Trwa ładowanie...

Koronawirus a ciąża. Aktorka Regine Tolentino opowiada o ciąży w czasie epidemii

Avatar placeholder
22.04.2020 09:01
Pandemia koronawirusa odbila się na ciąży aktorki
Pandemia koronawirusa odbila się na ciąży aktorki (Instagram)

Regine Tolentino jest filipińską aktorką, prezenterką telewizyjną i modelką. Kobieta 17 marca urodziła swoje trzecie dziecko. Zaledwie dzień przed tym, jak tamtejsze władze wprowadziły kolejne ograniczenia w związku z koronawirusem. W wywiadzie aktorka zdradziła, jakie uczucia towarzyszyły jej w trakcie ciąży w tych nietypowych warunkach.

1. Koronawirus a ciąża

Kiedy modelka zaszła w ciążę była już szczęśliwą matką dwóch córek. Doświadczenie z poprzednich ciąż sprawiło, że była dobrze przygotowana do kolejnego porodu. Sytuacja na świecie związana z koronawirusem pokrzyżowała jednak plany na spokojny i bezproblemowy poród. Na Filipinach zaczęto wprowadzać kolejne przepisy mające zabezpieczyć kraj przed rozprzestrzenianiem się koronawirusa.

To powodowało lęk i stres u Regine. Kobieta zaczęła zauważać u siebie niepokojące symptomy i martwić się o dziecko.

2. Poród w czasach epidemii

Powoli zbliżał się termin porodu, a Regine zorientowała się, że bardzo szybko traci na wadze. Pojawiły się również bóle pleców, drętwiały jej ręce. Wszystko przez stres - władze ogłosiły kolejne restrykcje, które miały pomóc w walce z koronawirusem. Okazało się, że kobieta będzie musiała urodzić w momencie, w którym wszystkich będzie obowiązywał zakaz wychodzenia z domu. To powodowało zwiększony stres. Kobieta czuła presję, by urodzić wcześniej.

Zobacz film: "Cyfrowe drogowskazy ze Stacją Galaxy i Samsung: część 2"

Kiedy na świat przyszła Rosie wszyscy byli szczęśliwi. Niestety, szczęście zostało niedługo zastąpione przez niepokój, który towarzyszył pogarszającemu się stanowi dziewczynki. Przez dziesięć dni lekarze walczyli o ustabilizowanie stanu Rosie.

Aktorka obawiała się, czy poród w czasie koronawirusa przebiegnie prawidłowo (Instagram)
Aktorka obawiała się, czy poród w czasie koronawirusa przebiegnie prawidłowo (Instagram)

3. Zapalenie płuc u noworodka

Lekarze zdiagnozowali u noworodka zapalenie płuc. Walczyli też z wysoką gorączką. Niemowlę miało nawet 39,9 stopni Celsjusza. Dziecko zostało przewiezione na oddział neonatologiczny. Regine wspomina, że był to dla niej bardzo trudny czas.

"Płakałam niemal każdego dnia. Bałam się bardzo, ponieważ w czasie, kiedy cały szpital walczył z koronawirusem, mnie rozdzielono z moim dzieckiem" - wspomina aktorka. Na szczęście strach był tylko chwilowy. Po kilku dniach stan dziecka się ustabilizował, a rodzice mogli zabrać córeczkę do domu. Nadal pozostają w izolacji, ale już wszyscy razem.

Zobacz także:Brytyjka w ciąży jest zakażona koronawirusem. Kobieta apeluje o pozostawanie w domach

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze