Choinka
Już niebawem czeka mnie najmilszy moment w roku. Ubieranie choinki! Odkąd pamiętam sprawiało mi to niesamowitą frajdę. Z wiekiem mój entuzjazm nie zmalał. Wręcz przeciwnie. Odkąd mam dzieci jest jeszcze fajniej. Przede wszystkim, choinka jest ostatnim świątecznym akcentem, jaki pojawia się w domu. Na honorowym miejscu staje w wieczór przed Wigilią. Od 11 lat jest żywa. Duża. Wybierana z ogromną starannością. Z roku na rok staje się bardziej swojska, kolorowa, a mniej wyszukana. Ogromny wkład w jej wygląd mają dzieci. Nigdy jednak zbyt głęboko nie wnikałam w sens choinki i tego, co na niej. Była po prostu elementem dekoracji. W tym roku, zainspirowana przez forum postanowiłam dowiedzieć się czegoś więcej. I oto, co odkryłam.
1. Symbolika ozdób choinkowych
Zielone iglaste drzewko, bez względu na to czy będzie to świerk, jodła, czy nawet sosna jest symbolem Chrystusa i nowego życia. W tradycji przypisywano mu magiczną moc, która ochroni dom przed złem. Dawniej na bożonarodzeniowym drzewku wsiały ozdoby wykonywane w domu z tego, co w gospodarstwie było łatwo dostępne. Oto, co musiało niegdyś zawisnąć na choince.
- Jabłka - kiedyś tzw. zimówki twarde, niewielkie, niepoddające się mrozom, później rajskie jabłuszka. Ich symbolika jest dość bogata. Były pokarmem dla zmarłych. Ponadto skusiły Adama i Ewę. Jako owoc zakazany, wyobrażenie grzechu pierworodnego, powieszone na choince symbolizującej Chrystusa mogą nawiązywać do jabłka w ręku Jezusa, czyli odkupienia grzechu pierworodnego. Jabłko to symbol wieczności, Ziemi, gwiazdy, życia, zdrowia, wiecznej młodości i nieśmiertelności. Powieszone na choince ma zapewniać domownikom zdrowie i urodę. Podobno nie zaszkodzi powiesić małe jabłuszko na choince, gdy pragnie się zajść w ciążę. W tradycji wiejskiej jabłka odgrywały również pewną rolę w zalotach. Gdy jednemu z kolędników odwiedzających dom wpadła w oko tamtejsza panna na wydaniu, usiłował skraść owoc z choinki. Gdy dziewczyna udaremniła ten "proceder", to na poważnie nie miał co w konkury stawać.
- Orzechy - tak jak jabłka były pokarmem dla zmarłych. Poza tym kojarzono je z płodnością i erotyzmem. Orzech miał pod strzechę sprowadzać miłość, a "złocony" dobrobyt i siłę. Symbolizuje on również człowieka.
- Ozdoby, zabawki z wydmuszek - to symbol, wiecznie odradzającego się życia, płodności i dobrobytu.
- Pierniczki wycinane w przeróżne kształty - pozłacane wróżyły dobrobyt. A gdyby nawet nie miały swego znaczenia, powinny na choince się znaleźć. Są wyjątkowo urokliwą i pachnącą ozdobą.
- Łańcuchy - niegdyś papierowe, często robione z wykorzystaniem słomy lub drobnych owoców. Symbolizują zniewolenie grzechem, ale i drabinę między Ziemią a Niebem. Tradycyjnie wieszane były na choinkach, by chronić przed kłopotami i wzmacniać więzy rodzinne. Ponadto w zależności od tła historycznego, miewały podtekst patriotyczny.
- Dzwoneczki - wieszane na choince oznaczały radosną nowinę.
- Gwiazda - powinna zawisnąć na czubku każdej choinki. Nawiązuje do Gwiazdy Betlejemskiej. Wyznacza drogę do Boga, ale także do domu tym, którzy są daleko.
- Anioły - jak to Anioły, mają strzec nas od złego. Podobno nie powinni zajmować miejsca gwiazdy na czubku choinki.
- Świeczki - umieszczane są na choince, by symbolizować światło. Zaś światło to Jezus. Kiedyś paląc się na drzewku bożonarodzeniowym miały ułatwiać duszom zmarłych bliskich przybycie na wieczerzę Wigilijną do domu. Dlatego też choinkę stawiano przy oknie, najlepiej od strony drogi. Świeczki są tym elementem, bez którego choinka nie byłaby choinką. Zabłysnąć powinny dopiero przy wieczerzy wigilijnej, razem z pierwszą gwiazdką, zapalone koniecznie przez pana domu. W tradycji uważano, że świeczki są symbolem życia człowieka. Każdy z domowników wybierał sobie jedną i obserwował jej płomień. Jasny i równy wróżył pomyślność w nowym roku. Obecnie, świeczki zostały wyparte przez sztuczne światełka. Są one praktyczniejsze, mają długi żywot, a przede wszystkim nie stwarzają zagrożenia pożarowego. By jednak zachować, choć resztki tradycji powinniśmy wybierać światełka białe zamiast bajecznie kolorowych. Pomysł na elektryczne lampki opatentował Thomas Alva Edison w latach osiemdziesiątych XIX. Od 1890 roku są one produkowane na masową skalę. Ich kształt, kolor, wielkość zmienia się wraz z nastającą modą. Jakkolwiek by nie wyglądały, ich blask nadaje świątecznym wieczorom magiczną atmosferę, a udekorowane nimi domy i drzewa tworzą nocą bajkowe obrazki.
Współcześnie w strojeniu choinki w Polsce panuje całkowita dowolność. Może być jednobarwna lub bajecznie kolorowa. Obwieszona dziełami własnego autorstwa lub wyszukanymi w najdroższych sklepach. Na choince wiesza się pióra, kryształy, kwiaty, suszone owoce anielskie włosy i bombki przeróżnych kształtów. Właściwie można na nią wcisnąć wszystko, rezygnując z tradycji i symboli bożonarodzeniowych. Tylko czy warto? A może lepiej zachować odrobinę z tego, co dawne, by całkiem nie zagubić magicznej atmosfery Świąt?