Siedem miesięcy temu poroniła. W jej ciele dokonano makabrycznego odkrycia
Poronienie była dla niej ogromnym ciosem. To jednak nie był koniec. Kilka miesięcy później dowiedziała się, że wciąż nosi w sobie szczątki nienarodzonego dziecka.
Erica Hall wychowuje czwórkę dzieci. Pewnego dnia jednak okazało się, że rodzina jeszcze się powiększy. 38-letnia Brytyjka ze Stoke-on-Trent znowu zaszła w ciążę. Tym razem jednak nie doczekała się piątego potomka.
1. Poroniła przy piątej ciąży
Dzień przed badaniem wykonywanym w 12. tygodniu ciąży zaczęła czuć się bardzo źle. Pojawiło się krwawienie i omdlenia. W szpitalu potwierdzono najgorsze obawy. Erica poroniła. Lekarze wyczyścili jej macicę, a potem odesłali do domu, aby powoli wracała do zdrowia.
Po kilku miesiącach jednak problemy wróciły. Znowu źle się czuła. Zaczęła szukać pomocy, bo ból był nie do zniesienia.
"Myślałam, że mam jakąś infekcję. Zrobiłam badanie moczu u lekarza, ale nic nie wykazało. Potem ból zrobił się naprawdę silny. Walczyłam, aby wstać z łóżka lub zasnąć. Pojechałam do szpitala, ale tam bagatelizowano mój problem. W końcu mnie przyjęli, przebadali i odkryli, że mam torbiel na jajniku. Powiedzieli, że nadal mam tam szczątki dziecka, które poroniłam" - opowiada.
2. Szokujące odkrycie
38-latka jest wściekła na lekarzy. Nie potrafi zrozumieć, jak w szpitalu dopuszczono do tego, że przez siedem miesięcy nosiła w sobie szczątki dziecka.
"Dlaczego tego nie sprawdzili po poronieniu? Nie powinni kogoś odsyłać do domu, aby przez siedem miesięcy nosił w sobie szczątki dziecka. Nie życzę nawet największemu wrogowi bólu, jaki ja odczuwałam. To było straszne" - mówi Erica.
W przypadku pozostawionych w macicy fragmentów łożyska lub płodu lekarz musi wykonać zabieg łyżeczkowania, polegający na odessaniu wnętrza kanału rodnego i macicy.
Jeżeli zabieg ten zostanie zignorowany, pacjentkę czekają bardzo poważne komplikacje m.in. infekcje, krwotoki, bliznowacenie macicy, a nawet śmierć. Dlatego tak ważne jest, by nie ignorować żadnych niepokojących objawów po porodzie i poronieniu.
Erica niedawno przeszła kolejną operację, po której wszystko powinno być już w porządku. Sprawa jednak została nagłośniona przez brytyjskie media i wielka krytyka spadła na władze szpitala.
"Bardzo nam przykro z powodu tego, co spotkało Ericę. Naszym celem jest zapewnienie najwyższych standardów opieki pacjentom. Zachęcamy Ericę i jej rodzinę do zgłoszenia sprawy, abyśmy mogli ją zbadać i zapewnić wsparcie" - komentuje Scott Malton ze szpitala w Stoke-on-Trent.
3. Niepokojące objawy po poronieniu - co robić?
Krwawienie po poronieniu trwające ponad dwa tygodnie może oznaczać niecałkowite poronienie. Jest to stan, gdy w ciele kobiety po ciąży pozostała część tkanki. Martwa tkanka pozostająca w ciele kobiety prowadzi do krwawień, a w efekcie także do infekcji, jeśli nie zostanie usunięta. Oprócz tego kobieta może uskarżać się także na skurcze w dole brzucha i gorączkę (gorączka oznacza infekcję).
Aby organizm sam wydalił tkankę, podaje się specjalne leki doustne, a jeśli one nie pomogą, konieczna jest operacja i chirurgiczne usunięcie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl