To nie mózg decyduje o tym, której ręki używamy
To nie mózg, jak uważano do tej pory, decyduje o tym, czy ktoś jest praworęczny albo leworęczny, a rdzeń kręgowy – dowiedli naukowcy. To przełomowe odkrycie.
Do tej pory uważano, że za to, czy ludzie posługują się prawą albo lewą ręką odpowiada aktywność genów w prawej lub lewej półkuli mózgu. Badacze z Holandii, RPA i Niemiec podważyli wcześniejszą teorię. Wnioski opublikowano w czasopiśmie "eLife".
1. Rdzeń kręgowy decyduje
W XX wieku naukowcy odnotowali, że płody w 13. tygodniu ciąży wybierają do ssania prawy lub lewy kciuk. To kora motoryczna mózgu odpowiada za nasze ruchy rąk czy dłoni. Wysyła ona sygnał do rdzenia kręgowego, który "tłumaczy" to polecenie na ruch.
Ale we wczesnym życiu płodowym kora motoryczna nie jest jeszcze połączona z rdzeniem kręgowym. Natomiast preferencje do wyboru prawej czy lewej ręki są już zauważalne.
Według naukowców to dowód na to, że za lewo- i praworęczność odpowiada rdzeń kręgowy, a nie mózg. Teorię potwierdziły badania genetyczne u płodów między 8. a 12. tygodniem ciąży. Aktywność genów pokazała asymetrię związaną z prawo- lub leworęcznością.
2. Człowiek to złożona istota
Przeczytaj koniecznie
- Ruszamy w podróż! Zobacz, jak przygotować się na wyjazd z dzieckiem
- Pokaż nam całuśną minkę swojego dziecka i wygraj!
- Twoje dziecko jest chore? Zapytaj lekarza o dolegliwości maluszka
- Weź udział w konkursie i zostań mamą miesiąca
- Czy wiesz wszytko o rozwoju motorycznym i fizycznym malucha? Pobierz ebook!
Czy leworęczni rozwijają się inaczej? Czy to ma w ogóle znaczenie? I czy warto dziecko na siłę uczyć pisać prawą ręką?
- Badań i wniosków na temat przyczyn prawo- albo leworęczności było wiele – zaznacza dr Anna Siudem, psycholog. Specjalistka stwierdza, że z punktu widzenia psychologii nie wolno na siłę uczyć dziecka leworęcznego posługiwania się prawą ręką. Dlaczego?
- Nie można dziecka „przeuczać”. Lateralizacja, czyli przewaga stronna ciała jest ważna. Dotyczy ona oka, ucha, ręki i nogi. U dzieci praworęcznych dominuje prawe oko, ręka, ucho i noga - i te maluchy sobie radzą. Dzieci, które mają lateralizacje lewej strony też i nie należy tego zmieniać - tłumaczy.
I dodaje: Badania potwierdziły, że dzieci które zmuszano do zmiany ręki miały problemy z nauką czytania i pisania.
Pojawiło się także wiele teorii głoszących, że leworęczni są zdolniejsi. -Tak, udowadniano, że się lepiej rozwijają i są kreatywni. Zwolenników tej teorii jest tyle samo co przeciwników. Człowiek jest tak złożoną istotą, że lewo- i praworęczność to jeden mały wycinek w jego funkcjonowaniu – zaznacza.