Trwa ładowanie...

Piersi do przodu! Nie tylko picie mleka, ale nawet ssanie maminych sutków wpływa na odporność dziecka

 Aleksandra Miłosz
01.01.2019 23:10
Piersi do przodu! Nie tylko picie mleka, ale nawet ssanie maminych sutków wpływa na odporność dziecka
Piersi do przodu! Nie tylko picie mleka, ale nawet ssanie maminych sutków wpływa na odporność dziecka

To, że mleko matki jest naturalnym lekarstwem dla dziecka, wie każdy. Picie go wpływa nie tylko na odporność, ale pozwala też na prawidłowy rozwój układu pokarmowego niemowlęcia. Okazuje się jednak, że już samo ssanie maminych sutków pomaga zapobiegać otyłości, a także zmniejsza ryzyko astmy i alergii u dziecka w przyszłości.

Dziecko ssące pierś
Dziecko ssące pierś (123RF)

1. Bogactwo... bakterii

W mleku matki znajdują się miliony bakterii, które kolonizują w jelitach dziecka. Dzięki temu pomagają walczyć z licznymi chorobami układu pokarmowego, ale zwiększają też odporność dziecka. Ich obecność jest kluczowa, ponieważ już w pierwszym miesiącu życia dziecka stanowią one 25 proc. wszystkich bakterii znajdujących się w jelitach malucha. Okazuje się jednak, że już samo ssanie piersi zwiększa ich obecność nawet o 10 proc. - donoszą naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Los Angeles.

Badacze zauważyli, że dzięki karmieniu mlekiem matki podawanym przez butelkę do mikroflory jelitowej dziecka przedostaje się znacznie mniej dobroczynnych mikroorganizmów. Główna autorka badania, dr Grace Aldrovandi z Wydziału Pediatrii, przyznała, że do sformułowania takich wniosków skłoniło ją badanie kału niemowląt.

Zobacz film: "Cyfrowe drogowskazy ze Stacją Galaxy i Samsung: część 3"

- Okazało się, że kał niemowląt karmionych mlekiem poprzez podawanie piersi znacznie różnił się od tego, który został wydalony przez dzieci niessące piersi - dodaje.

8 produktów, które warto jeść karmiąc piersią
8 produktów, które warto jeść karmiąc piersią [9 zdjęć]

Chęć zrzucenia kilogramów, które zostały ci po ciąży jest pewnie twoim priorytetem jeśli chodzi o dietę.

zobacz galerię

2. Na zdrowie!

Lekarze na całym świecie zachęcają młode mamy do karmienia piersią. Według Światowej Organizacji Zdrowia minimalnym okresem, przez jaki mleko powinno być głównym pożywieniem dziecka, jest 6 miesięcy. Najlepiej jednak jeśli mama będzie podawała niemowlakowi piersi do ukończenia przez niego 12. miesiąca życia.

Zobacz także:

Karmienie piersią zapewnia nie tylko szereg prozdrowotnych właściwości, takich jak ochrona przed zakażeniami układu pokarmowego i dróg oddechowych, chorób alergicznych i innych chorób przewlekłych takich jak cukrzyca. To także rozwijanie więzi między matką i dzieckiem. Jeśli natomiast w organizmie dziecka pojawi się wirus, przeciwciała produkowane w organizmie matki przedostają się do ciała malucha, walcząc z niepożądanym wrogiem.

3. Karmienie piersią w teorii i praktyce

Często jednak mamy już po kilku tygodniach od urodzenia dziecka decydują się na rezygnację z karmienia piersią i podawanie mleka modyfikowanego. Czasem wynika to z ich wygody, ale w większości przypadków problemem jest niewystarczające wsparcie ze strony szpitala i położnych. Wciąż na niewielu oddziałach położniczych w polskich placówkach pracują doradcy laktacyjni, którzy służą swoją wiedzą i doświadczeniem młodym mamom.

Przeczytaj koniecznie:

Świeżo upieczona mama, która nie radzi sobie z podawaniem dziecku piersi, chce zaoszczędzić sobie i niemowlakowi stresu, wobec czego decyduje się na zaprzestanie karmienia piersią. Tymczasem wystarczyłoby, aby po urodzeniu dziecka każda z mam przechodziła w szpitalu kurs karmienia, w trakcie którego poznałaby tajemnice odpowiedniego przystawiania do piersi i karmienia swojej pociechy.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze