Trwa ładowanie...

Dwa razy straciła ciążę. Przed narodzinami "tęczowych trojaczków" ogarnął ją strach

Avatar placeholder
27.05.2022 14:48
Została mamą trojaczków
Została mamą trojaczków (Facebook)

Natasha przeżyła dwa bolesne poronienia. Kobieta stoczyła długą walkę o to, by jej marzenie o macierzyństwie spełniło się. Po wielu trudnych chwilach 32-latka została mamą trojaczków. Teraz dzieli się swoją historią, aby wesprzeć osoby zmagające się ze stratą dziecka.

spis treści

1. Dwa razy poroniła

W 2019 roku Natasha O'Grady i jej partner Ryan wyczekiwali chwili, gdy na świecie pojawi się ich wymarzone dziecko. Niestety kobieta poroniła.

- Pewnego dnia znalazłam plamy krwi na bieliźnie. Natychmiast pojechałam do szpitala. Badanie USG potwierdziło, że serce mojego dziecka nie bije. Byłam załamana. Nigdy nie przypuszczałam, że to mnie spotka. Poronienie jest traumatycznym doświadczeniem. Uważam, że nadal za mało mówi się o parach, które straciły dziecko. Trzeba to zmienić! Ja bardzo długo przeżywałam żałobę. Myślałam, że już nigdy nie będę mamą - opowiada.

Dwa razy straciła ciążę
Dwa razy straciła ciążę (East News)
Zobacz film: "Mały głos, wielka sprawa"

Kobieta, aby poradzić sobie ze stratą, zajęła się przygotowaniami do ślubu.

- Rozpaczliwie szukałam czegoś, na czym mogłabym się skupić. Ryan i ja postanowiliśmy, że przyspieszymy nasz ślub. To była najgorsza decyzja, jaką mogliśmy podjąć. Rzuciłam się w wir przygotowań, a nie byłam jeszcze pogodzona ze stratą - tłumaczy.

Para nadal starała się o dziecko. W marcu 2020 roku Natasha zobaczyła na teście ciążowym długo wyczekiwane dwie kreski.

- Kiedy po raz kolejny zaszłam w ciążę, ogarnęła mnie fala paniki. Bałam się, że znowu mogę stracić dziecko - mówi.

2. Terapia pomogła jej uporać się ze stratą

Niestety kilka tygodni później kobieta poczuła bolesne skurcze, ale tym razem nie zaobserwowała krwawienia.

- Starałam się myśleć pozytywnie. Niestety zasłabłam w domu, miałam problemy z oddychaniem. Mąż zabrał mnie do szpitala. Gdy tylko dotarliśmy do placówki, od razu trafiłam na stół operacyjny. Kilka godzin później dowiedziałam się, że straciłam dziecko - opowiada.

Dwa razy poroniła
Dwa razy poroniła (Facebook)

Po kolejnym poronieniu Natasha zaczęła uczęszczać na terapię. Odkryła organizację charytatywną, "Crossway Pregnancy", która pomaga kobietom po stracie dziecka. 32-latka zaczęła zdrowo się odżywiać, ograniczyła alkohol i kofeinę. Prawie rok później kolejny raz cieszyła się z powodu pozytywnego testu ciążowego.

- Tak bardzo się bałam, że historia znów potoczy się tak samo - mówi.

3. Została mamą tęczowych trojaczków

Kobieta badała się regularnie. Podczas jednej z wizyt lekarskich, badanie USG ujawniło bicie trzech zdrowych serc.

- To było surrealistyczne. Lekarka powiedziała nam, że urodzę trojaczki. Nigdy nie czułam takiego szczęścia - wspomina.

Terapia pomogła jej poradzić sobie ze stratą
Terapia pomogła jej poradzić sobie ze stratą (Facebook)

Natasha i Ryan zostali dumnymi rodzicami trzech pięknych dziewczynek - Onyx, Maddox i Quinn.

- Czujemy się pobłogosławieni. Naprawdę myślałam, że nigdy nie doświadczę cudu, jakim jest bycie mamą. Jestem wdzięczna, że nasze dziewczynki przyszły na świat zdrowe i bezpieczne - podsumowuje.

Została mamą trojaczków
Została mamą trojaczków (Facebook)

4. Objawy i przebieg poronienia

Źródła podają, że około 10-15 proc. wszystkich ciąż kończy się poronieniem samoistnym. Bez względu na okres ciąży oraz na to, czy pojawiają się bóle, czy tylko lekkie plamienia, każda stwierdzona nieprawidłowość podczas ciąży powinna zostać potraktowana bardzo poważnie i skonsultowana z lekarzem ginekologiem. Nie wszystkie poronienia mają taki sam przebieg, stąd tak ważna jest natychmiastowa pomoc medyczna.

Zaniepokoić powinno nas przede wszystkim krwawienie - niezależnie od tego, czy jest obfite, czy skąpe. Niezbyt intensywne, jasnoczerwone lub brązowe plamienie może wskazywać na poronienie zagrażające, w przebiegu którego kobieta zazwyczaj nie odczuwa silnego bólu, a jedynie niewielkie skurcze. Z podobnych względów nie należy lekceważyć bólu i wydobywającej się z dróg rodnych wydzieliny, zwłaszcza gdy przybiera różowobiały kolor i zawiera fragmenty tkanek. Konieczne jest jak najszybsze podjęcie leczenia podtrzymującego.

Krwawienie i ból to nie jedyne oznaki poronienia. Zdarza się, że u kobiety nieoczekiwanie pojawia się gorączka sięgająca powyżej 38 stopni Celsjusza. Mogą wystąpić bóle mięśni, dreszcze i sztywność karku. W niektórych przypadkach dochodzi do zapalenia przydatków lub błony śluzowej macicy. Do wczesnych objawów poronienia zalicza się także niewytłumaczalną utratę wagi oraz nagły zanik objawów ciąży, takich jak np. obrzmienie piersi czy mdłości.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Polecane

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze