się z lekarzem.
Gdyby sama zareagowała wcześniej, być może wzrok jej syna udałoby się uratować.
- Nigdy bym nie przypuszczała, że to rak. Gdybyśmy wcześniej zbadali Cilliana, potencjalnie mógłby nadal widzieć - przyznała mama chłopca w rozmowie z "The Sun".
3. Siatkówczaka leczy się chemioterapią
Cillian jest w trakcie chemioterapii celowanej. Jedną z metod leczenia są zastrzyki do ciała szklistego. Ma to zmniejszyć guz, który prawdopodobnie zostanie już w oku chłopca na stałe.
- Początkowo lekarze mówili, że są zadowoleni z efektów i nie będą konieczne kolejne serie. Jednak przy następnej kontroli okazało się, że chemioterapia musiała zostać wznowiona - opowiadała matka chłopca.
Przyznała, że leczenie jest wyczerpujące, ale na szczęście chłopiec nie przestał się uśmiechać.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl