Spór o przyjęcie do żłobka. Oddali decydujący głos dyrektorowi
Przyznanie dyrektorowi żłobka kompetencji do decydowania, które dziecko zostanie przyjęte do placówki, gdy liczba zgłoszeń przekracza liczbę miejsc, jest niezgodne z przepisami. Tak uważa wojewoda dolnośląski Jarosław Obremski. Jak jest naprawdę?
1. Kto zdecyduje o przyjęciu do żłobka?
Powrót do pracy po urlopie macierzyńskim albo wychowawczym zwykle wiąże się z dylematem: żłobek czy niania? Okazuje się, że żeby zapisać dziecko do placówki, trzeba się czasem nieźle nagimnastykować. Zazwyczaj miejsc w żłobku jest mniej niż chętnych dzieci. Kto w takiej sytuacji decyduje o kolejności przyjęć do placówki?
Głos w tej sprawie postanowił zabrać wojewoda dolnośląski Jarosław Obremski. Jego wypowiedź pojawiła się zaraz po tym, jak radni Jaworzyny Śląskiej podjęli uchwałę w sprawie utworzenia żłobka i nadania mu statutu.
Radni zdecydowali, że w przypadku, gdy dzieci będzie więcej niż miejsc w placówce, ostateczną decyzję o tym, które z nich zostanie przyjęte do żłobka, podejmie dyrektor.
Wojewoda twierdzi, że to niezgodne z prawem.
Warto dodać, że w uchwale radnych Jaworzyny Śląskiej znalazły się dodatkowe kryteria, które wpływałyby na kolejność przyjęć do żłobka. O przyjęciu miałoby decydować:
to, czy rodzeństwo dziecka uczęszcza do żłobka,
to, czy dziecko pochodzi z rodziny wielodzietnej,
to, czy rodzic wychowuje dziecko samotnie.
Jednak gdyby te kryteria nie wyjaśniły potencjalnych wątpliwości, to dyrektor podejmowałby ostateczną decyzję o przyjęciu malucha do placówki.
2. Wojewoda dolnoślaski o rekrutacji do żłobka
Ten zapis - zdaniem wojewody - narusza art. 11 ust. 2 ustawy z 4 lutego 2011 r. o opiece nad dziećmi w wieku do lat trzech (t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 204).
- Mogło to prowadzić do sytuacji, że nie wiadomo, z jakich przyczyn i według jakich kryteriów dyrektor samodzielnie decydowałby, które dziecko zostanie przyjęte do żłobka, a które nie. Powstałaby wówczas pewna nierówność wobec prawa, bo nie wiadomo, z jakich przyczyn dyrektor przyjmowałby do żłobka konkretne dzieci - wyjaśnia decyzję wojewody Grzegorz Drozd z Wydziału Nadzoru i Kontroli w Dolnośląskim Urzędzie Wojewódzkim cytowany przez portalsamorzadowy.pl.
Wojewoda dolnośląski miał zastrzeżenia również do innych zapisów uchwały, a dokładniej ich braku. W jego ocenie, w części dotyczącej naboru zabrakło:
wskazania preferencji dla dzieci niepełnosprawnych,
tego, jakie będą warunki przyjmowania dziecka na miejsce innego malucha,
tego, jak będzie wyglądać wspomaganie przez żłobek rodziny w wychowywaniu niepełnosprawnego potomka.
Gmina z decyzją wojewody może się nie zgodzić. Będzie to jednak oznaczało wniesienie skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl