W kultowej żyrafce Sophie można znaleźć pleśń
Żyrafka Sophie to bardzo popularna zabawka dla dzieci w okresie ząbkowania. Niedługo może się to jednak zmienić. Sieć obiegły zdjęcia, które pokazują co skrywa w sobie gryzak. W wielu z nich znajdowano... pleśń. Producent wydał oświadczenie, że zabawki pochodzą z naturalnego kauczuku i należy je specjalnie czyścić oraz trzymać z dala od wilgoci. Ale jak, skoro zabawka jest gryzakiem?
1. Kultowa żyrafka
Żyrafka Sophie to bardzo popularna zabawka, którą znajdziemy w wielu polskich domach. Uwielbiają ją zarówno ząbkujące maluchy, jak i starsze dzieci. Nie jest to nowość na rynku. Sophie jest w sprzedaży od ponad 50 lat. Pierwsze egzemplarze wyprodukowano 25 maja 1961 roku w dniu św. Zofii we Francji. I właśnie stąd pochodzi jej piękne imię. Do niedawna był to bardzo popularny prezent, np. na coraz częstsze w Polsce imprezy z cyklu baby shower.
Za kultową żyrafę trzeba sporo zapłacić - gryzak kosztuje ok. 80 złotych. Zabawka ma ok. 18 cm wysokości, wykonuje się ją z naturalnej gumy otrzymywanej z drzewa Hevea. Jak podkreślają producenci, jej brązowe cętki stworzono dzięki zastosowaniu bezpiecznych barwników spożywczych. Po naciśnięciu żyrafka wydaje piszczący dźwięk.
Przeczytaj koniecznie
- Kobiety nie umieją sobie z tym poradzić. Czy wiesz, co robią źle?
- Alergia może być przyczyną tych częstych dolegliwości. Zobacz, jak ich uniknąć
- Ta piramida ma znaczenie! Czy wiedziałeś, że istnieje?
- Zadaj pytanie pediatrze i rozwiej swoje wątpliwości
- Nie daj się oszukać! Czy wiesz, jak rozpoznać prawdziwy tran?
- Nowa technologia w domu. Zobacz, jak zmieni twoje życie
2. Zabawki z pleśnią w środku
Niedawno Dana Chianese z Filadelfii - dentystka, prywatnie mama dwóch chłopców - poczuła, że z zabawki wydobywa się zapach stęchlizny. "Przekroiłam Sophie. Byłam ciekawa, co jest przyczyną nieprzyjemnej woni. W ulubionym gryzaku moich dzieci znalazłam śmierdzące, brzydkie formy życia" – powiedziała kobieta serwisowi Goodhousekeeping.com.
Chianese dodaje, że dba o zabawki swoich synów i zawsze myje je zgodnie z dołączoną do nich instrukcją. Tak jak prosili producenci, żyrafkę czyściła ciepłą wodą z dodatkiem mydła. Nigdy jednak nie wrzucała jej bezpośrednio do wanny i zawsze osuszała ją po myciu.
"Przez kilka miesięcy pozwalałam dzieciom na gryzienie zabawki z pleśnią w środku. Nigdy więcej nie kupię już żadnych gryzaków" – żali się Chianese.
To nie pierwszy tego typu przypadek. W sieci można znaleźć więcej zdjęć przedstawiających przecięte gryzaki Sophie. Większość z nich pokryta jest czarną pleśnią. To bardzo niebezpieczne – szczególnie dla dzieci zmagających się z obniżoną odpornością czy alergią.
3. Oświadczenie producentów
Producenci gryzaków wydali oświadczenie, w którym jasno wskazują, że żyrafka Sophie tworzona jest ze 100 proc. naturalnego kauczuku. Należy więc ją czyścić zgodnie z zaleceniami dołączonymi do zabawki – najlepiej przy użyciu wilgotnej gąbeczki, a potem dokładnie ją wysuszyć. Rzecznik firmy Laurie Schraen dodaje, że żyrafkę należy trzymać z dala od wilgoci. Woda nie może dostać się do środka zabawki.
Jest to jednak bardzo trudne, biorąc pod uwagę fakt, że żyrafką Sophie najczęściej bawią się ząbkujące maluchy. Zabawka jest więc nieustannie wkładana przez bawiące się dzieci do buzi. Czy po odkryciu pleśni i dyskusji w sieci, żyrafka Sophie zniknie więc z półek sklepowych?