Trwa ładowanie...

Skazane ciężarne. Ich dzieci "trafiają za kratki" zaraz po narodzinach

 Magdalena Bury
29.11.2018 18:35
Dziecięca rzeczywistość w Zakładzie Karnym
Dziecięca rzeczywistość w Zakładzie Karnym (Zakład Karny nr 1 w Grudziądzu)

Do celi często trafiają już w ciąży. Z dala od swoich partnerów skreślają dni do porodu. Stamtąd zabiera je karetka. Chociaż w zakładzie karnym znajduje się oddział ginekologiczno-położniczy, dziecko rodzi się na wolności. Tam, gdzie nie ma krat w oknach.

1. Droga do porodu

Gdy w więzieniu pojawia się kobieta w ciąży, już na samym początku jest badana przez lekarza ginekologa, który stwierdza, czy skazana musi przebywać na oddziale ginekologiczno-położniczym. Jeśli jej stan jest dobry, trafia do oddziału mieszkalnego. Tam zawsze jest pod opieką specjalistów. Gdy coś złego dzieje się z matką lub ciążą, oddziałowa na bieżąco informuje położną.

- Lekarze i położne, czyli funkcjonariuszki służby więziennej, przebywają na oddziale ginekologiczno-położniczym 24 godziny na dobę. Oddział od szpitalnego różni się tylko tym, że w oknach są zabezpieczenia techniczno-ochronne – wyjaśnia porucznik Elżbieta Kamińska, psycholog i zastępca rzecznika prasowego Zakładu Karnego nr 1 w Grudziądzu.

Tak wygląda Dom dla Matki i Dziecka
Tak wygląda Dom dla Matki i Dziecka (Zakład Karny nr 1 w Grudziądzu)
Zobacz film: "Dziewczyna, która sfałszowała raka i oszukała przyjaciół na 10 000 $, nie pójdzie do więzienia"

Ciężarna za kratkami ma stałą opiekę psychologiczną. - Skazane są często zdemoralizowane, uzależnione od narkotyków czy alkoholu. Nie każda kobieta chce wychowywać dziecko, ale jeśli wyraża taką chęć, to robimy wszystko, aby jej to umożliwić – dodaje por. Kamińska.

Skazane więc nie tylko odbywają karę, ale muszą też pracować nad sobą, tak żeby choć w minimalnym stopniu wypełnić rolę matki wobec dzieci, którym i tak zafundowały ciężki życiowy start. Biorą udział w terapiach odwykowych i treningach zastępowania agresji. Mają także możliwość udziału w Szkole Rodzenia.

2. Pierwszy krzyk na wolności

Trzy tygodnie przed planowanym porodem skazana z oddziału mieszkalnego przechodzi do oddziału ginekologiczno-położniczego. Tam jest przygotowywana do porodu.

- Względem skazanych prowadzi się obserwację okołoporodową oraz psychoedukację z zakresu opieki nad noworodkiem. Poród odbywa się w szpitalu w Grudziądzu, na wolności – dodaje por. Kamińska.

Plac zabaw przy Zakładzie Karnym nr 1 w Grudziądzu
Plac zabaw przy Zakładzie Karnym nr 1 w Grudziądzu (Zakład Karny nr 1 w Grudziądzu)

Czy partner kobiety może brać w nim udział? - Jeżeli są zgody na poród rodzinny, ojciec dziecka może być przy kobiecie – tłumaczy. Takich sytuacji jest jednak bardzo mało, ojcowie zazwyczaj nie chcą brać w nim udziału.

Po kilku godzinach od porodu kobieta wraz z dzieckiem jest przewożona do przywięziennego oddziału ginekologiczno-położniczego. Dzieje się tak po decyzji lekarza. Bada on, czy stan zdrowia na to pozwala.

3. Więzienna rzeczywistość

Zakład Karny Nr 1 w Grudziądzu to miejsce, gdzie trafiają wszystkie skazane ciężarne. Sąd rodzinny, na wniosek matki orzeka, czy dziecko może przebywać z matką w izolacji. W tym miejscu rocznie rodzi się ok. 50 dzieci, które do trzeciego roku życia mogą razem z matkami przebywać w Domu dla Matki i Dziecka. Granica wieku jest podyktowana rozwojem pamięci oraz potrzeb rozwojowych dziecka.

Słyszy się, że kobiety, które wiedzą że są w ciąży, kradną, by trafić za kratki. Podobno tutaj, w zakładzie karnym, ciężarne skazane mają lepszą opiekę medyczną niż na wolności. Por. Kamińska mówi wprost – to mit. Za co najczęściej kobiety tu trafiają? Za przestępstwa. Od kar zastępczych za popełnione wykroczenia po morderstwo.

Dzieci bawią się jak w przedszkolu
Dzieci bawią się jak w przedszkolu (Zakład Karny nr 1 w Grudziądzu)

4. Dziecięce widzenia

Skazane mają możliwość widzeń z bliskimi. W zakładzie karnym znajduje się także sala przystosowana dla dzieci. - Ponadto za zgodą sądu dziecko może w towarzystwie ojca, dziadków bądź innych bliskich korzystać z wyjazdów do domów rodzinnych – dodaje por. Kamińska.

Jak wygląda codzienność dzieci mieszkających za kratami?

Jest tu bawialnia, kuchnia i łazienki. W salach mieszkalnych łóżko matki zawsze jest obok łóżeczka dziecięcego. Obecnie przebywa tu 30 maluchów. Korzystają z zabawek, które są na wyposażeniu zakładu karnego. Mogą też otrzymywać prezenty od swoich bliskich.

Posiłki dla dzieci są przygotowywane przez dietetyka, zgodnie z wytycznymi Instytutu Matki i Dziecka. Żadna matka nie gotuje swojemu dziecku. Rozszerzanie diety dziecka jest konsultowane z lekarzem pediatrą, który bada maluchy według ich potrzeb.

Każdego dnia matka może zabrać swoje dziecko na spacer. Codzienne bawią się z nimi na terenie ogródka przyległego do Domu dla Matki i Dziecka. Jest w nim piaskownica, plac zabaw i dużo roślin.

- W zależności od poru roku matki z dziećmi mogą przebywać na dworze nawet kilka godzin dziennie, uwzględniając rytm dnia dzieci – dodaje por. Kamińska.

Skazane cały czas zajmują się swoimi dziećmi
Skazane cały czas zajmują się swoimi dziećmi (Zakład Karny nr 1 w Grudziądzu)

5. Rozwój dziecka

- Małe dzieci potrzebują przede wszystkim bliskości i miłości matki. Rozwój psychofizyczny tych, które przebywają w placówce przebiega prawidłowo. Diagnozujemy dzieci za pomocą Dziecięcej Skali Rozwojowej. W przypadku jakichkolwiek trudności rozwojowych, wzmacniamy i stymulujemy umiejętności małych podopiecznych – komentuje por. Kamińska.

I dodaje: - Staramy się dostarczać dzieciom różnych bodźców. Do placówki przyjeżdżają aktorzy wykonujący spektakle i teatrzyki. Osadzone matki także organizują zajęcia kulturalne dla swoich dzieci. W ramach programu "Opowiem ci bajkę" same przygotowują kukiełki, scenografię i scenariusze bajek, które później przedstawiają.

Dzieci zwykle są zachwycone i oglądają swoje mamy z radością. To wspiera ich rozwój i pokazuje osadzonym, że bez nakładów finansowych można dzieciom zapewnić dużo atrakcji i zabawy. Celem personelu placówki, poza szeroko rozumianą resocjalizacją, jest wykształcenie pozytywnej więzi między matką a dzieckiem.

- Tworzymy ją poprzez samodzielnie organizowane zabawy, znacznie inne niż te we współczesnym świecie. Nasze dzieci wychowują się bez nadmiaru sprzętów elektronicznych. Ich dnia nie wypełniają komórki, tablety i inne tzw. zapychacze czasu - mówi nam por. Kamińska.

Do zabaw w zakładzie karnym wykorzystuje się to, co każdy może mieć w domu. - Z mąki i oleju robimy plażę, malujemy jogurtami, tworzymy muzykę grzechotkami z butelek wypełnionych grochem, piachem czy makaronem. Matki będąc z dziećmi 24 godziny na dobę mają możliwość stałej obserwacji rozwoju dziecka, co wzbudza pozytywne uczucia mające istotne znaczenie w tworzeniu się przywiązania. Pozostaje ono w psychice dziecka na resztę życia. Według naukowców trzy pierwsze lata życia człowieka to najważniejszy okres mający wpływ na dalsze etapy rozwojowe.

Wspólny pozytywny czas matki z dzieckiem zmienia kobiety. U skazanych matek w trakcie odbywania kary wraz z dziećmi widoczna jest zmiana sensu życia, wartości i tożsamości. Matki często mówią: "Jestem już innym człowiekiem, chcę żyć inaczej".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze