W amerykańskim szpitalu padł absolutny rekord. W ciągu tygodnia urodziło się 12 par bliźniąt
To prawdziwa sensacja. W szpitalu św. Łukasza w Kansas City aż 12 razy w ciągu jednego tygodnia odbierano poród bliźniąt. Lekarze i personel przyznają, że to dla szpitala ogromne wyzwanie logistyczne. Nie brakuje też pytań o to, skąd taki zaskakujący zbieg okoliczności?
1. Bliźnięta - rodzą się coraz częściej
O czymś takim jeszcze nie słyszeli. Personel amerykańskiego szpitala św. Łukasza nie kryje zaskoczenia. To pierwszy taki przypadek.
"Często zdarzają się ciąże mnogie, ale nigdy w takim natężeniu i w tak krótkim czasie" - opowiadała w rozmowie z CNN Danielle Gathers - jedna z pielęgniarek.
Maluchy uwieczniła na swoich zdjęciach fotografka Helen Ransom. Wszystkie są bardzo malutkie i naprawdę urocze.
2. Trzy czwarte bliźniąt rodzi się przed czasem. Tak wynika ze statystyk
Ciąże mnogie z reguły kończą się przed planowanym terminem. Tak było również w przypadku maluchów urodzonych w amerykańskim szpitalu. To oznacza, że będą musiały zostać dłużej na oddziale intensywnej terapii noworodków. Większość z nich spędzi tu kilka najbliższych tygodni.
"Mama nadzieję mieć bliźniaki w domu na Boże Narodzenie" – mówi z nadzieją Amanda Tollifer, jedna ze świeżo upieczonych mam.
Wielu docieka przyczyn takiego "wysypu bliźniaków" w jednym szpitalu. Dieta, klimat, a może zapłodnienie in vitro? Jednak lekarze podkreślają, że trudno tu doszukiwać się jakiejś tendencji czy ogólnego zjawiska. To po prostu zabawny zbieg okoliczności. Rodziny nowonarodzonych dzieci nawet nie są z jednego miasta, pochodzą z różnych zakątków stanu Missouri.
W szpitalu panuje gorączkowa atmosfera, bo wszystkie maluchy urodzone przedwcześnie wymagają teraz szczególnej opieki personelu i rodziców. Opiekunowie przyznają jednak, że mali pacjenci są traktowani bardzo serdecznie i nie czuć żadnego napięcia w związku ze wzmożoną pracą oddziału.
"Wszyscy w szpitalu byliśmy traktowani fantastycznie" – opowiada jeden z ojców bliźniąt.
3. Podwójnie szczęśliwi rodzice
Perosnel szpitala podkreśla, że pomiędzy rodzicami bliźniąt wytworzyły się niesamowite przyjaźnie, wszyscy nawzajem się wspierają. "To naprawdę bardzo miłe, rodzice spotykają inne rodziny, przed którymi stoją podobne wyzwania i sobie pomagają" - zdradza pielęgniarka Kyla Anderson w rozmowie z ABC News.
"To było wyjątkowe wyzwanie. Pielęgniarki, rodziny, wszyscy tutaj w szpitalu św. Łukasza naprawdę bardzo wczuli się w tę sytuację i chętnie podjęli wyzwanie opieki nad zestawem 12 par bliźniąt" – dodaje pielęgniarka.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl