Trwa ładowanie...

Tajemnicza śmierć noworodka. "Martwię się o życie ich kolejnego dziecka"

Avatar placeholder
Agnieszka Wiśniewska 09.08.2022 14:10
Tajemnicza śmierć noworodka
Tajemnicza śmierć noworodka (Facebook)

Policja bada sprawę śmierci 26-dniowego Josepha Tissingtona. Z relacji opiekunów chłopca wynika, że w nocy dostrzegli, iż maluch jest zimny i nie reaguje. Niestety mimo wysiłków lekarzy nie udało się go uratować.

Tajemnicza śmierć noworodka
Tajemnicza śmierć noworodka (Facebook)
spis treści

1. Tajemnicza śmierć noworodka

W tej sprawie jest więcej pytań niż odpowiedzi.

Z informacji przekazywanych przez śledczych wynika, iż chłopiec spał w pokoju z byłą partnerką swojego ojca.

To właśnie Sinead Rogerson dostrzegła, że maluch nie oddycha. Kobieta twierdzi, że natychmiast poinformowała rodziców chłopca o tym, co się stało i przeprowadziła resuscytację krążeniowo-oddechową. Ojciec 26-dniowego Josepha miał wezwać karetkę i kontynuować resuscytację.

Po chwili ratownicy medyczni przybyli na miejsce zdarzenia, niestety pomimo ich najlepszych starań, Joseph zmarł po "poważnym krwotoku do płuc".

Rodzice tragicznie zmarłego chłopca za kilka tygodni powitają na świecie córeczkę
Rodzice tragicznie zmarłego chłopca za kilka tygodni powitają na świecie córeczkę (Facebook)

2. "Martwię się o życie ich kolejnego dziecka"

Śledczy mają jednak wątpliwości, czy do śmierci doszło z przyczyn naturalnych.

- Wersja wydarzeń pani Rogerson nie pokrywa się z tym, co ustalili funkcjonariusze. Ze wstępnych badań wynika, iż nie ma dowodu na to, że chłopczyk cierpiał na jakąkolwiek chorobę czy infekcję, która mogłaby spowodować tak katastrofalne skutki - relacjonowała asystentka koronera, dr Elizabeth Didcock.

Ponadto przekazała, iż dziecko pani Rogerson, również zmarło w podobnych okolicznościach - z powodu krwotoku do płuc.

Śledczy informują także, iż rodzice tragicznie zmarłego chłopca za kilka tygodni powitają na świecie córeczkę.

- Martwię się o życie ich kolejnego dziecka. W tej sprawie mamy kilka istotnych pytań bez odpowiedzi. Mam nadzieję, że uda nam się wyjaśnić jak doszło do śmierci tego malucha - poinformowała dr Elizabeth Didcock.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze