Bezpieczna, czyli jaka? Ten dylemat zrozumie tylko młoda matka
Sklepowe półki uginają się pod ciężarem opakowań pieluszek. Wybór jest naprawdę ogromny. Co robi rodzic? Na pewno nie oszczędza na swoim dziecku, ale jednak chce być ekonomiczny, więc przelicza, czy cena jednej sztuki lepiej wychodzi w większych czy w mniejszych opakowaniach. Musi też sprawdzić, który rodzaj pieluszek lepiej sprawdzi się u jego maluszka. Każde dziecko jest inne, więc również jego skóra może różnie reagować na dany produkt. Jak świadomie wybierać pieluszki?
Gdy moje dziecko było noworodkiem, chciałam wypróbować różne pieluszki, by wybrać jak najlepsze. W sklepach mamy taki wybór, że trudno się czasami odnaleźć. Niestety, nie wzięłam pod uwagi, że tak częste zmiany marki pieluszek też mogą nie być odpowiednie – szczególnie dla delikatnej skóry mojego maluszka... Tak szukałam najlepszej pieluszki aż do momentu, gdy przy kolejnym przewijaniu zobaczyłam u dziecka objawy odparzenia.
Materiał, z którego wykonana jest pieluszka, musi być delikatny i oddychający, ale i chłonny. Pielucha powinna nie tylko wchłonąć całą wilgoć, ale również sprawić, że skóra maluszka będzie sucha. Jest to niezwykle istotne, ponieważ zbyt słabe wchłanianie powoduje, że skóra dziecka jest narażona na ciągłe działanie wilgoci oraz mocznika, co może powodować dyskomfort, ale i pieluszkowe zapalenie skóry.
1. Dlaczego nie warto oszczędzać na pieluszkach?
Dowiedz się więcej
- Ruchliwy maluch kontra pieluszka
- Jakich produktów potrzebuje noworodek?
- Pupa niemowlaka. Największy problem każdej matki
- Kryzysowe przewijanie
Jest to taki produkt, który bezpośrednio dotyka skóry dziecka. Co więcej – kontakt ten trwa całkiem długo i niemal nieprzerwanie. Nie byłoby problemu, gdyby pieluszka cały czas była sucha. Niestety – dziecko sika, a pielucha robi się mokra. I tu zaczyna się problem, ponieważ kontakt z moczem lub innymi fekaliami może podrażniać. Szczególnie wtedy, gdy pielucha jest mało chłonna i mocz, zamiast wnikać we włókninę, dotyka delikatnej skóry dziecka. Dodajmy do tego ciepło, brak dostępu powietrza – odparzenie gotowe.
2. Idealna pieluszka nie istnieje?
Istnieje. Idealna pieluszka to taka, w której wkład chłonny jest pokryty miękką włókniną. Może mieć ona różną strukturę, np. mikrooczek. Dlaczego to tak ważne? Ponieważ umożliwia wchłanianie moczu, ale nie tylko – także wolnych stolców, które są charakterystyczne dla najmłodszych bobasów. Są one niebezpieczne, ponieważ często przyczyniają się do podrażnień. Wynika to z ich lekko kwaśnego odczynu. Dlatego – im szybciej zdejmiemy zabrudzoną pieluszkę – tym lepiej.
Mi osobiście, przy pierwszym dziecku, ogromny problem sprawiał kikut pępowiny. Nie potrafiłam go zabezpieczyć tak, by pieluszka o niego nie zahaczała. Dlatego taki wynalazek, jak pieluchy z wycięciem na kikut, uważam za ideał. Zero podrażnień pępka, ryzyka zakażenia, dopływ powietrza. Czego chcieć więcej?
Co jeszcze? Pieluszka powinna być delikatna. Sztywna wata jest nie do przyjęcia. „Pieluszka przytula się do brzuszka” – mówi teraz moje dziecko. I właśnie tu jest sedno. Pielucha ma być delikatna, bo przecież dotyka delikatnego jak jedwab ciałka. Ma zatem zapewniać komfort i eliminować wilgoć. Dobrze by było, gdyby jednak dostawało się do jej wnętrza trochę powietrza.
3. Nie kieruj się tylko reklamą i ceną
Zdaję sobie sprawę, że idealne pieluszki nie są tanie. Ale cena nie powinna być jedynym kryterium, którym należy się kierować. Tak samo jak reklama.
Kupując tańszą pieluszkę, często w niejako ukrytym pakiecie otrzymujemy produkt przyczyniający się do odparzeń, mało chłonny, nie zapewniający odpowiedniej suchości czy izolacji moczu od skóry. Często taka pieluszka nieprzyjemnie pachnie, jest gruba i po prostu podnosi odczucie gorąca. W sezonie grzewczym lub latem ma to spore znaczenie.
Tanie pieluszki często też przemakają. Pamiętam wiele sytuacji, gdy – po wyborze pieluch leżących w sklepie na niższych półkach – musiałam dziecku zmieniać nie tylko przemoczone ubrania, ale także pościel. Nigdy więcej do takich pieluszek nie wracałam.
Gdyby moje dziecko jeszcze raz było noworodkiem, nie popełniłabym tych wszystkich pieluszkowych błędów. Od początku stawiałabym na jakość.