Amy Schumer wróciła do pracy 2 tygodnie po porodzie. Wylało się na nią szambo
Aktorka komediowa Amy Schumer już 2 tygodnie po porodzie stała na scenie, prezentując swój stand-up. Zamiast gratulacji, spotkała się z falą hejtu krytyków, zarzucających jej zbyt szybką aktywność zawodową.
1. Amy Schumer wróciła do pracy 2 tygodnie po porodzie
Dla Amy Schumer nie ma tematów tabu. Gwiazda stand-upu zawsze podchodziła do spraw kobiecości otwarcie i z humorem. Nie inaczej zachowuje się odkąd jest mamą.
Nie bała się pokazać na swoim Instagramie zdjęć z sali porodowej czy z laktatorem elektrycznym na piersiach. Fotografie można uznać za bardzo intymne, ale większości osób przypadły do gustu. Zyskały pozytywne opinie, w przeciwieństwie do zdjęcia zaprezentowanego zaledwie kilka dni później.
Na fotografii widać uśmiechniętą Amy w czarnej obcisłej sukience. Aktorka prowadzi stand-up, ma delikatny makijaż i nienaganną fryzurę.
W sieci zawrzało. Obok nielicznych komplementów pod adresem aktorki pojawiło się mnóstwo ostrych słów krytyki.
"Czy ty w ogóle jesteś człowiekiem? Przecież dopiero urodziłaś"
"Dlaczego nie pokazałaś szwów na kroczu?"
"Wiesz, co mówi twój laktator? Intonuje "mały chłopiec... mały chłopiec...". Jeśli jeszcze tego nie słyszysz, to zaczniesz, bo powinnaś się skupić na dziecku"
"Przykro mi. Przecież urodziłaś chwilę wcześniej małego człowieka"
"Z kroczem rozwalonym po porodzie powinno się leżeć w domu"
Regularnie padają słowa, że to "szalone", "nieludzkie" i że praca kilka tygodni po porodzie jest "horrorem" dla matki i dziecka.
Komentujące kobiety podkreślają, że "normalne" mamy odczuwają po porodzie ból i szereg dolegliwości. Niektóre nie wahają się używać dosadnych określeń, dotyczących stanu narządów rodnych, pisząc na temat "rozwalonej dziury na dole".
Większość kobiet hejtuje aktorkę argumentując, że one same tuż po porodzie czuły się źle, więc za niestosowne postrzegają jej beztroskie zachowanie. Niektóre osoby piszą o tym, że świeżo upieczona mama powinna odpoczywać i skupić się na noworodku.
To kobiety przodowały w argumentacji, że występ był niestosowny. Ze strony mężczyzn nie dało się odczuć negatywnych emocji.
Pojawiły się również głosy hamujące zapędy hejterów. Jedna z komentujących mam zwraca uwagę na fakt, że kobiety po porodzie, nawet jeśli nie idą do pracy, to przecież wcale nie odpoczywają. Opieka nad dzieckiem i prowadzenie domu jest stale na ich barkach.
Niektóre mamy przyznały też, że marzą, aby, tak jak Amy, móc wyjść bez dziecka. Jedna z dziewczyn zauważyła, że jedynym sposobem, aby zadowolić inne mamy, jest wyglądanie źle.
Amy Schumer odniosła się do sytuacji z właściwym sobie humorem. Wrzuciła kolejne zdjęcie: bez makijażu, w dużej bawełnianej bieliźnie i z laktatorem. "Przesyłam miłość do matek, które zawstydzają mnie za to, że zrobiliśmy wczoraj stand-up!" - napisała.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
