Dzieci zamknięte w samochodzie zmarły na skutek przegrzania. W środku było 57 stopni
Trzyletni Daniel i roczny Ivan wdrapali się do rozgrzanego pojazdu bez wiedzy rodziny. Po półtoragodzinnych poszukiwaniach znaleziono ich nieprzytomnych.
1. Tragedia na podwórku
Dwóch braci zmarło na udar cieplny po wejściu do rozpalonego samochodu. Chłopcy nie mogli się wydostać, bo drzwi się zatrzasnęły. Samochód stał na podjeździe w pełnym słońcu. W jego wnętrzu było 57 stopni Celsjusza.
Rodzina chłopców powiedziała policji, że błędnie założyła, że para bawiła się w pokoju, gdy doszło do tragedii. Gdy okazało się, że ich nie ma, natychmiast zaczęły się poszukiwania. Te doprowadziły do znalezienia ich w samochodzie zaparkowanym przed domem rodzinnym. Byli nieprzytomni.
Przyjmuje się, że w chwili ich znalezienia przebywali w samochodzie od 90 minut. Po przewiezieniu do Shelby Baptist Medical Center stwierdzono zgon rodzeństwa.
2. Dzieci w rozgrzanym samochodzie
Późniejsza sekcja zwłok wykazała, że ich zgony spowodowane były pediatrycznym udarem cieplnym, powiedziała koroner hrabstwa Shelby Lina Evans.
Wyjaśniła, że temperatura na zewnątrz wynosiła około 33 stopni Celsjusza, ale w samochodzie temperatura wzrosła do ponad 57. Dodała, że zgony były "tragicznym wypadkiem".
Zrozpaczona rodzina zbudowała przed swoim domem dwa duże krzyże jako pamiątkę dla chłopców. W Chapel of Ellison Memorial Funeral Home w Clanton odbył się podwójny pogrzeb.
Łącznie 21. dzieci zginęło w rozgrzanych samochodach w USA w 2020 roku. W zeszłym roku w USA odnotowano 52 zgony z powodu przegrzania, w tym trzy w Alabamie.
Zobacz także: Dziewczynka przegrzała się nie wychodząc z domu! Matka publikuje zdjęcie i ostrzega innych rodziców
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl