Trwa ładowanie...

Myśleli, że urodził się zdrowy. Nagle spojrzeli na jego dłonie

Avatar placeholder
05.09.2022 11:25
Sześciolatek spełnił marzenie, jakim było wydanie książki
Sześciolatek spełnił marzenie, jakim było wydanie książki (Twitter)

Matka nie wiedziała nic o wrodzonej wadzie syna, dopóki ten nie przyszedł na świat w wyniku cesarskiego cięcia. Chłopiec urodził się z dodatkowymi palcami u rąk, rodzice nie chcieli początkowo operować dziecka. Po rozmowie z lekarzami zmienili jednak zdanie. Chłopiec właśnie skończył 6 lat, sprawdziliśmy, jak potoczyły się jego losy.

Wsparcie rodziny sprawiło, że chłopak napisał i wydał książkę dla dzieci
Wsparcie rodziny sprawiło, że chłopak napisał i wydał książkę dla dzieci (Twitter)

1. Sprawdź, ile ma palców

Wyatt Shield urodził się z dodatkowymi palcami u rąk. Mama chłopca - Amanda - wspomina, że po cesarskim cięciu zapytała męża, czy wszystko dobrze z dzieckiem. "10 palców u rąk i nóg? A on bez chwili zastanowienia odpowiedział - tak - więc byłam już spokojna" - śmieje się dziś.

Amanda opowiada, że jej syn urodził się z całkowicie wykształconymi dodatkowymi kciukami z paznokciami, oraz jedną kością więcej w kciuku. Kość ta w każdej chwili mogła przekształcić się w kolejny palec.

- Mówiliśmy, że Bóg uczynił go wyjątkowym - przyznaje mama Wyatta i dodaje, że nie rozważali operacji usunięcia dodatkowych palców.

2. Lekarze podali racjonalne powody

Rodzice chłopca, po rozmowie z lekarzami, zmienili jednak zdanie. Medycy obawiali się, że Wyatt nie będzie miał w pełni sprawnych rąk, a dodatkowe palce sprawią mu trudność na przykład w trzymaniu przedmiotów.

Książka ukazała się już w USA
Książka ukazała się już w USA (Twitter)

Ponadto dodatkowe palce mogły przeszkadzać w codziennym funkcjonowaniu na przykład podczas ubierania się, czy pisania.

To wtedy rodzice zdecydowali się na chirurgiczne usunięcie dodatkowych palców. Operacja odbyła się w Shrinders Children’s St. Louis w stanie Missouri. To tam pracuje zespół lekarzy, którzy specjalizują się w ortopedii dziecięcej.

- Wyatt miał nie tylko dodatkowe palce, ale również w głównym kciuku dodatkową kość, która sprawiała, że kciuk się wykrzywiał - powiedział w oświadczeniu dr Charles Goldfarb, chirurg ortopeda z Shriners Children's St. Louis.

- Zabieg chirurgiczny obejmował wycięcie dodatkowego kciuka i korekcję kątową (tj. wyprostowanie) pierwotnego kciuka. Jest to szczególnie trudne, ponieważ dodatkowa kość sięgała aż do części płytki wzrostowej - w czasie operacji lekarze musieli zająć się płytką wzrostową, aby uniemożliwić dalszy rozwój dodatkowej kości, a następnie wyrównać, wyprostować kciuk - tłumaczy doktor w rozmowie z mediami.

Kolejną operację Wyatt przeszedł w wieku czterech lat. Polegała ona na dalszej korekcji kciuka. Dziś chłopiec chodzi do pierwszej klasy szkoły podstawowej i jego ręce są w pełni sprawne.

3. Mali robią wielkie rzeczy

Wyatt marzył o napisaniu książki. Mówił o tym swojej mamie, która na początku myślała, że jest to chwilowa zachcianka chłopca. Jednak regularnie wracał on do rozmowy o napisaniu opowiadania.

Młody pisarz został zapytany, dlaczego chce napisać książkę dla dzieci. Odpowiedź małego chłopca może zaskoczyć niejednego dorosłego. Wyatt mówi bez wahania: "Aby udowodnić, że małe dzieci potrafią robić wielkie rzeczy i mówić innym dzieciom, że dobrze jest być innym".

Okładka książki o akceptowaniu innych
Okładka książki o akceptowaniu innych (Twitter)

To rzeczywiście wielkie rzeczy i wspaniałe słowa, które padają z ust młodego człowieka. Niejeden dorosły powinien przeczytać tę książkę, by zrozumieć, że różnice nas nie ograniczają, a sprawiają, że jesteśmy jedyni w swoim rodzaju.

4. Wspieranie dzieci jest najważniejsze

"Dzieci są pełne nadziei i marzeń! Nauczenie ich, jak wyznaczać cele i dążyć do ich realizacji, ma kluczowe znaczenie w spełnianiu ich marzeń. Kiedy więc Twój 5-latek przez całe miesiące mówi Tobie i wszystkim wokoło:

- Zamierzam napisać książkę i mieć ją w bibliotece, zanim skończy się przedszkole!

Sama zrobiła to, co dyktowało jej serce. Zabrała się do pracy, by spełnić marzenie syna i spisała historię, którą podyktował jej chłopiec.

Amanda nauczyła się wspierać dzieci w realizacji marzeń, bez względu na to, jak wielkie te marzenia są. To samo radzi wszystkim rodzicom, zwłaszcza rodzicom dzieci niepełnosprawnych.

- Mogą zrobić wszystko, na co mają ochotę - przypomina mama chłopca, który urodził się z 12 palcami - ich umiejętności mogą być po prostu inne, więc kochaj ich za to, kim są, a będą zaskakiwać cię każdego dnia - dodaje.

Małgorzata Banach, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze