Trwa ładowanie...

Pieluszki wielorazowe

Pieluszki wielorazowe
Pieluszki wielorazowe

Pielucha – najbardziej oczywisty i podstawowy punkt na liście zakupów, zarówno przed narodzeniem malucha, jak i przez pierwsze 2-3 lata jego życia. Może być tetrowa, gdy ktoś lubi katorżniczą pracę, albo jednorazowa, najnowszej generacji – wygodna i sucha, łatwa w użyciu, całkiem estetyczna, już nie ceratowa. Nadal jednak nie ekologiczna. Wybór, którego dokona mama do niedawna wydawał się oczywisty. Wielorazowe pieluchy odeszły do lamusa i nic nie zastąpi super chłonnego, super suchego, super dopasowanego, super wygodnego, super dbającego „pampersa”. Nic bardziej mylnego! Wraz z rozwijającym skrzydła nurtem Eko we wszystkich dziedzinach życia, producenci znów zwrócili się ku pieluchom wielorazowym. Oczywiście nie byli tak naiwni, by myśleć, że przyzwyczajone do dobrego matki, tłumnie nawrócą się na tradycyjną tetrę. Nie łudzili się, że kobiety znów utoną w stercie pieluch, ciuchów i pościeli do prania, gotowania, prasowania. Unowocześnili więc wysłużoną tetrę. Nie ograniczyli się jednak do ulepszenia tradycyjnego materiału. Postanowili zapewnić mamom olbrzymi wybór materiałów i rozwiązań - niech się kobiety głowią, co będzie lepsze.

spis treści

1. Rodzaje pieluch wielorazowych

  • Standardowe, wielorazowe pieluszki składane – w przeróżnych kolorach, rozmiarach, produkowane z tetry, flaneli, bawełny, a nawet bambusowe, które wcale nie są sztywne, wręcz przeciwnie, bardzo delikatne, chłonne i antybakteryjne. Jednak bez nowoczesnych dodatków pozostają zwykłymi pieluchami, przy których jest masa pracy.
  • Pieluszki wielorazowe formowane – mają określony kształt, by były łatwe w użyciu i bardziej komfortowe dla dziecka. Są dostępne w różnych rozmiarach. Mogą być frotte, flanelowe, z konopi, bambusowe, z microfibry, o zróżnicowanej chłonności. Tym, co poza kształtem, odróżnia je od tych zwykłych, jest niezbędny do ich stosowania wodoodporny otulacz.
  • Pieluszki wielorazowe z kieszonką – łatwością używania przypominają pieluchy jednorazowe. Pielucha z kieszonką uszyta jest z 2 warstw materiału, zszytych ze sobą tak, by pomiędzy nimi powstała kieszonka na wkład chłonący. Wierzchnia warstwa to materiał nieprzemakalny i oddychający, a wewnętrzna izoluje wilgotny wkład od skóry maluszka. Przy przewijaniu wymienia się sam wkład (podobno reszta nie jest zabrudzona).
  • Pieluszka All-In-One (AIO) – „wielorazowa jednorazówka”, łatwo się zakłada i łatwo zdejmuje, wszystko zszyte jest razem, niczego nie trzeba wkładać, składać, przekładać. Pieluszka formowana jest wszyta w wodoodporny otulacz. Nazywana jest pieluszką do zadań specjalnych. Wygodna w użyciu. Jedyne (poza składem), co różni ją od jednorazówek to to, że zamiast w koszu na śmieci, ląduje w koszu na brudne pieluchy. Kusi bardzo. Ma jednak jedną istotną wadę – długo schnie. To pociąga za sobą konieczność posiadania sporej ilości takich pieluch, a każda sztuka to wydatek rzędu kilkudziesięciu złotych.
  • Pieluszka SIO – to właściwie to samo, co AIO, tylko tutaj wszystkie warstwy nie są zszyte, a połączone napami, co pozwala ją rozłożyć, a to skraca proces suszenia.

2. Wkłady do pieluch wielorazowych

Zobacz film: "Żelazo w ciąży"

By w nowoczesny sposób używać pieluch wielorazowych niezbędne są otulacze i wkłady do pieluch.

  • Otulacze – to ten element nowoczesnej pieluchy wielorazowej, dzięki któremu każde siusiu nie będzie oznaczało przebrania malucha od góry do dołu i wymiany pościeli. Są one konieczne przy pieluszkach formowanych i składanych. Oczywiście dostępne są w różnych rozmiarach, wzorach i z różnych materiałów. To ich cudowny design nęci mamy. W zależności od tego, z czego są zrobione i jak są śliczne, różnią się dość zasadniczo ceną. Wersja najtańsza to ta nieoddychająca, wodoodporna. Korzystanie z niej to trochę tak, jak owinięcie dziecku pupy ceratą. Rynek oferuje więc wersję oddychającą, wodoodporną, miłą, mięciutką i przecudnie kolorową. To otulacze ze specjalnej tkaniny PUL. Mogą być również polarowe lub wełniane.
  • Wkłady do pieluch – czyli to, co będzie pochłaniać siusiu naszego malucha. Oczywiście w różnych rozmiarach i z różnych materiałów. Mniej i bardziej chłonne. Są wersje podstawowe i te, których używa się, jako dodatkowe zabezpieczenie.

Do pieluch wielorazowych wydają się nieodzowne specjalne papierki jednorazowe, które ułożone na pieluszce, bezpośrednio przy pupie malucha, umożliwią łatwe pozbycie się kupki, bez konieczności zeskrobywania jej z materiału.

Dzięki nowemu trendowi Eko wybór sposobu pieluchowania nie jest ani oczywisty, ani łatwy. Podstawą do podjęcia decyzji jest rozeznanie się w tym co, dla kogo, do czego i z czym. Do wiedzy o rodzajach pieluszek dobrze jeszcze dorzucić informację o tym, że w odróżnieniu od popularnych pieluch jednorazowych, są one ekologiczne. Oznacza to, że produkuje się je z materiałów naturalnych, czyli zdrowszych, bez dodatków środków chemicznych, potencjalnie szkodliwych. Trzeba pamiętać, że gwarantem jakości (przynajmniej teoretycznie) jest atest i cena (oczywiście nie ta najniższa). Pieluchy wielorazowe mogą być wykorzystywane latami, póki się nie zużyją, a wtedy nie zalegają tak, jak jednorazówki zaśmiecając ziemię. Ekologiczność to niewątpliwie ogromny atut tych pieluch, podobnie jak łatwość użycia, estetyka i łagodność dla skóry maluszka.

3. Pranie pieluch wielorazowych

Co jednak z aspektem czysto praktycznym, czyli z praniem, prasowaniem i przechowywaniem zabrudzonych wkładów, otula czy, itp.? Odkąd mamy w domach pralki automatyczne (na szczęście Eko nie oznacza powrotu do balii i tary), pranie nie stanowi większego wyzwania. Przy maluszkach i tak cały czas pierze się kolor. Producenci twierdzą, że stosując papierki jednorazowe można prać części składowe pieluch z ubrankami. Gotowania nie ma co się obawiać, bo jest niewskazane. Również nie namacza się pieluch, bo wtedy namnażają się bakterie.

Uwaga – żelazku też można podziękować. Nie jest więc tak źle. Żeby jednak pieluchy wielorazowe nie straciły swych właściwości i urody, a przy okazji, by być na prawdę Eko, należy stosować odpowiednie środki do prania, konserwacji, odkażania itd. Oferta jest bogata. Bogaty również powinien być podmiot finansujący te wszystkie niezbędne atrybuty, ekologicznego pieluchowania. O dziwo, nie jest wskazane korzystanie z programów eko w pralkach, gdyż ograniczając zużycie wody, redukują dokładność płukania, to zaś jest bardzo ważne w praniu rzeczy dla dzieci, szczególnie pieluch.

4. Przechowywanie brudnych pieluszek

Co ze „składowaniem” zmoczonych pieluch? Przecież trzeba poczekać dzień czy dwa, aż uzbiera się wsad? Jednorazówka ląduje w koszu i po problemie. A co z tymi? Mają zalegać na stercie, niekoniecznie dobrze wyglądając i pachnąc? Nic podobnego. Do przechowywania są oczywiście odpowiednie torby lub kosze. Dzięki nim nic nie czuć, nic nie widać, a jak do środka dodać kilka kropli odpowiedniego olejku, to i bakterie nie będą się namnażać.

A jeśli dla kogoś pranie pieluch stanowi problem nie do przeskoczenia, na rynku jest już opcja dla wygodnych. W umówionych odstępach czasu do domu zawita kurier, który odbierze kosz brudnych pieluch, zostawiając jednocześnie już czyściutki komplet wypranych. Ameryka normalnie.

5. Porównanie pieluch

Dzięki pieluchom wielorazowym znacznie szybciej przestaje się stosować jakiekolwiek pieluchy, niż przy stosowaniu pieluch jednorazowych. Te ostatnie tak doskonale izolują dziecko od wilgoci, że nie odczuwa ono dyskomfortu i nie zauważa związku, nie ma więc kontroli ani motywacji. Trzeba jednak pamiętać, że bez zaangażowania rodzica i nocnika, same pieluchy nie odzwyczają od sikania w majty. Entuzjaści wskazują i inne argumenty, które powinny przeważyć szalę na korzyść pieluch wielorazowych, a które pewnie niejednokrotnie bywają decydujące w wyborze.

Ekonomia. Oczywiście ogólny rozrachunek kosztów przy wersji ekonomicznej wyjdzie na plus dla pieluch wielorazowych. Jednak czy lepiej raz (dla maluszka, a później jeszcze raz dla starszego dziecka) wydać ok 2 000 zł (plus systematyczne koszty środków do prania i pielęgnacji), czy co miesiąc wydawać 100-200 zł na jednorazówki, to już zależy od punktu widzenia, który jak wiadomo od punktu siedzenia zależy. Trzeba pamiętać, że duża część mam nie może pozwolić sobie na ten luksus, bo w ich przypadku nie wchodzi w grę zakup choćby jednorazówek wysokiej jakości.

Gdy taka mama przeczyta, że tylko ekologiczne pieluchy wielorazowe zapewnią dziecku zdrową pupę (to drugi sztandarowy argument za używaniem pieluch wielorazowych), to raczej nie poczuje się dobrze. Niestety, wcale nie trudno znaleźć stwierdzenia typu: „jeżeli mamie zależy na wygodzie, będzie używać pampersów, jeżeli zależy jej na zdrowej pupie dziecka, zdecyduje się na wielorazowe i odrobinę wyrzeczeń”. Choć z pewnością łatwiej zadbać o zdrową skórę malucha używając pieluch wielorazowych wysokiej jakości, wcale nie oznacza, że nie może o nią dbać.

To, czy dziecko będzie miało różową zdrową pupcię zależy przede wszystkim od troski o higienę maluszka. Źle wyprana, zapomniana wielorazówka może doprowadzić do odparzeń tak samo, jak zapomniana jednorazówka. Nawet w tych ostatnich można dbać o dziecko tak, by nie dochodziło do odparzeń i podrażnień. Pielucha jednorazowa ma ułatwić życie, zapobiegać zabrudzeniom ciuszków, pościeli, izolować od wilgoci, a nie być pojemnym zbiornikiem. Jej chłonność nie powinna być powodem, dla którego zmienia się ją zdecydowanie rzadziej niż pieluchę wielorazową.

Każda niezmieniona, brudna pielucha jest idealnym miejscem do rozwoju bakterii. Bez względu na to, jaką pieluchę wybierze mama musi pamiętać, że tylko częste jej zmienianie, odpowiednie pranie i właściwa pielęgnacja pupy malucha pozwala ograniczyć podrażnienia i infekcje. Choć nowoczesne pieluchy wielorazowe są naprawdę rewelacyjne, zdrowe, chłonne, funkcjonalne, śliczne i ekologiczne, ich stosowanie nie jest jedynym sposobem na zdrową pupę dzieci. Jednak jest to sposób bardzo nęcący i pełen zalet.

 

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze