Trwa ładowanie...

Dzieci, które widziały wielką wodę. "Lęki, niepokój, zaburzenia snu"

 Aleksandra Zaborowska
23.10.2024 09:37
Problemy w szkole, lęki, koszmary. Jak ochronić dziecko przed skutkami powodzi?
Problemy w szkole, lęki, koszmary. Jak ochronić dziecko przed skutkami powodzi? (Getty Images, archiwum prywatne )

Zaburzenia funkcjonowania, lęki, koszmary - to tylko niektóre z psychologicznych skutków powodzi u dzieci. Psycholog, który pracował z powodzianami z 1997, mówi jak mogą objawiać się szok i napięcie u dzieci, a psychotraumatolożki objaśniają, jak należy z nimi rozmawiać o powodzi.

spis treści

1. Dzieci na terenach powodziowych

Kilka dni temu sieć obiegło nagranie trójki dzieci kurczowo trzymających się jedynie gałęzi ponad powierzchnią wzbierającej wody. Wideo zostało wykonane podczas akcji ratowniczej na terenie objętego powodziami regionu Broumova. Choć maluchy udało się uratować, strażacy zamieścili filmik z akcji ku przestrodze innych. Zaapelowali w nim o zachowanie ostrożności, współpracę ze służbami i nie podejmowanie zbędnego ryzyka.

To jednak przykład wyjątkowo drastyczny. Dziecko nie musi doświadczyć sytuacji bezpośredniego zagrożenia zdrowia i życia, by powódź odbiła się na jego psychice. O tym, na jakie objawy należy zwracać uwagę w okresie po wydarzeniu potencjalnie traumatyzującym oraz jak zapobiegać ich eskalacji, mówią w rozmowie z WP Parenting eksperci z dziedzin psychologii i psychotraumatologii.

2. Powódź odciśnie piętno na najmłodszych?

To, że zdrowie psychiczne podczas walki z powodzią nie znajduje się na szczycie listy priorytetów, jest zrozumiałe. Poszkodowani w pierwszej kolejności starają się zadbać o fizyczne bezpieczeństwo swoje i bliskich, a następnie o ochronę mienia czy zapewnienie bytu materialnego.

Zobacz film: "Cyfrowe drogowskazy ze Stacją Galaxy i Samsung: część 3"

Objawy utrzymującego się przez dłuższy czas dystresu mogą pojawić się nawet dopiero po opanowaniu sytuacji - zarówno u dorosłych, jak i dzieci. Jak podkreśla psycholog prof. Bogdan Zawadzki, który naukowo zajął się analizą zaburzeń traumatycznych po powodzi w 1997 roku, pewne pobudzenie na tle lękowym, agresywnym bądź jeszcze innym może pojawić się u większości powodzian. Długotrwałe zaburzenia rozwijają się jednak tylko u niektórych i objawiają na różne sposoby w zależności od wieku.

- U dzieci pojawiają się zaburzenia w funkcjonowaniu szkolnym: stają się zgaszone albo odwrotnie, nadmiernie pobudliwe. To powinno zaalarmować, zwłaszcza, jeśli dziecko nie przejawiało tego typu zachowań przed zdarzeniem potencjalnie traumatyzującym - wyjaśnia prof. Zawadzki.

- Mogą pojawiać się też różnego rodzaju zaburzenia psychosomatyczne: dziecko może często się skarżyć na ból głowy, brzucha, paluszka, wszystkiego. Ten długotrwały stan stresu zaczyna więc znajdować ujście - dodaje.

- Reakcje dzieci na powódź mogą być różnorodne i obejmować szeroki wachlarz emocji i zachowań. Do najczęstszych należą lęk, niepokój, lęki separacyjne, zaburzenia snu i apetytu oraz trudności w regulacji emocji, takie jak złość i irytacja. Często pojawiają się również problemy z koncentracją, pamięcią, smutek, przygnębienie, a także poczucie winy - wyjaśnia w rozmowie z WP Parenting psychotraumatolożka dr Anna Pluskota.

- U niektórych dzieci może wystąpić regresja neurotyczna, czyli mechanizm obronny polegający na powrocie do wcześniejszych, prostszych zachowań (nocne moczenie się, ssanie kciuka). Mogą również pojawić się problemy z odżywianiem oraz wycofanie społeczne. Zdarza się także, że dzieci uciekają w świat fantazji (tzw. patologiczne marzycielstwo) jako sposób radzenia sobie z traumą.

Prof. Zawadzki dodaje, że ważne jest obserwowanie zabawy dziecka, bo często pojawiają się elementy zaobserwowane w trakcie powodzi, które są wplecione w zabawę lub w rozmowę - dzieci mogą mówić o śmierci czy umieraniu, pytać czy rodzice umrą.

- To są elementy wskazujące, że mamy faktycznie problem – alarmuje.

Jeśli objawy nie ustępują i utrzymują się przez długi czas po wydarzeniu, należy brać pod uwagę, że możemy mieć do czynienia z rozwijającymi się u dziecka zaburzeniami traumatycznymi - zwłaszcza, gdy dołączają do nich lęki o różnym nasileniu, problemy ze snem, drażliwość.

3. Jak zaopiekować się psychiką dziecka po powodzi?

- Wysłuchanie bez nadmiernego naciskania na szczegóły, obecność, zaoferowanie wsparcia to podstawa interwencji psychologicznej, którą może wykonać psycholog, ale nie tylko. To jest uniwersalne podejście niezależnie od tego, czy mamy do czynienia z dzieckiem czy z dorosłym - tłumaczy w rozmowie z WP Parenting psycholożka i psychotraumatolożka mgr Zuzanna Kamińska.

- Dziecko może jednak potrzebować nieco większej wyrozumiałości w tym procesie. Może nie do końca rozumieć, może mieć pytania: skąd ta woda, dlaczego, co teraz będzie. Na takie pytania musimy się przygotować. Niekoniecznie od razu, to może być i dłuższą chwilę po zdarzeniu - dodaje.

Z kolei psychotraumatolożka dr Pluskota podkreśla, że to, jaka reakcja na wydarzenie o potencjale traumatyzującym wystąpi u dziecka, zależy od wielu czynników.

- Na reakcje dzieci wpływa wiele czynników, takich jak etap rozwojowy, na którym się znajdują, ich osobowość, intensywność przeżytego stresu oraz indywidualna odporność (resilience). Ważną rolę odgrywają również wcześniejsze doświadczenia traumatyczne oraz dostępne zasoby, w tym wsparcie społeczne, zwłaszcza od bliskich. Dzieci często naśladują reakcje dorosłych, co dodatkowo kształtuje ich sposób radzenia sobie z trudnymi sytuacjami - wyjaśnia.

Ekspertka podkreśla jednak, że wspomniana wyżej interwencja kryzysowa w postaci empatycznej rozmowy, wysłuchania i wsparcia odgrywa dużą rolę w tym, w jaki sposób i czy w ogóle rozwiną się u dziecka zaburzenia traumatyczne.

Prof. Zawadzki z kolei dodaje, że nie powinno się prowadzić specjalistycznych interwencji z udziałem psychologa „na gorąco”, a do specjalisty należy się udać dopiero w przypadku wyraźnie niepokojących objawów.

- Zamiast pomóc, mogą pogorszyć sprawę. Opieka samych rodziców, dziadków czy nauczycieli: ich czułość i serdeczność na razie, i w wiekszosci wypadków, w zupelnosci wystarczy – mówi.

O tym, jak pomóc dzieciom, mówiła także pedagożka Lucyna Kicińska podczas kryzysowego webinaru zorganizowanego przez Rzecznika Praw Dziecka. Specjalistka zwróciła tu uwagę na fakt, że dzieci mogą być też przestymulowane informacjami na temat powodzi, dlatego warto ograniczyć śledzenie informacji na ten temat w ich obecności.

- Nie chodzi o to, żeby w ogóle nie wiedzieć, co się dzieje. Natomiast oglądanie w kanałach newsowych co 10 minut tego samego, tych samych kadrów i tych samych ujęć, odtwarzanie cały czas tych samych informacji bardzo nas destabilizuje - zaznaczyła Kicińska.

Jak informuje Polska Agencja Prasowa, w miejscach powodziowych dla szkół przygotowywane są scenariusze zajęć o emocjonalnym wsparciu dzieci. Stale trwa też dyżur ekspertów Dziecięcego Telefonu Zaufania 800 12 12 12 oraz dostępny jest czat (czat.brpd.gov.pl).

Aleksandra Zaborowska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze