2 z 7Szczęśliwe dziecko
Czemu tak się dzieje?
W okresie między 2. a 3. rokiem życia dochodzi do procesu separacji i indywiduacji, który polega na oddzielaniu się od dorosłego opiekuna. Dziecko w tym wieku zazwyczaj sprawnie się porusza, dzięki czemu wydaje mu się, że może pójść, gdzie tylko zechce. To czas, w którym większość podejmuje próby komunikowania się z otoczeniem doświadczając tego, że jest się zrozumianym, a więc coraz to więcej rzeczy jest w zasięgu dziecka. Poprawia się koordynacja wzrokowo – ruchowa, dzięki czemu maluch intensywnie rozwija samodzielność.
Bezcenna cierpliwość
Dziecko doświadcza własnej niezależności, w której niemalże zakochuje się od zaraz. To wszystko sprawia, że do słownika włączają się takie sformułowania, jak „ja chcę” „nie” „to moje” „sama” itd. - wszystko po to, by doświadczać samodzielności i niezależności. Te uczucia to solidna podstawa późniejszej pewności siebie oraz sprawczości. Warto więc uzbroić się w cierpliwość i przetrwać ten czas w spokoju. Te dwie cechy będą wielokrotnie wystawiane na próbę, gdyż dodatkowo dwulatka charakteryzuje ogromna impulsywność, gwałtowność, spontaniczność. Zupełnie nie panuje on nad swoimi emocjami, ale za to szybko uczy się, że płacz potrafi przynieść korzyść. Z czego następnie korzysta, niekiedy wręcz z „uporem maniaka”.
Zobacz też: Miłość to nie tylko spacery po plaży i wspólne oglądanie zachodów słońca. Ta fotka stała się viralem