16-latek zmarł po przedawkowaniu kofeiny
Alkohol i narkotyki – po te używki sięgają najczęściej młodzi ludzie na całym świecie. Są też największym zagrożeniem dla ich zdrowia i życia. Okazuje się jednak, że niepozorne napoje, które spożywamy każdego dnia również mogą okazać się śmiertelnie niebezpieczne.
1. Wyrok: napój gazowany, kawa i energetyk przyczyną śmierci
26 kwietnia 16-letni Davis Allen Cripe niespodziewanie upadł i zmarł. Dopiero teraz jednak ujawniono wyniki sekcji zwłok. ”W jego organizmie było za dużo kofeiny, która doprowadziła do arytmii serca” - mówi koroner Gary Watts. Badania i wszczęte dochodzenie ujawniły, że w dniu, w którym Davis niespodziewanie upadł, wypił dużą butelkę napoju gazowanego, kawę latte z McDonald's i energetyk w ciągu dwóch godzin. Mieszanka tych napojów wypitych w krótkim czasie spowodowała nagły wzrost poziomu kofeiny w organizmie młodego człowieka. Tak wysokie stężenie było główną przyczyną arytmii serca, a w rezultacie zgonu. ”Davis w ogóle nie pił alkoholu i nie brał narkotyków. (…) Straciliśmy go przez substancję całkowicie legalną” - komentował Gary Watts.
2. Kawa zamiast kakao
Okazuje się, że problem spożywania nadmiernej ilości kofeiny przez dzieci istnieje także w Polsce. Według badania przeprowadzonego przez Gabrielę Wanat i Joannę Woźniak-Holecką z Wydziału Zdrowia Publicznego w Bytomiu (Śląskiego Uniwersytetu Medycznego), ponad połowa badanych licealistów zadeklarowała, że codziennie sięga po kawę. Niemal 100 proc. wypija każdego dnia herbatę, ok. 30 proc. napoje energetyczne, a 75 proc. napoje gazowane typu cola. Zapewne niewielu młodych ludzi zdaje sobie sprawę, że w każdym z tych napojów znajduje się kofeina.
3. (Nie)śmiertelna kofeina
Według lekarzy nie powinniśmy spożywać więcej niż 300-600 mg kofeiny dziennie. Skąd tak duże wahanie dotyczące ilości? Zależy to przede wszystkim od naszej płci, wagi i ogólnego stanu zdrowia. Dla porównania: w 1 litrze espresso znajduje się 1700-2250 mg kofeiny, w litrze kawy parzonej 380-650, a w kawie bezkofeinowej 70 mg. W litrze napoju typu cola ilość kofeiny waha się od 90 do 180 mg, a w większości napojów energetycznych wynosi 320mg/l. Sumując więc wszystkie napoje wypite w ciągu dnia może okazać się, że znacznie przekraczamy bezpieczną dawkę.
Zobacz także:
4. A może odwyk?
W skrajnych przypadkach przedawkowanie kofeiny kończy się śmiercią – jak w wypadku 16-letniego Amerykanina. Zazwyczaj jednak objawia się tzw. zdenerwowaniem kofeinowym, czyli drażliwością, niepokojem i nerwowością. Warto pamiętać, że najwyższe stężenie kofeiny utrzymuje się w organizmie przez około godzinę, ale jej działanie może dawać o sobie znać przez 4 godziny. Kofeina działa, ponieważ blokuje cząsteczki, które wysyłają do mózgu sygnał o zmęczeniu. Powoduje też uwalnianie dopaminy – neuroprzekaźnika dobrego samopoczucia. To dlatego po wypiciu małej czarnej jesteśmy pobudzeni i gotowi do działania. To złudne – jej działanie osłabi się w ciągu kilku godzin, a my znów będziemy senni i zmęczeni.
Warto pamiętać, że kofeina występuje nie tylko w kawie. Zwróćmy więc uwagę jak duże jej ilości spożywamy każdego dnia. Być może to ona odpowiedzialna jest za nasze problemy ze snem i trawieniem, ogólne rozdrażnienie i nerwowość? Może więc warto zamienić mocną kawę na tę z mlekiem, a napoje gazowane na domową lemoniadę? Nasz organizm na pewno nam za to podziękuje.