Młoda mama nie mogła powstrzymać się od śmiechu podczas badania USG. Dziecko wyglądało jakby miało na sobie maseczkę
Samantha Spicer z Northamptonshire podczas badań prenatalnych zauważyła dziwny kształt przy twarzy malucha. Kobieta od razu zaczęła się śmiać. Zdjęcie z USG wyglądało tak, jakby jej nienarodzone dziecko już miało na sobie maseczkę.
1. Niezwykłe zdjęcie
Ciąża i poród podczas pandemii dla wielu kobiet były bardzo trudnym doświadczeniem. Poza niepewnością wynikającą z istnienia samego koronawirusa i wprowadzanych środków ostrożności, mamy zostały zmuszone do samodzielnego stawiania się na wizytach, a świeżo upieczeni rodzice nie mogą pochwalić się nowym członkiem rodziny najbliższym.
Jednak ta mama nie mogła powstrzymać śmiechu, kiedy zobaczyła na badaniu USG w 12. tygodniu ciąży, że jej dziecko jest już przygotowane na przyjście na ten dziwny świat, zanim jeszcze opuściło macicę.
Samantha Spicer dojrzała, jak cienie na badaniu ultrasonograficznym układają się w specyficzny kształt. Nos, usta i podbródek dziecka były wyraźnie jaśniejsze od reszty ciała, a ten sam jaśniejszy kolor stworzył prostą linię z tyłu głowy dziecka. Mama i personel od razu skojarzyli kształt z maseczką.
"Było to tak wyraźnie widać - powiedziała Samanta. – Lekarka spojrzała na monitor, a potem na mnie i obie zaczęłyśmy się śmiać".
2. Koronawirus a ciąża
Na kolejnym zdjęciu widać było córkę Samanthy z małą rączką uniesioną do góry, tak jakby machała na powtanie. Zaledwie kilka dni później kobieta uzyskała wynik pozytywny na obecność koronawirusa i teraz widzi podwójne dno zdjęć USG.
"To był szok, gdy zobaczyłam, że moje dziecko ma maseczkę.To jest tak zabawne i tak naprawdę podsumowuje ciążę podczas COVID-19 – mówi Samantha. - Tym bardziej że zaledwie kilka dni później zdiagnozowano u mnie wirusa".
Kobieta dodaje, że kiedy powiedziano jej, że ma COVID-19, poczuła się tak, jakby dostała znak od dziecka, które zapewniło ją, że będzie bezpieczne.
"Żartowaliśmy, że nosi maskę, żeby się przede mną chronić, co pomogło mi zachować spokój. To był bardzo niepokojący czas, aby być w ciąży i walczyć z koronawirusem, ale na szczęście przeszłam już najgorsze"– mówi Samantha.
Teraz rodzina nie może się doczekać, aż dziecko przyjdzie na świat wiosną tego roku. Jednak jak zaznacza przyszła mama, poród podczas pandemii bardzo ją stresuje.
"To po prostu podsumowuje bycie w ciąży podczas lockdownu i ten szalony czas. To dziwny świat, w którym teraz żyjemy, a USG naprawdę sprawiło, że się uśmiechnęliśmy - przynajmniej wiemy, że nasza córka jest przygotowana na życie w zamknięciu" – żartuje Samantha.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Polecane
- "Dzieci będą potrzebowały specjalnej szczepionki na koronawirusa". Tak twierdzi szefowa Rosyjskiej Federalnej Służby Nadzoru Ochrony Praw Konsumenta i Dobrobytu
- "Korzyści przewyższają ryzyko". Matka karmiąca piersią zaszczepiła się przeciw COVID-19
- Chory na COVID-19 napisał list do żony tuż przed śmiercią. Kobieta apeluje, by nie zapominać o zagrożeniu, jakie niesie ze sobą wirus