Trwa ładowanie...

Ile dzieci zachorowało na COVID-19 w Polsce? Eksperci przyznają, że dane w tej grupie wiekowej są niepełne

W Polsce do 9 czerwca potwierdzono 2442 przypadków zakażenia wirusem SARS-CoV-2 wśród dzieci
W Polsce do 9 czerwca potwierdzono 2442 przypadków zakażenia wirusem SARS-CoV-2 wśród dzieci (Getty Images)

Ministerstwo Zdrowia informuje, że do 9 czerwca zgłoszono 2442 przypadki zakażenia wirusem SARS-CoV-2 u osób poniżej 18. roku życia. Eksperci przyznają, że ta liczba z pewnością jest zaniżona, bo wiele wskazuje na to, że większość dzieci przechodzi koronawirusa bezobjawowo.

1. Ile dzieci przeszło koronawirusa w Polsce?

Według danych, które otrzymaliśmy z Mnisterstwa Zdrowia - od początku rejestracji w marcu do 9 czerwca zgłoszono 2442 osoby zakażone wirusem SARS-CoV-2 poniżej 18. roku życia, w tym:

  • obecnie chorzy – 1401 osób,
  • ozdrowieńcy – 1038 osób,
  • zmarli – 3 osoby.

- Szacuje się, że dzieci stanowią 2,3 proc. spośród wszystkich zgłoszonych przypadków - mówi Anna Dela, pełnomocniczka ds. badań i rozwoju NIZP-PZH.

Zobacz film: "Koronawirus u dzieci"

Jak to wygląda w poszczególnych województwach? GIS dysponuje szczegółowym zestawieniem dotyczącym zachorowań wśród dzieci do końca maja. Wynika z niego, że do tego czasu najwięcej zachorowań wśród najmłodszych odnotowano w województwie śląskim - 507 osób i mazowieckim - 124 przypadki.

Liczba zachorowań na COVID-19 osób poniżej 18 roku życia do 31.05.2020r.
Liczba zachorowań na COVID-19 osób poniżej 18 roku życia do 31.05.2020r. (GIS)

Dane podawane przez różne instytucje są niepełne. Z jednej strony, jeśli chodzi o samo zarażenie koronawirusem, wiadomo tylko o przypadkach potwierdzonych w testach, a wiele dzieci przechodzi zakażenie bezobjawowo. Z drugiej strony brakuje pełnego rejestru dzieci, które były hospitalizowane z powodu COVID-19. Rejestr osób hospitalizowanych prowadzi Narodowy Instytut Kardiologii (IKARD), ale w przypadku dzieci brakuje pełnych danych na temat ich hospitalizacji.

- Dane, którymi teraz dysponujemy, są w trakcie czyszczenia w związku z tym, że od samego początku prowadzenia rejestru był kłopot z klasyfikacją dzieci. Brakowało odpowiedniej skali. Problem polegał na tym, że skala MEPS opracowana przez lekarzy zakaźników, która miała ułatwić klasyfikację pacjentów i zgłoszenia chorych, nie sprawdzała się w przypadku dzieci. Teraz jesteśmy na etapie weryfikacji tych danych – mówi Tomasz Berdyga z Narodowego Instytutu Kardiologii.

Co więcej, jak podaje Berdyga, część lekarzy przekazywała do rejestru niepełne dane. Do tej pory w rejestrze nie odnotowano żadnego przypadku pediatrycznego wieloukładowego zespołu zapalnego, ale zgłoszenie tego zespołu nie jest obligatoryjne w Polsce.

- W tym momencie mamy ok. 6 tysięcy osób poniżej 18. roku życia wpisanych w rejestrze, które były hospitalizowane, i które szpitale wprowadziły jako osoby leczone z powodu COVID-19. Nie jesteśmy w stanie powiedzieć czy były to osoby zakażone, czy nie, bo mamy też w rejestrze sporo pacjentów, u których nie mamy wpisanego wyniku testu, więc mogło się okazać, że ostatecznie testy wykazały, że nie mają koronawirusa – wyjaśnia Tomasz Berdyga.

2. Dzieci chorują i zarażają rzadziej niż dorośli

Lekarze przyznają, że dotychczasowe doświadczenia w kwestii przebiegu koronawirusa u dzieci - są uspokajające. Większość dzieci, u których testy potwierdziły zakażenie koronawirusem, przechodziła chorobę łagodnie.

- Jeśli chodzi o polskie doświadczenia, to u dzieci rzeczywiście koronawirus przebiega w większości bezobjawowo - przyznaje prof. dr hab. n. med. Alicja Chybicka, kierownik Kliniki Transplantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dziecięcej we Wrocławiu.

Lekarze zwracają jednak uwagę na to, że łagodny przebieg choroby u najmłodszych utrudnia wykrycie koronawirusa w szerszej skali.

- Ile dzieci przeszło to zakażenie w Polsce, tego nie wie nikt. My w ogóle nie mamy pełnego obrazu tego, jaka jest sytuacja, tak naprawdę ze względu na zbyt małą ilość testów, którą się u nas wykonuje - alarmuje prof. Chybicka.

Jedno z badań, które przeprowadzono we Francji wykazało, że koronawirus u dzieci jest mniej zaraźliwy niż u dorosłych. Badania wykonano pod auspicjami Francuskiego Towarzystwa Pediatrycznego. Pediatrzy przeanalizowali przypadki 605 dzieci poniżej 11. roku życia, które były poddane testom na koronawiursa między 14 kwietnia a 12 maja.

"Trzy lub cztery miesiące temu nie wiedzieliśmy nic o tym wirusie, ale teraz wiemy, że dzieci są w mniejszym stopniu nosicielami i zarażają w mniejszym stopniu niż dorośli" - mówił na anenie radia RTL prof. Robert Cohen, wiceprezes Francuskiego Towarzystwa Pediatrycznego.

Z kolei prof. Chybicka zauważa interesującą prawidłowość. W Polsce po otworzeniu żłobków i przedszkoli zaczęły pojawiać się przypadki zakażeń w tych placówkach, ale dotyczyły one przede wszystkim personelu. To może być sygnał, że dzieci są mniej podatne na zarażenie. Lekarka przyznaje, że w poszczególnych państwach przebieg choroby u dzieci może się różnić. Koronawirus wciąż jest stosunkowo nowym wirusem i to powoduje, że powstaje bardzo wiele hipotez na temat przebiegu zakażenia.

- Widziałam doniesienia, które mówią, że dzieci w zasadzie w ogóle nie łapią tego wirusa, tak jakby miały naturalną odporność na to zachorowanie. Inni piszą, że dzieci przechodzą zakażenie, ale bezobjawowo, przy czym też nie ma na to mocnych dowodów - tłumaczy specjalista onkologii i hematologii dziecięcej.

Zobacz także: Koronawirus u dzieci. Lekarze zaobserwowali nowe objawy

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze