Trwa ładowanie...

Niemowlę poparzyło się wybielaczem. Personel żłobka nie zareagował

 Maria Krasicka
12.01.2022 13:05
Niemowlę poparzyło się wybielaczem. Personel żłobka nie zareagował
Niemowlę poparzyło się wybielaczem. Personel żłobka nie zareagował (Facebook)

Mając pod opieką małe dziecko, trzeba mieć "oczy dookoła głowy". Zwłaszcza jeśli jest to raczkujące niemowlę. Niestety zapomniał o tym personel jednego z brytyjskich żłobków, zostawiając wiadro ze żrącym środkiem chemicznym w miejscu dostępnym dla dzieci. "To nie był przypadek, tylko rażące zaniedbanie" - mówi mama poparzonego chłopca.

spis treści

1. Wypadek w żłobku

4 listopada w żłobku Little Dreams Nursery w Aberdeen (Wielka Brytania) doszło do strasznego wypadku. 10-miesięczny Blake Nilssen próbował wstać z podłogi i w tym celu podparł się stojącym w sali wiadrem, którego zawartość wylał na siebie.

Personel żłobka zadzwonił po rodziców chłopca, by zabrali go do domu. Kiedy po godzinie Ellie i Daryl przybyli na miejsce, ich synek krzyczał, był rozebrany do pieluszki, a jego kończyny były pokryte pęcherzami.

Zobacz film: "Rodzicie myśleli, że to ugryzienie komara. Okazło się, że dziewczynka choruje na białaczkę"

- Otworzyliśmy drzwi i usłyszeliśmy najstraszniejsze krzyki. To było straszne. Zdaliśmy sobie sprawę, że to krzyk naszego małego chłopca. Nie ma słów, aby opisać strach, który czuliśmy w tym momencie – mówi Ellie w rozmowie z TheSun. - Krzyczał, jego skóra była cała czerwona i wokół unosił się przytłaczający zapach wybielacza. Wtedy powiedzieli nam, że w wiadrze był detergent – dodaje.

2. Poparzenia drugiego stopnia u niemowlęcia

Rodzice natychmiast zabrali synka na pogotowie. Jednak zanim dotarli na miejsce, Blake stracił przytomność. Widząc, w jakim stanie jest niemowlę, medycy od razu przystąpili do działania. Okazało się, że chłopiec ma poparzenia drugiego stopnia.

- Przed nami długa droga. Jego blizny zostaną z nim już na zawsze. Teraz pozostaje nam się modlić o to, by to zdarzenie nie odbiło się na jego psychice – mówi Ellie. – Mimo to wciąż nie mamy odpowiedzi na najbardziej nurtujące pytanie: dlaczego w sali, w której bawiły się niemowlęta, stało wiadro ze żrącym detergentem? To nie był przypadek, tylko rażące zaniedbanie – dodaje.

Blake w szpitalu
Blake w szpitalu (Facebook)

Brytyjski Inspektorat Opieki wszczął natychmiastowe dochodzenie i przeprowadził kontrolę tydzień po zdarzeniu. Według raportu personel podawał różne wersje wydarzeń, a jego działania zostały określone jako zaniedbanie. Ponadto według urzędników nie powinno pod żadnym pozorem dojść do zwłoki z udzieleniem pomocy poszkodowanemu dziecku.

"Uważamy, że bezczynność personelu mogła spowodować dalsze komplikacje w stanie zdrowia Blake'a. Personel powinien był natychmiast skontaktować się ze służbami ratunkowymi. Byli w stanie udzielić właściwej porady podczas oczekiwania na karetkę, która zminimalizowałaby ból i dyskomfort, których musiał doświadczać Blake" - podano w oświadczeniu.

Blake z tatą w szpital
Blake z tatą w szpital (Facebook)

Rodzice złożyli pozew przeciw placówce. Według nich żłobek powinien zostać zamknięty, a zachowania personelu nie da się obronić.

3. Pierwsza pomoc w przypadku poparzenia

Detergenty należy przechowywać w taki sposób, by były niedostępne dla dzieci. Należy również kontrolować sytuację i bacznie obserwować dziecko, jeśli przebywa w tym samym pomieszczeniu, co żrące substancje chemiczne. Może bowiem dojść do poważnego wypadku.

Kiedy dojdzie do oparzenia dziecka (które skutkuje obrzękiem i powstawaniem pęcherzy wypełnionych płynem) należy przede wszystkim wezwać pomoc, odizolować dziecko od źródła urazu, następnie ocenić jego stan i w razie potrzeby prowadzić zabiegi resuscytacyjne.

Leczenie poparzonego dziecka w szpitalu polega przede wszystkim na dalszym zabezpieczeniu funkcji życiowych, podaniu środków przeciwbólowych oraz zapobieganiu wystąpienia choroby oparzeniowej w postaci wstrząsu i niewydolności wielonarządowej, oraz zakażenia ran i rozwoju sepsy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Polecane

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze