Pupa niemowlaka. Największy problem każdej matki
Gdy coś jest miłe w dotyku, mówi się, że jest gładkie jak pupa niemowlaka. I coś w tym jest. Choć pupa potrafi także stwarzać problemy. Zaryzykuję nawet stwierdzenie, że przez długi czas mamy obsesyjnie sprawdzają, czy wszystko z nią w porządku. Właśnie po to, by uniknąć problemów. Choć nie zawsze się da.
Gdy moje dziecko było niemowlęciem, na początku nie zdawałam sobie sprawy, jak ważne jest, by o jego pupę dbać intensywniej niż o inne części ciała. Nie używałam kremów, testowałam różne pieluszki. A, że było to lato i na dworze panowały niemiłosierne upały, w krótkim czasie takie traktowanie odbiło się na pupie.
Pierwsze krostki to były potówki. Pojawiły się z tyłu, bardziej na plecach niż pośladkach. Były efektem przegrzania.
Dalej – krostki pojawiły się w pachwinach. Później na pośladkach. Przeraziło mnie to. Pomyślałam, że wprowadzę plan naprawczy.
1. Jak dbać o pupę niemowlaka?
Dowiedz się więcej
Skóra musi oddychać, więc sucha pieluszka nie wystarczy. W moim planie naprawczym prym wiodło wietrzenie. Jak to zrobić?
Gdy widzisz, że dziecku jest gorąco, pojawiają się potówki, a oddech przyspiesza – zdejmij mu jedną warstwę ubrań. Jeśli krostki pojawią się w pachwinach – konieczne będzie właśnie wietrzenie.
Dzieci śmiało wykorzystują moment, gdy pieluszka jest zdjęta, by właśnie wtedy zrobić siusiu. Możesz więc założyć tetrę lub cienki, miękki ręcznik. Nie zaszkodzi.
Dzięki takiemu zabiegowi skóra w często mocno otulonych miejscach zacznie oddychać. Dotlenienie troszkę ją odświeży, schłodzi, sprawi, że maluch poczuje się bardziej komfortowo. I przede wszystkim – zapobiegnie odparzeniom.
Okolice intymne możesz także smarować łagodnym kremem bez zawartości cynku, gdyż ma on działanie lecznicze, a nie ochronne. Wszystkie kosmetyki, jakie są stosowane do pielęgnacji noworodka i niemowlęcia, powinny być łagodne, naturalne, nieperfumowane, o właściwym dla dzieci pH (5,5), z niezbędnymi atestami.
2. Dlaczego pieluszka jest ważna?
Pieluszka ma stały i niemal nieprzerwany kontakt ze skórą dziecka. A ta – jak wiadomo – jest bardzo delikatna, wrażliwa i podatna na działanie różnych, nie zawsze sprzyjających, czynników.
Dlatego ważne, by pieluszkę często zmieniać. Ma być sucha – po to, by nie wywoływać na skórze niepotrzebnych zmian. Mówię to z pełnym przekonaniem, ponieważ zupełnie niechcący doprowadziłam do odparzeń u swojego malucha.
Zaopatrując się w jednorazowe pieluszki, warto zwrócić uwagę, czy posiadają atest i dobrą opinie Instytutu Matki i Dziecka.
Z doświadczenia również wiem, że jakość często idzie w parze z ceną. Namawiam, by wybrać te pieluszki, które są chłonne i nie przeciekają. W innym przypadku może się okazać, że konieczna będzie interwencja preparatów z apteki.
3. Czym myć pupę?
Ale pieluszki i kremy to nie wszystko. Przy każdej kąpieli warto pupę dziecka skontrolować i sprawdzić, czy nic jej nie dolega, takie zmiany bowiem pojawiają się bardzo szybko i dynamicznie.
Pośladki i okolice narządów płciowych są bardzo delikatne i łatwo ulegają uszkodzeniu oraz podrażnieniu, czego objawem może być zaczerwienienie, podrażnienie, bolesność i wysypka. Na skutek kontaktu z wilgocią oraz drażniącego działania moczu i kału są one bardzo podatne na podrażnienia.
Do mycia najlepiej używać przegotowanej wody, a w przypadku, gdy odparzenia już wystąpiły – zrezygnować z chusteczek nawilżających. Ich składniki mogą pogłębić zmiany.
Dla wzmocnienia efektu nawilżenia można użyć płatków owsianych, mąki ziemniaczanej lub kilka kropel oleju, najlepszy będzie migdałowy. Olej możesz też wykorzystać do codziennej pielęgnacji okolic intymnych.
Pielęgnacja pupy zamyka się generalnie w trzech krokach: częste wietrzenie i wymiana pieluchy oraz przemywanie i nawilżanie. Tylko te trzy elementy wykonywane prawidłowo sprawią, że będzie ona gładka i zdrowa. I co ważne – im bardziej naturalnie tym lepiej.