Trwa ładowanie...

„Ból brzucha i piersi? To musi być ciąża!” – poznaj pułapki cyberchondrii!

Avatar placeholder
14.09.2016 09:09
„Ból brzucha i piersi? To musi być ciąża!” – poznaj pułapki cyberchondrii!
„Ból brzucha i piersi? To musi być ciąża!” – poznaj pułapki cyberchondrii! (Zdjęcie kobiety / Shutterstock)

Sprawdzanie informacji dotyczących zdrowia jest jedną z najbardziej popularnych aktywności w Internecie. Wystarczy, że wpisujesz w wyszukiwarkę: „przyczyny bólu głowy” i co się pojawia? Nadciśnienie tętnicze, problemy ze wzrokiem, zębami, a nawet tętniak i wstrząs mózgu. Z przerażeniem biegniesz do lekarza, po czym okazuje się, że w rzeczywistości nic ci nie dolega, a dolegliwości bólowe spowodowane są zwykłym przepracowaniem i zmęczeniem. Jak nie wpaść w pułapkę tzw. cyberchondrii?

spis treści

1. Doktor Google najpopularniejszym specjalistą?

Wiele osób zanim uda się na wizytę do lekarza, wiedzę medyczną czerpie z sieci. Dlaczego? Bo nie trzeba tracić czasu na zapisy, stanie w kolejkach itd. Często też wstydzimy się mówić lekarzowi o naszych dolegliwościach w cztery oczy, a Internet daje nam to, czego nie możemy uzyskać w czasie bezpośredniej konsultacji, czyli anonimowość. W związku z tym portale i fora stają się dla wielu jedynym źródłem wiedzy na temat chorób i ich objawów. Szczególnie ludzie młodzi, którzy boją się zwrócić ze swoimi problemami do innych osób, szukają pomocy w Internecie i na podstawie znalezionych tam informacji sami stawiają sobie diagnozę.

Zazwyczaj unikają przeglądania stron, na których treści napisane są fachowym językiem i pełne medycznych terminów, niezrozumiałych dla przeciętnego użytkownika. Zjawisko cyberchondrii staje się coraz bardziej powszechne. Przez niesprawdzone informacje utwierdzamy się w przekonaniu, że coś nam dolega, doszukujemy się u siebie objawów przeróżnych chorób, mimo że badania nic nie wykazują. To wszystko tylko potęguje uczucie strachu i bezsilności.

2. Zanim zaczniesz ślepo ufać poradom z Internetu...

Zobacz film: "Cyfrowe drogowskazy ze Stacją Galaxy i Samsung: część 2"

Pamiętaj, że wiele dolegliwości pasuje do różnych chorób, a objawy mogą być przez nas źle zinterpretowane, dlatego leczenie na własną rękę przynosi zazwyczaj więcej szkody niż pożytku. Zamiast „nakręcać się” i przeglądać kolejne fora, które bardzo często mają niewiele wspólnego z profesjonalną wiedzą medyczną, na pewno dużo lepszym pomysłem będzie poszukanie informacji na temat konkretnego lekarza i umówienie się do niego na wizytę. Jeżeli nie wiesz, do jakiego specjalisty zgłosić się ze swoim problemem, możesz w pierwszej kolejności udać się do lekarza rodzinnego, który z kolei pokieruje cię do odpowiedniej poradni lub podpowie, jakie badania warto wykonać. Szczególnie niebezpieczne jest przyjmowanie różnych suplementów i środków zamówionych w sieci bez konsultacji z lekarzem. Brak wystarczającej wiedzy na temat ich stosowania może mieć poważne konsekwencje zdrowotne.

Mimo że Internet znacznie ułatwia życie na różnych jego płaszczyznach, to w kwestii zdrowia powinniśmy zachować szczególną ostrożność. Doktor Google na pewno udzieli ci wielu cennych rad i wskazówek, ale nigdy nie zastąpi wizyty u prawdziwego specjalisty.

Zobacz także: Niepokojące objawy ciąży

Objawy chorób u dzieci, których nie możesz zignorować

6 kroków do ochrony dziecka w sieci

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze