Jak radzić sobie ze spadkiem odporności?

Nikt z nas nie lubi chorować. Szczególnie trudno taki czas przechodzą dzieci. Przez przeziębienie czy grypę nie mogą bawić się z rówieśnikami, muszą zostać w domu i nudzić się przez kilka dni. Dla rodziców to również jest problematyczny okres. Dlatego też, aby uniknąć częstych zachorowań, warto jest przede wszystkim zapobiegać chorobom. Zadbajmy więc o wzmocnienie odporności u dziecka.

1. Dlaczego jesienią nasza odporność słabnie?

Kiedy za oknem pogarsza się pogoda, wówczas bardzo często pogarsza się stan naszego zdrowia. Szczególnie długie kolejki tworzą się do lekarzy dziecięcych. Przeziębienie, grypa, zapalenie płuc – te choroby mogą zatrzymać malucha w łóżku na wiele dni. Dlaczego właśnie w jesienne i zimowe miesiące zmagamy się z różnymi schorzeniami?

Dzieje się tak, ponieważ jest więcej czynników, które powodują spadek odporności. Spada temperatura powietrza, pada deszcz i śnieg, nasze ubrania są przemoczone. Wychodzimy z nagrzanych pomieszczeń na chłodne powietrze. Przez to łatwiej złapać jakąś chorobę. Ponadto nasza dieta nie obfituje w świeże owoce i warzywa, tak jak w lecie.

Nasz organizm nie ma dość sił, by walczyć z niebezpiecznymi zarazkami. Do tego dochodzi jeszcze kontakt z innymi osobami, które mogą mieć osłabioną odporność. Jeśli dziecko chodzi do przedszkola lub szkoły, to niemal pewne, że przynajmniej raz w ciągu jesieni czy zimy złapie jakąś chorobę.

2. Jak wzmocnić odporność?

Pomimo tego, że jesień i zima nie sprzyjają wzmocnieniu odporności, to istnieją skuteczne sposoby na to, by w tym czasie radzić sobie z chorobami. Przede wszystkim powinniśmy pamiętać o tym, aby dostarczać dziecięcemu organizmowi niezbędnych składników odżywczych.

Bardzo często wydaje nam się, że skoro na zewnątrz jest chłodno, to w naszym menu mogą częściej pojawiać się pokarmy tłuste lub słodkie – przecież dają nam one energetycznego kopa. Tymczasem znacznie lepiej jest postawić na dietę lekkostrawną.

Zachęćmy swoją rodzinę do pieczywa pełnoziarnistego, świeżych owoców (w miarę możliwości), warzyw (mogą być gotowane na parze), morskich ryb. Dobrym pomysłem jest dodanie od czasu do czasu do posiłku cebuli i czosnku – najlepiej zrobić to tak, aby maluch się nie zorientował. Są to naturalne antybiotyki, które pomogą nam w walce z chorobami. Postarajmy się również o to, aby dziecko często przyjmowało płyny. Dzięki temu nawilżymy drogi oddechowe.

Po pysznym i lekkim posiłku powinniśmy zadbać o kondycję swojego dziecka. Chłód na zewnątrz wcale nie zmusza do pozostania w domu. Postarajmy się przynajmniej przez krótki czas pospacerować. Zadbajmy też o to, by maluch się wysypiał i był wypoczęty.