Wystarczył moment nieuwagi. Zrozpaczona matka wezwała policję
Chwila nieuwagi czasem prowadzi do naprawdę problematycznych sytuacji. Na własnej skórze przekonała się o tym pewna mama z dolnośląskiej Ścinawy, kiedy przypadkiem zatrzasnęła dziecko w samochodzie.
1. Wystarczyła zaledwie chwila
Kobieta przez nieuwagę zatrzasnęła swoją 3-letnią córeczkę w samochodzie. Kiedy tylko zorientowała się, że nie jest w stanie samodzielnie wydostać dziecka z pojazdu, natychmiast wezwała policję.
Funkcjonariusze z dyżurny lubińskiej policji odebrali zgłoszenie od zrozpaczonej matki w środę 27 września około godziny 14:00. Mundurowi z Komisariatu Policji w Ścinawie natychmiast ruszyli na pomoc.
Powagi sytuacji dodawał fakt, że tego dnia panowały wysokie temperatury. Mimo jesieni, na zewnątrz było 30 stopni Celsjusza, a dziecko pozostawało zamknięte w samochodzie od dwudziestu minut.
Na szczęście akcja ratowania dziewczynki z pojazdu przebiegła sprawnie. Policjanci wybili boczną szybę i już po chwili mama mogła odetchnąć z ulgą i przytulić swoją córeczkę. Skończyło się na łzach i chwili grozy.
2. Sprawna akcja ratunkowa
Kiedy mamie udało się uspokoić, policjanci ustalili, co się właściwie wydarzyło. Kobieta zostawiła kluczyki na siedzeniu samochodu i odwróciła się, by zapiąć fotelik bezpieczeństwa 3-latki.
Kiedy chciała usiąść za kierownicą pojazdu, okazało się, że drzwi zatrzasnęły się, a także uruchomił się centralny zamek. W zamkniętym i nagrzanym samochodzie pozostała mała dziewczynka.
Sytuacja mogła skończyć się znacznie poważniej, ale szybka reakcja zarówno mamy, jak i funkcjonariuszy policji doprowadziła do szczęśliwego finału. Wystarczyła chwila nieuwagi, by najeść się strachu.
Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl