Koronawirus u dzieci. Lekarze zaobserwowali nowe objawy
Lekarze z kilku państw zauważyli u części dzieci nowe objawy, które mogą wskazywać na zakażenie koronawirusem. Dzieci miały wysypkę, zaczerwieniony język i ostry stan zapalny różnych narządów wewnętrznych. Podobne objawy zaobserwowano niezależnie u najmłodszych w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych.
1. Nowe objawy koronawirusa u dzieci. Czy to wynik mutacji wirusa?
Magazyn naukowy "The Lancet" donosi o kolejnych objawach, które u najmłodszych mogłyby wskazywać na wcześniejszy przebieg zakażenia koronawirusem. U części małych pacjentów stwierdzono ostry stan zapalny narządów wewnętrznych, zaczerwieniony język, jak również objawy zatrucia pokarmowego.
Zobacz także: Objawy koronawirusa u dzieci. Kiedy biegunka jest objawem?
Raport opublikowany w magazynie "The Lancet" donosi o badaniach przeprowadzonych u dzieci między 4. a 14. rokiem życia, które trafiły do szpitala z nietypowymi dolegliwościami, które trudno przypisać innej chorobie. Co ciekawe, u żadnego z dzieci nie stwierdzono w momencie pojawienia się tych objawów zachorowania na Coivd-19. Jednak u wszystkich potwierdzono obecność przeciwciał koronawirusa. Eksperci przypuszczają, że mali pacjenci mogli wcześniej bezobjawowo przechodzić zakażenie. Nadal nie są jednak w stanie wyjaśnić obecnych dolegliwości, które pojawiły się u dzieci. Trwają analizy i spekulacje - czy to wynik osłabienia organizmu po koronawirusie, powikłania czy zupełnie inny, nowy patogen, który nie ma związku z Covid-19.
2. Nowa wieloukładowa choroba zapalna czy powikłania po koronawirusie?
Pacjenci, którzy byli poddani badaniom mieli dosyć zbliżone objawy. Poza dolegliwościami przypominającymi grypę żołądkową dzieci miały bardzo wysoką gorączkę, wysypkę, jak również zapalenie spojówek.
Stan wielu z nich był poważny, u części wystąpiły ostre stany zapalne narządów wewnętrznych. Jedno z dzieci zmarło. Lekarze na razie uspokajają, bo nadal nie są pewni, czy ma to bezpośredni związek z zakażeniem koronawirusem, ale apelują do innych specjalistów o wzmożoną czujność.
"Wciąż mamy za mało danych. Na razie dokładnie zbadano 8 przypadków stwierdzonych w jednym z brytyjskich szpitali" - mówił w jednym z wywiadów dr Jeremy Rossman, wirusolog z Uniwersytetu w Kent.
Wcześniej brytyjska służba zdrowia wydała specjalny alert, w którym zaapelowała do lekarzy, by zwrócili szczególną uwagę na nowe dolegliwości pojawiające się w ostatnim czasie u dzieci, które zdaniem części ekspertów przypominają przebieg choroby Kawasakiego.
Zobacz także: Matka chorego chłopca apeluje do rodziców o czujność po tym, jak jej syn zapadł na chorobę Kawasaki
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
