Wcześniaki pod wzmożoną opieką

Specjalistyczna opieka nad wcześniakiem nie może kończyć się z chwilą opuszczenia przez dziecko szpitala. Konsekwencje wcześniactwa odczuwane są długotrwale i mogą przypominać o sobie latami, a nawet przez całe życie. Neonatolodzy podkreślają konieczność wsparcia rodzin, w których dziecko przyszło na świat zbyt wcześnie.

1. Niezbędne zmiany

Jakość opieki nad wcześniakami uzależniona jest od wielu czynników, m.in. wyposażenia placówek medycznych, jakości pracy personelu czy środków, jakimi dysponują oddziały. Pod tym względem Polska nie wypada najlepiej w porównaniu z innymi krajami Europy, jednak – jak podkreśla prof. Maria Borszewska-Kornacka reprezentująca Polskie Towarzystwo Neonatologiczne – nasze dzieci mają takie same problemy i potrzeby, dlatego istnieje konieczność stworzenia w Polsce systemu, który umożliwiłby wyrównanie szans na odpowiedni rozwój wcześniaków i dzieci urodzonych w terminie.

Zobacz film: "Katar u niemowlaka"

Zmiany potrzebne są zwłaszcza w trzech aspektach. Przede wszystkim chodzi o edukację rodziców wcześniaków, których wiedza na temat stanu ich dziecka często nie jest wystarczająca, a także o pomoc o charakterze psychologicznym. Okazuje się, że zbyt wczesne przyjście na świat ich pociechy może wywołać zespół stresu pourazowego – taki sam, z którym mamy do czynienia np. przy wypadkach samochodowych.

Kolejną sprawą jest potrzeba kompleksowej opieki nad urodzonym zbyt wcześnie dzieckiem, która powinna trwać do 3., a nawet 6. roku życia. Chodzi tu np. o ułatwiony dostęp do rehabilitacji. Podkreśla się ponadto rolę działań profilaktycznych odnośnie zakażeń, zarówno w przypadku maluchów urodzonych przed terminem, jak i noworodków z problemami zdrowotnymi.

2. Ułatwienia dla rodziców wczesniaków

Wprowadzenie takiego systemu dałoby również rodzicom możliwość wykonania wszystkich koniecznych badań w tym samym miejscu i czasie, bez przysłowiowego biegania od Annasza do Kajfasza. Konieczność odbywania wizyt u kilku lekarzy zdecydowanie nie ma pozytywnego wpływu ani na kondycję zdrowotną malucha, ani na rodziców.

Dąży się także do zmniejszenia ogromnych kosztów związanych z leczeniem wcześniaków, cierpiących często na liczne choroby. Wiążą się one przede wszystkim z wydatkami przeznaczanymi na opiekę prywatną, która – ze względu na wydłużające się kolejki do specjalistów – jest w przypadku wcześniaków po prostu konieczna.

Postulaty te sformułowano w dokumencie "Standardy opieki medycznej nad noworodkiem w Polsce – zalecenia Polskiego Towarzystwa Neonatologicznego", który ujrzy światło dzienne już na początku marca.