Mimo antykoncepcji hormonalnej zaszła w ciążę. Teraz będzie samotnie wychowywać trojaczki
28-latka była w szoku, kiedy okazało się, że mimo codziennego przyjmowania pigułek antykoncepcyjnych zaszła w ciążę. Kobieta od początku wiedziała, że będzie samotną matką. Jednak nie spodziewała się, że wkrótce powita nie jedno, a troje dzieci.
1. Ciąża mimo antykoncepcji
Antykoncepcja hormonalna polega na dostarczaniu do organizmu sztucznych hormonów (z grupy estrogenów i progestagenów), które działają podobnie jak naturalne kobiece hormony płciowe. Jest to jedna z najbardziej komfortowych i skutecznych metod antykoncepcji. Jednak czasem nawet ona zawodzi, o czym przekonała się 28-letnia Amy Maxey.
Kobieta przyznaje, że brała pigułki antykoncepcyjne codziennie po przebudzeniu. Pewnego dnia poczuła się wyjątkowo źle: mdliło ją i była zmęczona. Jej siostra zasugerowała zrobienie testu ciążowego. Amy była zszokowana, kiedy odkryła, że wkrótce zostanie mamą.
Z czasem samopoczucie przyszłej mamy zaczęło się pogarszać. Kobieta spała od 12 do 14 godzin dziennie, a będąc w 6. tygodniu ciąży, poszła na pierwsze badanie USG. Wtedy dowiedziała się, że spodziewa się trojaczków.
"Pierwsza lekarka powiedziała, że widzi dwa płody i musi się skonsultować. Wtedy przyszła kolejna i powiedziała, że tak naprawdę są trzy" - powiedziała Amy.
Kobieta przyznaje, że była w szoku. Bała się, czy poradzi sobie z taką liczbą dzieci. Amy została ostrzeżona, że w przypadku trzech zarodków jest to niezwykle trudne, by utrzymać ciążę do 12. tygodnia. Powiedziano jej również, że przynajmniej jeden płód może obumrzeć.
2. Samotne wychowywanie trojaczków
Jednak podczas badania w 12. tygodniu, cała trójka nadal wyglądała zdrowo. Amy ma nadzieję wrócić do pracy na co najmniej trzy dni w tygodniu po urodzeniu trojaczków, ale przyznaje, że znalezienie dla nich opieki będzie bardzo trudne. Wie już, że sama będzie wychowywać dzieci, ponieważ ojciec trojaczków nie jest zaangażowany.
Z bardziej szczegółowych badań wynikło, że doszło do podwójnego zapłodnienia. Dwoje dzieci to bliźniaki jednojajowe i Amy planuje nazwać je Ocean i Harlow, podczas gdy trzecia dziewczynka będzie nazywać się Ivy Grey.
Młoda mama przyznała, że wykonuje badania co dwa tygodnie. Powiedziano jej, że dzieci rozwijają się prawidłowo i są zdrowe, "zwłaszcza jeśli chodzi o trojaczki na tym etapie".
"Następne dwa tygodnie są decydujące, ponieważ do 28. tygodnia mogą urodzić się przedwcześnie. Muszę odpoczywać jak najwięcej" - dodała Amy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl