Trwa ładowanie...

"Millie jest cudem". Dziecko, które urodziło się 17. tygodni wcześniej, ważyło mniej niż paczka cukru. Tak dziś wygląda

Avatar placeholder
31.08.2020 10:16
Millie jest wcześniakiem. Kiedy się urodziła ważyła zaledwie 765 gr.
Millie jest wcześniakiem. Kiedy się urodziła ważyła zaledwie 765 gr. (Archiwum prywatne)

Kiedy Millie się urodziła, ważyła zaledwie 765 gramów, miała niewykształcone serce i płuca. Przez swoje pierwsze pięć tygodni, dziewczynka dzielnie walczyła o życie i tę walkę wygrała. Wraz ze swoimi szczęśliwymi rodzicami w końcu mogła wrócić do domu.

1. Wcześniak w szpitalu

32-letnia Tiffany Bushell oraz jej 30-letni mąż Matthew nie posiadają z radości. Mówią, że dopiero kiedy zabrali córeczkę ze szpitala do domu, poczuli, jak olbrzymi ciężar spadł z ich ramion. "Ona jest cudem" - mówi krótko Tiffany.

lekarze pozwolili ojcu widywać się z córką, ale tylko przez 10 min. dziennie
lekarze pozwolili ojcu widywać się z córką, ale tylko przez 10 min. dziennie (Archiwum prywatne)

Millie okazała się niesamowicie dzielnym dzieckiem. Dziewczynka urodziła się 17. tygodni przed planowanym terminem porodu. Lekarze stwierdzili, że noworodek ma "dziurę zamiast serca". Dwa dni później Millie przestała samodzielnie oddychać.

Zobacz film: "Nietypowa ciąża"

Tiffany i Matthew byli przerażeni, że ich córeczka nie przeżyje. Małżeństwo już raz straciło dziecko. Ich pierwsza córka Ruby urodziła się w 24. tygodniu ciąży. "Mieliśmy Ruby przez tydzień, potem zmarła" - opowiada Matthew. "To był najgorszy dzień w moim życiu. Było naprawdę ciężko" - dodaje Tiffany.

2. Połączona rodzina

Mała Millie spędziła w szpitalu pięć tygodniu. W tym czasie przeszła siedem infekcji, w tym podejrzenie sepsy. Potrzebowała również operacji serca.

Kiedy Millie się urodziła, ważyła zaledwie 765 gr.
Kiedy Millie się urodziła, ważyła zaledwie 765 gr. (Archiwum prywatne)

Wszystko to działo się podczas epidemii koronawirusa w Wielkiej Brytanii, więc na początku do wcześniaka była dopuszczana tylko matka i to przez dwie godziny dziennie. Dziecko można było trzymać jedynie w rękawiczkach. Później lekarze pozwolili również ojcu widywać się z córką, ale tylko przez dziesięć minut dziennie.

Tydzień temu uznano, że stan dziecka jest na tyle dobry, że można je wypisać ze szpitala.

"Tak się cieszę, że Millie wróciła do domu. Opuszczanie jej w szpitalu było wyczerpujące emocjonalnie - opowiada Tiffany. - Teraz po prostu chcę spędzać z nią dużo czasu w domu" - dodaje.

Dziewczynka mogła już opuścić szpital
Dziewczynka mogła już opuścić szpital (Facebook.com)

Zobacz także: Lekarze uratowali wcześniaka, który urodził się w 30 tygodniu ciąży. Wszczepili mu stymulator serca

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze