Trwa ładowanie...

Nie chciał zaśpiewać kolędy podczas zdalnej lekcji muzyki. Nauczycielka postawiła mu niższą ocenę

 Maria Krasicka
Maria Krasicka 16.12.2020 13:04
Chłopiec odmówił publicznego śpiewania
Chłopiec odmówił publicznego śpiewania (GettyImages)

Nauczanie zdalne to duży stres zwłaszcza dla najmłodszych dzieci. Zaskakującym wydaje się, kiedy nauczyciel zamiast odejmować, dodaje kolejnych problemów. Taka sytuacja miała miejsce podczas jednej z lekcji muzyki, kiedy jeden z uczniów odmówił publicznego zaśpiewania kolędy.

spis treści

1. Obniżona ocena na półrocze

Zaniepokojona matka opublikowała na facebookowej grupie post, w którym opisała sytuację, jaka dotknęła jednego z uczniów podczas zdalnej lekcji muzyki. Chłopiec odmówił publicznego zaśpiewania kolędy, ponieważ jest niewierzący. Nauczycielka zagroziła, że jeśli nie zaśpiewa, otrzyma niższą ocenę na półrocze.

Post na Facebooku
Post na Facebooku (Facebook)
Zobacz film: "Kiedy dzieci wrócą do szkół? Dr Andrzej Trybusz wyjaśnia (WIDEO)"

Użytkownicy grupy bardzo żywo zareagowali na post. W ciągu doby przybyło ponad 800 komentarzy. Jedni byli zszokowani zachowaniem nauczycielki, drudzy zachowaniem ucznia. Nie obyło się również bez osób, które krytykowały sposób, w jaki odbywają się lekcje zdalne.

"Ja nie rozumiem, jak można zmuszać do śpiewania przy wszystkich i szantażować oceną. Nawet na muzyce" – skomentowała jedna z nich.

"Zaśpiewanie piosenki to tak dużo? Gdyby chłopiec powiedział, że nie zaśpiewa kolędy, ale może coś innego np. zimową piosenkę o śniegu, to wątpię, aby nauczycielka się nie zgodziła. Niestety często na tego typu pytania uczniowie odpowiadają po prostu: nie" – zauważył drugi.

"A może tu nie chodzi o to, że mógł zaśpiewać, tylko o to, czy musiał? Tak się ocenia właśnie nasze dzieci. Polska edukacja, szantaż, zaniżanie ocen, bo coś tam. A jak się mama odezwie, to już w ogóle przechlapane dzieciak ma. Tak to niestety wygląda"- pisze jeden z ojców.

"Przecież chodziło o zaśpiewanie piosenki, a nie wyznanie wiary. Nie zaśpiewał, to nie ma wyższej oceny, proste" - napisał kolejny.

2. Absurdy nauki zdalnej

Niektórzy użytkownicy odnieśli się jednak do bardzo istotnej kwestii, jaką jest publiczny występ online. W internecie można znaleźć wiele nagrań ze zdalnych lekcji, które udostępniają uczniowie. Część z nich może się obawiać upublicznienia swojego wizerunku bez zgody i wiedzy. Tym bardziej w tak trudnej sytuacji, jaką jest wystąpienie na forum.

"W ogóle wszyscy skupiacie się na tej części religijnej, ale dla mnie kazanie dziecku zaśpiewać na lekcji zdalnej to już też trochę przesada. Mimo że ja sama wstawiam swój wokal na YouTube, to w życiu nie zgodziłabym się na zaśpiewanie przy wszystkich uczniach na lekcji zdalnej" - pisze jedna z użytkowniczek.

Dzieci mogą się wstydzić podczas lekcji zdalnych
Dzieci mogą się wstydzić podczas lekcji zdalnych (GettyImages)

Dzieci mogą odmawiać niektórych działań podczas lekcji zdalnych. Jednak nie zawsze musi to oznaczać ich złej woli, nieposłuszeństwa, czy lenistwa. Dla wielu dzieci stresującym może być śpiewanie przy innych, niezależnie od tematu. Mogą się po prostu wstydzić wystąpień publicznych.

- Ja bym bardzo prosiła dorosłych, żeby nie traktowali tego jako wynik lenistwa czy przejaw manipulacji, tylko zrozumieli, że to jest nasza słabość w komunikacji z dziećmi i odpowiedź dzieci na rzeczywistość, która jest dla nich trudna. Mamy tendencję do przypisywania dzieciom złych intencji. Jeżeli ktoś ma uderzyć się w pierś i szukać obszaru do zmiany w tej sytuacji, to jest to dorosły, a nie dziecko – powiedziała w rozmowie z WP parenting psycholog Maria Rotkiel.

Jedna z nauczycielek zaapelowała do swoich kolegów po fachu:

"Dajcie dzieciom wybór, błagam. Nikogo nie powinno zmuszać się do rzeczy, sprzecznej z jego przekonaniami".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Polecane

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze