Czteroletni chłopiec przedawkował suplementy. Trafił do szpitala
Czteroletni chłopiec z Wielkiej Brytanii trafił do szpitala z powodu przedawkowania suplementów diety. Taką kurację zalecił mu naturopata. Rodzice przez rok podawali mu najróżniejsze specyfiki.
Przepisana przez specjalistę od metod naturalnych kuracja przyniosła więcej szkody niż pożytku. Chłopiec trafił do szpitala w złym stanie. Cierpiał na wiele dolegliwości. Wymiotował, miał zaparcia, szybko chudł i odczuwał nadmierne pragnienie.
1. Diagnoza - przedawkowanie suplementów
Badania wykazały znaczne przekroczenie norm witamin i minerałów, szczególnie witaminy D i wapnia. Lekarze orzekli, że chłopiec cierpi na hiperkalcemię.
W trakcie wywiadu medycznego matka chłopca przyznała się, że podawała mu przez rok różne suplementy diety, aby złagodzić objawy autyzmu.
Liczba preparatów, jakie codziennie przyjmował maluch, zaskakuje. W dodatku w niemal każdym były te same składniki, w różnych stężeniach.
Chłopiec zażywał regularnie witaminę D, olej z wątroby dorsza, który także zawierał witaminę D. Cytrynian magnezu i mleko wielbłądzie - w swoim składzie miały również witaminę D. Czterolatek łykał cynk, chlorek sodu i wiele innych substancji.
Historia miała szczęśliwy finał. Chłopiec przeszedł intensywne szpitalne leczenie. Po dwóch tygodniach wrócił do domu.
2. Ostrożnie z suplementami
Lekarze przypominają, że wszelkie suplementy diety należy łykać tylko po konsultacji lekarskiej.
- Nie możemy sami się leczyć kierując się reklamami. Tyczy się to zarówno dzieci, jak i dorosłych - tłumaczy serwisowi WP parenting Małgorzata Stokowska-Wojda, lekarz rodzinny. - Pacjenci łykają kilka, a nawet kilkanaście specyfików, które zawierają ten sam składnik. Bardzo łatwo jest przedawkować witaminy i minerały - twierdzi lekarka.
Według zaleceń lekarskich, dziecku można podawać preparaty witaminowe tylko wtedy, gdy jest wyraźne wskazanie. Jakie to zalecenia? Gdy dieta dziecka jest uboga w warzywa i owoce oraz kiedy maluch buntuje się i odmawia jedzenia pokarmów bogatych w wapń.
- Zmieniły się także zalecenia odnośnie stosowania witaminy D. Kiedyś podawano ją maluchowi do ukończenia pierwszego roku. Obecnie preparat należy podawać do 18. roku życia, codziennie. Zaznaczam, że chodzi o jeden preparat zawierający witaminę D – wyjaśnia Stokowska-Wojda.
3. Trzy miliardy na suplementy
Suplementy diety to wciąż najchętniej kupowane produkty. Według danych Najwyżej Izby Kontroli, w 2015 roku Polacy wydali na nie ponad trzy miliardy złotych. Najczęściej kupujemy witaminy i minerały.
Farmaceuci przypominają, że suplementy nie są lekami. To preparaty zaliczane do żywności. Nie przechodzą szczegółowych i restrykcyjnych badań tak jak leki. Wprowadzane są do obrotu jedynie na podstawie oświadczenia producenta.