56-latka urodziła dziecko synowi. Była w ciąży z własnym wnukiem
Kiedy Jeff Hauck dowiedział się, że jego żona musiała przejść histerektomię, zrozumiał, że ich marzenia o posiadaniu gromadki dzieci już nigdy się nie spełnią. Nie spodziewał się jednak, że w tym momencie jego matka zaproponuje nietypowe rozwiązanie. 56-latka postanowiła urodzić wnuka.
1. Marzenia o dużej rodzinie
Jeff i Cambria Hauck z Utah (USA) od początku związku wiedzieli, że chcą stworzyć dużą rodzinę. Niestety, mimo usilnych starań o dziecko, Cambria nie mogła zajść w ciążę. Dopiero po sześciu latach i wdrożeniu sztucznego zapłodnienia w 2018 roku udało im się powitać na świecie dwie dziewczynki: Verę i Ayvę.
Również drugie podejście do metody in vitro zakończyło się sukcesem. Wkrótce Jeff i Cambria zostali rodzicami kolejnej pary bliźniaków: Disela i Luci. Jednak tym razem, mimo że chłopcy urodzili się całkowicie zdrowi, poród nie obył się bez komplikacji.
Młoda mama doznała krwotoku i konieczne było przeprowadzenie histerektomii, by ratować jej życie. Para wiedziała, że ich dalsze plany powiększenia rodziny będą niemożliwe. Wtedy też matka Jeffa, 56-letnia Nancy Hauck, zaproponowała nietypowe rozwiązanie.
2. Ciężarna babcia
Babcia wiedziała, że Jeff i Cambria mieli w klinice in vitro swoje zarodki, które były gotowe do kolejnych zabiegów. Po przedyskutowaniu tego z mężem Jasonem stwierdziła, że stanie się surogatką dla syna i synowej.
Nancy zaczęła terapię hormonalną w styczniu 2022 roku i robiła sobie zastrzyki codziennie przez 12 tygodni. W lutym 2022 r. podeszła do pierwszego zabiegu sztucznego zapłodnienia, który… od razu się powiódł. Od tej pory była w ciąży ze swoim własnym wnukiem.
- Sześć dni po zapłodnieniu mamie przyśniło się, że to będzie dziewczynka, która nazywa się Hannah – powiedział Jeff w rozmowie z People.
Para postanowiła więc sprawdzić, co oznacza to imię i postanowili, że właśnie tak nazwą córeczkę, ponieważ zarówno Hannah, jak i Nancy oznacza "łaskę".
- Od razu wiedziałam, że tak ma na imię – dodała Cambria.
3. Szczęśliwe rozwiązanie
2 listopada 2022 roku, rodzina Haucków powitała na świcie maleńką Hannah. Mimo że dziewczynka nie jest pierwszą wnuczką Nancy i Jasona, oboje zastanawiają się, jak to będzie być jej dziadkami. Kobieta planuje wziąć trochę wolnego od pracy i napisać książkę o tym doświadczeniu.
- Mam nadzieję, że nie będziemy jej traktować inaczej – powiedział Jason. – Mimo to zawsze będzie dla nas wyjątkowa. W końcu Nancy nosiła ją przez dziewięć miesięcy – dodał.
- Wszystkie moje wnuki kocham tak samo – powiedziała Nancy. – Zrobiłabym to dla każdego z nich – przyznała.
Trzeba jednak pamiętać, że ciąża w późnym wieku (po 35. roku życia) niesie ze sobą większe ryzyko wystąpienia komplikacji m.in. poronienia, łożyska przodującego, a także poczęcia dziecka z różnymi zaburzeniami m.in. zespołem Downa, czy Edwardsa.
Maria Krasicka, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Polecane
- Chorująca na raka piersi kobieta urodziła zdrowe dziecko. "Musiałam przejść amputację piersi, cesarkę, chirurgiczne wycięcie jajowodu, 16 chemioterapii"
- "Millie jest cudem". Dziecko, które urodziło się 17. tygodni wcześniej, ważyło mniej niż paczka cukru. Tak dziś wygląda
- "Ostatnie dziecko finansowane z programu in vitro" urodziło się w Szczecinie