Czym grozi nadmiar żywności witaminizowanej?
Senność, wymioty, bóle głowy, ciągłe zmęczenie. To nie muszą być objawy przeziębienia. W taki sposób organizm daje znać o zbyt dużej ilości przyjętych witamin. Czym zatem jest hiperwitaminoza? Jakie są jej skutki? I – wreszcie – czy warto podawać dzieciom żywność witaminizowaną?
1. Hiperwitaminoza – jak do niej dochodzi?
Najłatwiej przedawkować witaminy rozpuszczalne w tłuszczach, czyli A, D, E i K. Te związki mogą kumulować się w organizmie i powodować niekorzystne dla niego działanie. Dlatego też na każdy produkt, szczególnie taki, który podajemy dzieciom, należy zwracać szczególną uwagę.
Wyobraźmy sobie. Rano, na śniadanie serwujemy dziecku płatki z witaminami, na drugie śniadanie – szklankę soku oraz owoc. Jako przekąskę otrzymuje jogurt z dodatkeim witamin, a kanapkę smarujemy mu witaminizowanym masłem.
Po kolacji, na odporność dziecko otrzymuje jeszcze suplement. Postępując w ten sposób przekroczymy dzienną zalecaną do spożycia dawkę witamin. A to może prowadzić nawet do zaburzeń pracy mózgu.
2. Jak uniknąć hiperwitaminozy?
Przede wszystkim należy czytać dokładnie etykiety produktów wzbogaconych o witaminy i zastanowić się, ile tych substancji dziennie przyjmuje dziecko. Owszem, witaminy są niezbędne, ich brak osłabia odporność, spowalnia metabolizm, może też doprowadzić do szeregu poważnych chorób. Jednak nadmiar wiąże się również z zagrożeniem.
Pamiętajmy także, by dozować dziecku owoce i warzywa. Zgodnie z piramidą żywienia, powinniśmy jeść ich sporo, ale trzeba także pamiętać o piciu wody i aktywności fizycznej.
Picie wody zapobiegnie przedawkowaniu witamin rozpuszczalnych w wodzie, natomiast ruch – rozpuszczalnych w tłuszczach.
3. Te witaminy najłatwiej przedawkować
W organizmie ludzkim najszybciej dochodzi do przedawkowania witamin rozpuszczalnych w tłuszczach. Mowa tutaj o witaminach A, D, E oraz K. Dzieje się tak, ponieważ są one usuwane wolniej niż te rozpuszczalne w wodzie.
W przypadku witaminy A, jej dzienna dawka zalecana do spożycia wynosi 1 mg. Dość łatwo ją przekroczyć, gdyż witamina A jest dość powszechna i łatwo dostępna. Występuje w jajkach, wątróbce, maśle, rybach, mięsie oraz sporej ilości warzyw.
Objawami jej niedoboru jest sucha skóra i tzw. kurza ślepota. Natomiast nadmiar rozpoznamy głównie po utracie apetytu, drażliwości, senności. Może pojawić się także podwyższona temperatura ciała, wymioty.
Jeśli przedwkowania witaminy A nie rozpoznamy od razu, może dojść do zapalenia dziąseł, wypadania włosów. W skrajnych przypadkach hiperwitaminoza witaminy A prowadzi do dysfunkcji nerek, czy zwłóknienia wątroby.
Drugą witaminą, którą łatwo przedawkować jest witamina słońca. Witamina D pełni w organizmie wiele ważnych funkcji, ale głównie odpowiada za prawidłową budowę kośćca. Jeśli jej poziom w organizmie będzie za wyoski, może dojść do wystąpienia hiperkalcemii, czyli zwiększonego stężenia wapnia w organizmie.
To może prowadzić do zwapnienia serca, nerek, płuc lub naczyń krwionośnych. Pierwsze objawy hiperwitaminozy wtaminy D to senność, bóle głowy i brzucha, kamica nerkowa i wielomocz. Co ważne – przedawkowanie witaminy D możliwe jest jedynie przy suplementacji sztucznej.
Z kolei witaminę E, choć także jest rozpuszczalna w tłuszcach trudno przedawkować, dochodzi do tego niezmiernie rzadko, a skutki nie są tak groźne, jak w przypadku innych mikroelementów.
Należy zaliczyć do nich głównie senność, osłabienie i zmęczenie. Czasem pojawia się także zaburzenie pracy przewodu pokarmowego.
Ostatnia z witamin rozpuszczalnych w tłuszczach, witamina K, odpowiada w organizmie między innymi za krzepliwość krwi. Dlatego stosując preparaty ją zawierające należy dokładnie przestrzegać zaleceń spisanych na ulotce.
Objawy przedwakowania mogą być bowiem bardzo groźne. U niemowląt i małych dzieci może dojść do uszkodzenia układu nerwowego oraz mózgu.
Ale nie tylko witaminy rozpuszczalne w tłuszczach są w nadmiarze niebezpieczne. Te, które rozpuszczają się w wodzie również mogą po przedawkowaniu doprowadzić do wielu groźnych objawów.
Przyjmowanie w nadmiarze witamin z grupy B prowadzi do kołatania serca, drżenia mięśni, odwapnienia kości, a także problemów z nerkami. Z kolei witamina C może zwiększać ryzyko rozwoju kamicy nerkowej lub zapalenia błony śluzowej żołądka.