Szczesliva ostrzega rodziców! Oto nowe niebezpieczne wyzwanie wśród dzieci
Szczesliva, znana blogerka parentingowa, na prośbę jednej z internautek opublikowała swoją opinię na temat nowego wyzwania, które powoli wkracza do Polski. Co tym razem wymyślili nastolatkowie? I jak nowy trend wpływa na ich zdrowie?
1. Skin stitching
Szczesliva na prośbę internautki opublikowała na swoim blogu opinię na temat nowego trendu, który panuje wśród nastolatków za granicą i powoli zaczyna pojawiać się w Polsce. Jak podaje blogerka, jedna z matek po rozmowie z córką dowiedziała się szokujących rzeczy.
Córka opowiedziała jej, że koleżanka z ławki potrafi z nudów bawić się w zszywanie własnych ust. Podobno z początku było to wyłącznie delikatne przeciąganie nici, z czasem zaczęła zszywać sobie skórę. W ten sposób dochodzi do krwawienia, a na ciele pozostają głębokie rany.
Kiedy ktoś pyta ją, skąd wzięły się rany, ta tłumaczy, że są spowodowane ciągłym zagryzaniem ust. Matka po rozmowie z nastolatką postanowiła powiadomić o sytuacji rodziców dziewczynki.
Obecnie nastolatkowie w ten sposób okaleczają również skórę dłoni. W jednym i drugim sposobie chodzi o to, aby jak najgłębiej przeciągnąć nici. Dodatkowo ważne jest wyszywanie ciekawych wzorków na skórze, które mają pozostać na ciele jak najdłużej.
Szczesliva zwraca uwagę, że aby sprawdzić popularność nowego wyzwania wystarczy w Google wpisać hasło: skin stitching lub skin sewing. Zdjęcia, które pokażą się w wyszukiwarce są dowodem na to, jak wiele dzieciaków podąża za nowym wyzwaniem.
Czym właściwe jest skin stitching lub skin sewing? To wyszywanie na skórze rysunków, symboli, cytatów i zwrotów na skórze za pomocą cienkiej igły i nici lub sznurka.
Blogerka zwraca uwagę, że nastolatkowie, którzy sami się okaleczają nie zachowują zasad higieny, nie dbają również, jakimi narzędziami wykonują rany, "zaczynają bawić się w chirurgów własnego ciała nie mając świadomości tego, że o zakażenie prowadzące nawet do śmierci nie jest trudno."
Najbardziej zastanawiające jest, gdzie w tym wszystkim znajdują się rodzice? Blogerka nie może uwierzyć, jak rodzice nie mogą mieć świadomości, co dzieje się z ich dziećmi.
‐ Skoro wygląd dziewczynki, która jest koleżanką córki Anety, zastanowił samą Anetę a zupełnie nie zastanowił jej rodziców, może to świadczyć o jednym – zainteresowanie swoim dzieckiem niektórzy mają w poważaniu, aby nie nazwać tego bardziej dosadniej! – pisze Szczeliva.
Zobacz także:
2. Interesuj się dzieckiem!
W ten sposób Szczesliva zwraca uwagę na to, że rodzice powinni bardziej interesować się swoimi dziećmi, ponieważ taka sytuacja pokazuje zaburzenia relacji między dzieckiem, a rodzice. Na koniec wyraża swoją opinię na temat wyzwań panujących wśród nastolatków:
"Mój komentarz? Będzie zwięzły. Nie byłoby Niebieskich Wielorybów ani żadnego skin stitchingu wśród dzieciaków i młodzieży, gdyby ich rodzice interesowali się swoimi dziećmi. Każdego dnia się nimi interesowali, a nie tylko w weekendy pytając: “Gdzie wychodzisz i za ile będziesz?” Proste? Dla mnie to jest logiczne, ale może ja jestem jakaś dziwna. Nie chcę zgrywać idealnego rodzica, bo pewnie popełnię jeszcze masę błędów i będę biła się w pierś, ale nie wyobrażam sobie nie wiedzieć o tym, że moje dziecko od roku samookalecza się w widocznym miejscu…
Przeczytaj koniecznie
Rozmawiajmy, obserwujmy, bądźmy czujni. Nie poddawajmy się, mimo że zadanie mamy niełatwe. Pytanie “jak było w szkole?!” nie wystarczy. Aby zdobyć i poznać nasze dziecko musimy postarać się o wiele bardziej i musimy starać się każdego dnia…"
Trudno nie zgodzić się z opinią blogerki.