Trwa ładowanie...

Domowe sposoby na COVID-19? "To absolutnie nie może dotyczyć dzieci"

 Maria Krasicka
04.03.2021 11:32
Domowe leczenie infekcji
Domowe leczenie infekcji (GettyImages)

Wraz ze wzrostem zachorowań na COVID-19, rodzice coraz częściej wyszukują w internecie sposobów domowego leczenia infekcji w domu. Coraz więcej wyszukań dotyczy choroby u dzieci. Jednak eksperci są zgodni: każdą infekcję należy skonsultować z lekarzem, tym bardziej, jeśli chodzi o najmłodszych.

spis treści

1. Leczenie COVID-19 u dzieci

Zespół 12 ekspertów z całej Polski opracował zalecenia dla pediatrów oraz lekarzy rodzinnych w Podstawowej Opiece Zdrowotnej leczących dzieci zakażone SARS-CoV-2.

Według nich dzieci z podejrzeniem lub rozpoznaniem COVID-19 i łagodnymi objawami (np. gorączką, kaszlem, zapaleniem gardła) po konsultacji ze specjalistą powinny być leczone w domu. Chodzi głównie o to, by zapobiec transmisji koronawirusa na inne osoby.

Należy również zapewnić choremu odpoczynek i odpowiednie nawodnienie oraz regularnie mierzyć mu temperaturę. Eksperci zaznaczyli w zaleceniach, że przydatne mogą okazać się leki przeciwgorączkowe i przeciwwirusowe, jednak powinny być one indywidualnie dostosowane do danego pacjenta, o czym również powinien decydować lekarz pierwszego kontaktu. Natomiast dzieci z cięższymi objawami powinny być hospitalizowane.

Zobacz film: "Cyfrowe drogowskazy ze Stacją Galaxy i Samsung: część 3"

Jednak wielu rodziców traktuje zakażenie koronawirusem jak przeziębienie i chce leczyć swoje pociechy na własną rękę, nie zdając sobie sprawy, że jakiekolwiek choroby przewlekłe (nawet do tej pory niezdiagnozowane) w połączeniu z COVID-19 mogą doprowadzić do śmierci.

W przypadku zakażenia koronawirusem posiłkowanie się kroplami do nosa, gorącym rosołem, mlekiem z miodem i czosnkiem czy płukanie gardła roztworem z rumianku nie może zastąpić konsultacji z lekarzem.

Prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska, wirusolog z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w rozmowie z WP Parenting zaznaczyła, że każda zmiana w samopoczuciu powinna skłaniać rodzica do udania się do specjalisty, a lekceważenie objawów infekcji może być tragiczne w skutkach.

- Rozumiem, że dorosła osoba może skorzystać z domowych sposobów na zwalczanie przeziębienia, jednak to absolutnie nie może dotyczyć dzieci. Przestrzegałabym rodziców przed poszukiwaniem takich domowych sposobów na leczenie COVID-19. Każdy objaw wskazujący na zmianę sytuacji zdrowotnej dziecka - pojawienie się silnego bólu głowy, czy wysokiej gorączki (dzieci w odróżnieniu od dorosłych na infekcje reagują wysoką temperaturą) powinno skłonić do niezwłocznego udania się do specjalisty – wyjaśnia ekspertka.

2. Nietypowe objawy koronawirusa u dzieci

Wirusolog dodaje, że jakiekolwiek objawy u dziecka takie jak gorączka, ból głowy, wymioty, biegunka czy utrata zmysłów smaku i węchu, bez względu na to, czy są spowodowane przez koronawirusa czy inny patogen, trzeba skonsultować ze specjalistą, który dopiero zadecyduje jakiego rodzaju test należy wykonać.

- Takie objawy jak ból głowy, mięśni i stawów oraz wysoka gorączka mogą być spowodowane infekcją różnymi wirusami, np. grypy, paragrypy czy adenowirusami. Dzieci, ze względu na niedojrzały jeszcze układ immunologiczny, szczególnie narażone są na infekcje różnymi mikroorganizmami, na które ich młody organizm może gwałtownie reagować. To, jaki rodzaj drobnoustroju zaatakował młody organizm, może ocenić tylko lekarz – mówi prof. Szuster-Ciesielska.

Niekiedy istnieje konieczność zlecenia dodatkowych testów, ponieważ wymienione powyżej objawy nie są na tyle specyficzne, by można było wskazać jednoznacznie, jaka jest przyczyna infekcji, a od tego zależy scenariusz leczenia. Tym bardziej leczenie dziecka "domowymi sposobami" na własną rękę nie powinno mieć miejsca.

Liczne badania i obserwacje wykazują, że dzieci najczęściej przechodzą infekcję koronawirusa bezobjawowo. Jednak coraz częściej zgłaszane są u dzieci powikłania w postaci wieloukładowego zespołu zapalnego (tzw. PIMS).

- Jest to nadmierna reakcja układu odpornościowego pojawiająca się najczęściej po upływie 2-4 tygodni od zakażenia. W tych ciężkich przypadkach wymagana jest hospitalizacja – dodaje prof. Szuster-Ciesielska.

Dlatego specjaliści alarmują - soki z malin, cebuli i cytryna z miodem nie mogą zastąpić wizyty u lekarza. COVID-19 to podstępna choroba, która musi być leczona zgodnie z aktualną wiedzą medyczną.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Polecane

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze